[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

WojtekA4

Jeszcze jedna rzecz: picie w czasie jedzenia.
Ja nigdy nie piję w trakcie jedzenia, a w sumie powinno się.

z jakiego powodu powinno się pić?
bo zawsze mówiono żeby właśnie nie pić w trakcie posiłku
tylko odstęp 30 min przed po

Mozna pić w trakcie jedzenia
A test z sokiem = bzdura.

Cześć osób ma rewolucje gdy pożywienie popija duża ilością płynów.

no tak ale jaki jest tego pozytywny aspekt, skoro Wojtek pisze że powinno się popijać?

A ja myślę, że tu żaden Mojżesz nie schodził z kamiennymi tablicami i nie ma na to przykazań. Zależy od tego co jesz i czym popijasz. W staropolskiej tradycji był kieliszek wódki przed obiadem. W ciepłym klimacie czasami pije się soki z cytrusów. Chodzi o pobudzenie żołądka do produkcji kwasów trawiennych. Zwłaszcza gdy trzeba strawić szybko większe ilości mięsa. Picie wody przed posiłkiem rozcieńczyłoby kwasy i trudniej byłoby uruchomić trawienie. Pożywienie zawierające składniki rozpuszczalne w wodzie (witaminy) można przepijać w trakcie jedzenia.Taka rozwodniona papa zostanie szybciej strawiona (czasami za szybko i wtedy są sensacje) Woda wypita po tłustym jedzeniu może powodować/nasilać refluks. Słodkie picie to wyrzut insuliny itp. itd. Na szczęście chyba każdy wie co i jak jeść i czym to popijać. Najważniejsze to pić. Przed, po, w trakcie jedzenia. Najważniejsze, żeby nie "zamiast"

'Zdrowa osoba bez dolegliwości gastrycznych może pić płyny, kiedy tylko ma na to ochotę.

Inaczej sprawa wygląda w przypadku dolegliwości gastrycznych. Każda osoba cierpiąca na refluks, zgagę czy nadkwaśność.

Przeżuwamy wtedy słabiej nie pozwalamy enzymom śliny na wstępne nadtrawienie, w efekcie po tak spożytym posiłku czujemy przepełnienie i wzdęcie.'


Lub też takie głosy - tzn.MIT:
'Picie napojów lub wody w czasie posiłków nie jest wskazane ponieważ powoduje rozcieńczanie soków żołądkowych i zaburzenie procesów trawiennych. Woda lub inny płyn wypity zbyt szybko może także prowadzić do powstania wzdęć ponieważ razem z dużymi haustami wody, łykamy nadmiar powietrza.'

Ja trzymam się tego :
'Właściwie nie można tego mitu ani potwierdzić ani obalić, ponieważ uwarunkowane jest to osobniczymi różnicami w ilości produkowanych soków trawiennych i stopniem ich kwasowości. Prawdą jest, że przyjmowanie płynów w trakcie posiłku rozcieńcza soki żołądkowe, ale u niektórych osób (wykazujących obfitą produkcję soków żołądkowych o dużej kwasowości), nie upośledza to zdolności trawiennych, natomiast u innych (z mniej obfitą produkcją soków żołądkowych, czyli mniejszą kwasowością) trawienie pokarmów jest mniej intensywne i dłużej zalegają one w żołądku.

Lekarz: Dr hab. n. med.

'Ponieważ zakładam zdrowy rozsądek twórcy tego mitu, zakładam również, że w micie nie chodzi o wypijanie na przykład 10 litrów jakiegoś specjalnego płynu, który rzeczywiście mógłby utrudnić nam trawienie. Zakładając, że do posiłku pijemy zwykle nie więcej niż szklankę jakiegokolwiek płynu i raczej prawie obojętnego (herbata, woda, kompot, sok) można stwierdzić, że nie ma to żadnego wpływu na proces trawienia ani na zdrowie trawiącego. Chociaż, póki co, żadne prospektywne badania kliniczne w tej materii nie zostały przeprowadzone.'

Chyba najbardziej sensowna odpowiedź


Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-07-17 13:12:35

Wedle niektórych mitów po zjedzeniu arbuza, albo rosołu powinniśmy umrzeć.

MikeMK - o pozytywnych aspektach popijania posiłków można przekonać, gdy mamy do zjedzenia np 40g migdałów

a gdyby popijanie posiłków było błędem to potrawy takie jak zupy nie miałyby racji bytu. W końcu to już jakoby "posiłki popite" xD

faftaq

MikeMK - o pozytywnych aspektach popijania posiłków można przekonać, gdy mamy do zjedzenia np 40g migdałów

a gdyby popijanie posiłków było błędem to potrawy takie jak zupy nie miałyby racji bytu. W końcu to już jakoby "posiłki popite" xD

możesz rozwinąć temat z migdałami, jakich korzyści możemy się spodziewać?

Takich że cię nie zamuli