SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 333838

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
MaGor
panteon

DIETA:
Ciekawe MaGor, jak to widzisz - LCHF wege??
Wege - weganizm, czy wegetarianizm??
Może ktoś da jakiś prosty przepis na galaretę z mięsem? :)


Ugotuj mięso z warzywami i zostaw do ostygnięcia. Tylko mięso musisz wybrać takie, żeby wywar był tężejący. Chyba.




bez żelatyny raczej się nie obędzie, ale mięso plus warzywa plus na koniec żelatyna i powinno być ok. mięso najlepiej chyba "golonkowe" lub okolice , ale też się nie znam, mogę podpytać teścia co wrzuca
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Moja ciotka gotuje bez żelatyny. Tylko trzeba dorzucić dobrych kości chyba. Wtedy sama się wygotuje żelatyna. Nie wiem. A czekaj! Ten tłuszcz po pieczeniu mięsa w piekarniku ścina się w galaretę! Sam z siebie.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820
Piekę sporo wieprzowiny i nie tylko w pracy. Sos który wypływa z mięsa zawsze ścina się w galaretę. Kości może niekoniecznie, ale skòry pomagają. Nawet golonki jagnięce bez skóry żadnej tworzą galaretę więc i samo mięso może starczyć.
Najlepsza galareta z boczku - pork belly, który wrzuciłem w menu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 306 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5898
Ha, wiedziałam ze zrobicie mi relację z tej audycji :) naprawdę kochani jesteście :) ja czasu na przesłuchanie nie posiadam a wiedziałam ze w Maćkowym dzienniku nic mi nie zginie :) . Co do glutenu, wracać do standardowego żywienia bułami nie zamierzam. Od lat nie miałam tak miłej w dotyku skóry. Brak przelewania się w jelitach...no nie ma mowy o glutenie. I zadna energia z kosmosu ;p Zwyczajnie widze po organizmie że zrobiłam dobry krok. Aha a bycie wege jest trudne ze względu na B12. Zastrzyki są nieziemsko bolesne. Przynajmniej jak mi dawali w latch 90" to bolało okropiejnie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
kama_80
Od lat nie miałam tak miłej w dotyku skóry.

Że też musimy Ci wierzyć na słowo... Nie kuś. Nie musisz. Idę na imprezę Proszoną kolację. Kto wie jak się to skończy Jako wolny elektron mam przywilej kulturowy uprawiania kłusownictwa seksualnego na terenie całego kraju Żartuję. Po prostu z ludźmi posiedzieć lecę. Prysznic, "parfuma" i wio w rozgwieżdżoną noc (co się ze mną dzieje?!) Energia mnie normalnie rozsadza!

Kupiłem żeberka, że normalnie Bozia by z niej ze dwie Ewy zrobiła. I mielonego mięcha trochę. Obok mnie jakiegoś suchoklatesa mama prowiantowała: kurze cyce i wędlina (w koszyku ryż, brokuły). A suchoklates popiskiwał przerażony: "To nie, to nie! To ma za dużo tłuuuuszczu!" Jak tak się będzie od fatu wykręcał to skończy na koksie

Myślałem, że trening trochę mnie rozładuje, a tu ku wieczorowi coraz gorzej Miałem uroczystość w robocie ale musiałem zrobić pięć raportów, uprasować koszulę do gajeru i zjeść obiad. W godzinę. No to tak się ogarnąłem, że jeszcze się kawy napiłem. Trochę się zapomniałem i pojechałem rowerem w garniaku. Kij z tym. Dobrze, że butów do biegania nie założyłem.

Trening poszedł, też raczej bez pardonu. I słowo daje: chyba napiszę do Ruska "It works!". Skończyłem z poczuciem, że mógłbym skręcić balustradę na balkonie w rulonik gołymi rękami.
Zmykam na myjkę. Na razie. Mam kawałek filmu z treningu. Potem się może odezwę. Może


------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Poćwiczyłem, pobiegałem. Spać mi się chciało potężnie. Po lekkiej drzemce mi oddało.
Tureckie wstawanie jako danie główne z odważnikiem.
Bieganie 8 km na deser. Wybrałem najładniejszą trasę jaka przyszła mi do głowy. Nowiutki, gładki jak skóra damy na LC asfalt przez las. Droga zbudowana za kasę UE i jeszcze przez 5 lat nie będzie na niej ruchu samochodowego poza strażą leśną i pojazdami z wyrębów. Wokół stary las i wiosna w pełnej krasie. Biegło się normalnie. Bez napinki, bez awantur. Po 6 km przebieżki. Próbowałem dzisiaj różnych technik w kolejnych przebieżkach. Najszybciej biegłem przy maksymalnym wydłużeniu kroku i zaangażowaniu całej góry + lekkie pochylenie ciała do przodu.

Jadłem coś. Szpinak zapiekany z jajkami i mięsem mielonym, jajka i boczek. I pewnie jeszcze coś. Znowu za mało piłem... Kupiłem paski do keto, bo trzeba się pilnować. Ketony na poziomie "niewielka ilość" I dobrze

Dobrej nocy.









Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-04-27 00:19:23

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-04-27 00:19:54

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Niedziela. Trochę sobie popadało. Z rana dzieciaki wykombinowały, że jest jakaś promocja do kina i musiałem z nimi jechać. Mam nabytą w dzieciństwie słabość do kukiełek Jima Hensona to i się zbytnio nie broniłem. Miałem chytry plan wysłania dzieciaków do kina, a sam bym sobie strzelił 16 km po trasie maratonu. Nie miałem serca. Po powrocie totalna śpiączka i wbrew zastrzeżeniom wypiłem kubek kawy. Trochę pomogło. Trasę znowu wybrałem leśną. Raz, że chciałem odpocząć od miasta, a dwa: grzmiało i padało. Bałem się biegać po polach.
Miał być relaks, a wyszedł jakiś dramat. Pierwszy kilometr to jeszcze. Dwa kolejne totalny brak prądu. Do tego stopnia, że miałem zamiar odpuścić bieganie i przełożyć je na jutro. Na 2,9 km totalny strzał bólu w kiszkach, aż się zatrzymałem. Powoli się rozeszło. A jak się rozeszło to i ja pobiegłem jakoś dalej. Postanowiłem spróbować po prostu biec. Wybiegłem z lasu na asfalt i jakoś lżej się zaczęło truchtać. I tak sobie dobiegłem do 8 km. Zawróciłem i już w ogóle zrobiło się miło. Wracałem tą samą drogą i kawałek po lesie wręcz sprawił mi przyjemność. Ależ mi się pięknie biegło po tej sośninie. Rewelacja. Ostatni kilometr wygaszenie.

Skąd ta "choroba" na początku biegu? Obstawiam: za mało tłuszczu. Śniadanie zjadłem tłuste jak trzeba, ale już po wyjściu z kina poczułem głód. W Aldiku mieli tylko pieczoną ćwiartkę kuraka (wolę nie myśleć o świeżości) i kiełbasę. Zagryzłem to pomidorem. Sporo białka - mało tłuszczu. Na głód wystarczyło, ale energii do biegania to już nie dało. Dopiero po 6-7 km uruchomiły się jakieś rezerwy i brak prądu przestał być problemem. A potem "normalnie": w aucie jabłko i kiwi, do domu na obiado-kolację. Żeberko z frytkami na maśle klarowanym i pomidory. A teraz ziewam jak mops i chyba zaraz zanurkuję do wyrka. Ładowania niedzielnego nie było.


Widzę na Endomondo, że Ami walczy o niedzielne wybieganie


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-04-27 21:00:06

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
MaGor pytanie techniczne mam odnośnie wklejania wykresów Jak ty je obrabiasz (a może nic nie robisz?), bo widzę, że masz je w formacie .png. Jak ja próbowałem wkleić na forum w tym formacie to pisali, że za dużo miejsca zajmuje i dvpa... No to po staropolsku wklejam w .jpeg. Ale przez to tracę na jakości - kolory. A u ciebie eleganckie, firmowe z endomondo odcienie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Ja mam Linuksa. U mnie działa: Shift + PrntScrn i zaznaczam obszar na ekranie, a potem zapisuję do pliku *png. O rozmiar się nie troszczę. Poszukaj dobrego softu do zrzutów ekranu. MW Snap kiedyś na Windowsie używałem.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
na windoze fajny jest pick editor

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sporty walki w średnim wieku

Następny temat

35 lat, prośba o sprawdzenie diety

WHEY premium