Tylko kur... czemu przez 4 tygodnie musiałem cierpieć ;(
Tadziu, muszę sobie ten sposób zapisać, następnym razem się sam naprawię ;)
Ale też tak miałeś, że niby było ok, ale przy np wstawaniu z krzesła byłeś "połamany" i chwilę trwało, zanim się wyprostowałeś?
@Darku - mobilność to inna kwestia IMO, ale ja się nie znam.
Chwilę chodziłem do innego fizjo i on był nasterowany na mobilność właśnie.
Na koniec wpadły jeszcze: grejpfrut, mandarynki, orzechy brazylijskie i migdały + jeden wafel ryżowy, a i tak węgli nie dobiłem ;)
@Kuba - obiecuje poprawę :) :) :)
Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2016-01-27 00:02:53