Każdy na początku jak widzi efekty, a zmienił dietę na diametralnie inną, myśli że każde odstępstwo zostanie ukarane.
Nie do końca tak jest.
Nie ma jednej metody.
Naczelna zasada jest taka że musimy sobie zrobić dobrze.
Jakkolwiek to brzmi.
:)
Nic na siłę.
Dieta ma być przyjemnością.
Nawet żeby sam Pan Bóg kazał nam coś robić po czym źle reagujemy, musimy to zmienić.
Zwłaszcza w tym sporcie.
Gdzie wiele czynników ma istotne znaczenie, a dobre samopoczucie, poprawa nastroju czy uczucie radości, a niewątpliwie dieta jest z tym powiązana - jest jednym z głównych warunków koniecznych.
Oczywiście należy pamiętać o kompromisie.
Każdy chciałby jest lody i pizze od rana do wieczora i mieć 6packa.
Ale tak się nie da.
To wcale nie oznacza że lodów czy pizzy nie możemy jeść.
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html