No to dzisiaj nadszedł dzień na który czekałem dosyć długo.
Ładowanie :)
Miska:
1. Naleśnik + len
2. Kurczak z warzywami
... szejk po treningu
3. Ziemniaki (250g) + indyk + ryż (150g) + truskawki (500g) + banan (200g) + suszone śliwki (20g) + odrobina warzyw
B: 204g
T: 69g
W: 256g
Energia: 2478kcal
Jak ja czekałem na ten wieczór...
Miskę ryżu 150g + owoce 700g zjadłem w 5 minut :) Weszło jak .... bajka :)
Trening:
A1.
Wyciskanie sztangi leżąc 6 x 8/8/6/6/4/4; 1 min przerwy;
A2. Wiosłowanie sztangi w opadzie 6 x 8/8/6/6/4/4; 1 min przerwy; 2sekundowe napięcie przy każdym powtórzeniu
B1. Wycisk hantli dół skos 4 x 6 - 8; 1 min przerwy; łokcie na zewnątrz
B2. Wiosłowanie siedząc do brzucha 4 x 6 - 8; 1 min przerwy; 2sekundowe napięcie przy każdym powtórzeniu
C1. Wycisk wąsko (lekki skos) 4 x 6 - 8; 1 min przerwy; łokcie blisko ciała
C2. Uginanie ramion chwyt młotkowy w podporze 4 x 6 - 8; 1 min przerwy; 2sekundowe napięcie przy każdym powtórzeniu
Interwały na ergometrze x 6
Trening na początku wydawał mi się lajtowy, ale czym dalej w las, tym robiło się ciekawiej.
Stosowałem progresję ciężaru, tak aby ostatnie repsy robić ostatkiem sił.
Siła spadła, ale nie jest tragicznie :)
+5mln do psychy - ludzie na siłowni zaczynają coś tam gadać i podchodzić do mnie twierdząc, że widać niesamowity progres :)
Cieszy to bardzo.
Chociaż absolutnie nie jest to wyznacznik ani cel.
Aha i jeszcze jedno. W końcu będę mógł poznać człowieka który odmienił moje życie :) Może ktoś skusi się też na to szkolenie?? :)
https://www.sfd.pl/Szkolenie_Diety_niskowęglowodanowe_Katowice_5.07-t1079183.html#post0
Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-06-16 23:19:32