Jak się domyślam, to ostatni już tydzień z miską z redu.
Forma z dnia na dzień coraz fajniejsza, gdyby mięsa trochę było, wyglądałoby to naprawdę cool.
Wczoraj znowu cały dzień w drodze, więc eksperymentalne jedzenie.
Rano białko, około południa suche kabanosy z dużą zawartością mięcha, w miarę niskim fatem i wysokim białkiem.
Do tego sałatka za świeżych warzyw i
mozzarella.
Kolacja - kabanosy raz jeszcze, sałatka z jajkiem i osobno mozzarella.
Wjechało sporo fatu, ale za to dzisiaj dobre nabicie :)
Wagę trzymam, obwody też, sylwetka jest bardziej wyrazista.
Dzisiaj już normalna miska, zaraz trening i konsultacja z Tadeuszem.
Czekam z niecierpliwością.
Prośba do modów o zmianę nazwy tematu na: [BLOG] Wojtek / Pods. redu. str. 249