[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=640

100reps w serii niszczy Cun.
Najlepszy sprawdzian jaki twardy i wytrzymaly jesteś..........co później niesamowicie procentuje.

No to znowu mam namieszane w bani :)

Wczoraj myślałem nad rozplanowaniem treningu na kolejne tygodnie, brałem wszystkie za i przeciw kontynuacji tego co zacząłem. Jednak doszedłem do wniosku, że wykonałem połowę tego treningu i nie neguje jego skuteczności, ale same ćwiczenia nie dają mi satysfakcji, nie czuje ich do końca, dlatego podjąłem decyzję o zmianie. Dodatkowe pomyślałem sobie, że przecież inny dobry plan, niczego nie zepsuje, a jedynie może pomóc.

Czytałem wiele, tym razem analizowałem każde ćwiczenie pod moim kątem - czy będzie mi pasowało, czy dam radę dobrze technicznie je wykonywać, czy mam na siłowni odpowiedni sprzęt itd.

Wybór padł na OVT. I tak od poniedziałku 5 stycznia zaczynam 8 tygodni na tym programie. 4tyg jeden zestaw + 4 tyg drugi zestaw ćwiczeń. Tym bardziej, że zbiegnie się to z nową rozpiską od fafa. Będzie sporo kcal i masa powinna się mieć z czego budować.

HSS-100 jest kapitalny - i kiedyś go zrobię. Zresztą oba opracowane przez Thibaudeau'a z tego co wyczytałem :)

P.S.
Jak znacie jakieś fajne thrillery polityczne to podajcie proszę tytuły :)

Dobra decyzja, lepiej się pobawić w zmiany itp bo tak jak mówisz nie zaszkodzą nam a o wiele lepiej iść na trening, który nam odpowiada i po którym, będziemy wiedzieć, że został wykonany na 100%. Właśnie skończyłem W sieci kłamstw z DiCaprio i polecam. Głownie akcja ale pod politykę też podchodzi. No i serial House of Cards

Jeżeli nie sprawiał Ci on przyjemności i się męczyłeś to zmiana słuszna. Oby teraz było lepiej.

Wyszedłem z założenia, że na nic to wszystko i do nikąd mnie to zaprowadzi, jeśli nie będę czerpał przyjemności z każdej wizyty na siłowni. Machanie linkami, po to, żeby wypełnić pole w tabelce nie jest dla mnie. Było kilka treningów na których poczułem to co powinienem, że mięśnie pracują, ale to pojedyncze przypadki. OVT mam wrażenie, że spełnia moje wyobrażenie treningu (przynajmniej na papierze ;) ).

Mam pytanko, obliczyłem swoje PPM - wyszło 2239kcal/dobę.
Pomnożyłem to przez współczynniki aktywności: 1,7
Dało to wartość 3134kcal/dobę.

Czyli jest to moje dobowe zapotrzebowanie kaloryczne w dniu bez dodatkowej aktywności (siłownia, aeroby). Tyle energii muszę dostarczyć organizmowi, aby mój bilans wynosił 0. Zgadza się? I w zależności od celu albo dodajemy albo odejmujemy kcal?

Czy coś pomieszałem?

Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-01-02 16:39:50

To jest Twoje dobowe zapotrzebowanie kaloryczne, już uwzględniające siłkę i aeroby - poprzez współczynnik aktywności. Ale to tylko wzór i wartość wcale nie musi się zgadzać z rzeczywistym '0' energetycznym.

Współczynnik aktywności 1.7 jest dość wysoką "wartością" dlatego jeśli obliczasz swoje niby zero bez jakichkolwiek aktywności powinieneś pomnożyć wartość przez 1 albo 1 z "groszami".. chodź wszystko zależy od wzoru jakiego użyłeś np.
"Współczynnik aktywności:
Bardzo aktywny = 1.4 - 1.5 (Codzienne intensywne ćwiczenia + praca fizyczna przez większa cześć dnia)
Aktywny = 1.3 1.4 (Codzienne intensywne ćwiczenia + praca 'na nogach')
Średnio Aktywny = 1.1 - 1.2 (Ćwiczenia 3 razy/tydzień + praca siedząca)
Nisko Aktywny = 1 (brak ćwiczeń + praca siedząca) " itp.
Ja osobiście nie bawię się w rozpisywanie bo wzorów jest dużo a trafić w "zero" to nie takie łatwe a jeśli próbujesz coś samemu rozpisać to jest prostszy sposób np. http://www.ostaszewski.org/tdee reszta jest tak jak piszesz jeśli chcesz budować o kcal na plus a jeśli wycinasz to minus gdzie przeważnie na start ustawiasz +/- 10% i obserwujesz...
Odnośnie planu Stoppani'ego zrobisz jak uważasz ale pamiętaj że Teddy ustawił Cie na recomp więc przy podaży 2000kcal w porywach do 3kk Ty nic nie zbudujesz bynajmniej jeszcze nie teraz bo założeniem recompu jest zrzucanie smalcu z zachowaniem obecnej masy a jak uda się "coś" extra zbudować to było by zaj**iście dlatego jaki plan nie wybierzesz i tak nie oczekuj cudów przy recompie no chyba ze podaż będzie 3500kcal i up ed.
Co do siły to w sumie wszystko zostało już napisane dodam tylko od siebie że stara szkoła mówi iż cykl budowania masy powinien trwać minimum 6 miesięcy ale powinien być przerywany cyklem na budowanie siły np.6tyg masa/6tyg. siła i po 4 takich cyklach mamy 6 miechów gdzie powinno się zobaczyć już jakieś efekty ale i tu podaż kcal powinna być duża bo nie da się zbudować siły na np.recompie-ciesz się jak jej w ogóle nie stracisz.
Takie jest moje skromne zdanie....
Głowa do góry i jedziesz z tym koxem ....i napisz do fafa niech Ci rozpisze coś na cierpliwość bo to podstawa
p.s. myślałeś że mi uciekniesz cwaniaczku powodzenia- strzała.

Cierpliwy to ja jestem bardzo. :)

Jeśli chodzi o PPM, to skorzystałem z materiałów z tej strony:

https://www.sfd.pl/PPM__Podstawowa_Przemiana_Materii:-t223812.html

Chodzi mi o znalezienie swojego zera :)

@Kuba,

Dzisiaj dostałem od fafa nową rozpiskę.
Wygląda to w ten sposób, że aktualnie będę dostarczał organizmowi:
DT - ~3200kcal
BTW: 224/76/420
(dane wg raportu od bossa)

Jak wrzuciłem to do dziennika potreningu to wyszło:
DT: ~3600kcal
BTW: 229/89468

Rozpiska z potreningu zawiera też wartości z supli, których ww raport nie posiadał.

Tak więc, będzie już chyba z czego budować co nieco.

Jeśli chodzi o plan - tak jak pisałem - jest naprawdę ok, ale ja jakoś go nie czuje. Może jest zbyt skomplikowany, a ja jestem osobą, która jeśli ma zapisane 45s przerwy, to z zegarkiem na ręku tego pilnuje itd. Jeśli zmiana maszyn i same ćwiczenia nie pasują mi, to się wkur...am i nie skupiam się na treningu :) I zmiana planu nie wynika z braku efektów, tylko z podanych m.in wyżej argumentów :)

A co do ostatniego zdania - dziennik tutaj prowadzę już z 2 miesiące :)

Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-01-02 17:38:43

www. które wrzuciłem wyżej to gotowy program oparty na jednym z artykułów z sfd i chyba najdokładniejszym jaki został napisany jak do tej pory bynajmniej w mojej opinii....Znalezienie zera nie jest takie easy bo wymaga dokładnych obserwacji,pomiarów i doświadczenia oraz pamiętaj o tym że każdy dzień jest tak więc i kcal są różne.Nie zaśmiecaj sobie głowy zerem tylko leć zgodnie z wytycznymi Tadka a będzie gitara.

Wojtas masz 400kcal z samych suppli? ładne koxy ładujesz

Shortcut to size bardzo obciąża układ nerwowy i nie każdy podoła jego założeniom-ja pierwszym razem poległem w 11tygodniu a teraz już w piątym rzygam jak mam robić trening dlatego sam zastanawiam się nad zmianą ale tylko dlatego że nie jest to trening pod moje 2900kcal i nie wiem czy nie polecę kilka tygodni tylko obwodowym treningiem a później wraz z Bill'em podciągnę siłę ....
Nie musisz się tłumaczyć swoim wyborem bo sam wiesz co jest najlepsze dla Ciebie dlatego szukaj i jeszcze raz szukaj aż w końcu znajdziesz.Powodzenia