Wiele osób próbuje aktywnością fizyczną naprawiać błędy popełniane w kuchni, co się z reguły nie udaje. Naukowcy wzięli pod lupę zmiany w masie ciała względem wydatku energetycznego wyrażanego w MET. Obserwacje były prowadzone w określonym punkcie czasowym i nieco ponad 6 lat później. Dane dotyczyły 15 237 chodziarzy i 32 216 biegaczy.

Na początku biegacze wydatkowali więcej energii w czasie biegania niż druga grupa w trakcie spacerów. Osoby chodzące były znacznie cięższe od biegaczy, kobiety prawie o 18%, mężczyźni o ~10,5%. W ciągu lat obserwacji spadek wydatku energetycznego w większym stopniu dotykał biegaczy, a nie osoby spacerujące.

mężczyźni biegną

Wyniki obserwacji

  • bieganie w sposób zauważalny było powiązane z mniejszym przyrostem BMI (indeksu masy ciała) oraz przyrostem centymetrów w pasie, zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.
  • w grupie osób najbardziej aktywnych fizycznie hamowanie przyrostu BMI przez bieganie było o wiele silniej zauważalne u kobiet, mniej u mężczyzn. To znaczy, że im większa była objętość treningu biegowego, tym lepsze były efekty.
  • hamowanie przyrostu obwodu centymetrów w pasie było silniej zauważalne u kobiet, ale tylko z dwóch ostatnich grup (czyli najbardziej aktywnych fizycznie).
  • u mężczyzn hamowanie przyrostu obwodu centymetrów w pasie było w sposób niemal liniowo skorelowane z objętością treningu biegowego, wpływ samego chodzenia był znaczący, ale o wiele mniejszy.
  • u kobiet chodzenie przynosiło o wiele większe efekty pod względem hamowania wzrostu masy ciała niż u mężczyzn
  • u kobiet chodzenie w dwóch ostatnich, najbardziej aktywnych fizycznie grupach przynosiło większe efekty niż u mężczyzn, zarówno pod względem hamowania przyrostu masy ciała, jak i wzrostu obwodu w pasie (warto pamiętać, iż przyrost masy ciała nie musi lokować się w formie otyłości centralnej, trzewnej).
  • u osób najbardziej otyłych efekty biegania były 4,4-krotnie większe (u mężczyzn) i 18,3-krotnie większe (u kobiet) pod względem hamowania wzrostu BMI, w porównaniu z grupą najszczuplejszych osób
  • u osób najbardziej otyłych efekty biegania były 8,3-krotnie większe (u mężczyzn) i 17,4-krotnie większe (u kobiet) pod względem hamowania przyrostu w pasie, w porównaniu z grupą najszczuplejszych osób.
  • u osób najbardziej otyłych efekty chodzenia były 28-krotnie większe (u mężczyzn) i 6-krotnie większe (u kobiet) pod względem hamowania wzrostu BMI, w porównaniu z grupą najszczuplejszych osób.
  • u osób najbardziej otyłych efekty chodzenia były 2,2-krotnie większe (u mężczyzn) i 6,2-krotnie większe (u kobiet) pod względem hamowania przyrostu centymetrów w pasie, w porównaniu z grupą najszczuplejszych osób.

Wnioski i sugestie

Z badań wynika, iż mężczyźni biegający co najmniej 48 km tygodniowo odnotowywali przyrost połowy masy ciała w porównaniu do grupy biegającej mniej niż 24 km na tydzień. Moim zdaniem najtańszą i najbardziej efektywną metodą są manipulacje dietetyczne (ograniczenia podaży kalorii, poprawa jakości zjadanego pokarmu), a nie przebieganie kilkudziesięciu km tygodniowo.

Z innych badań wiemy, iż bieganie jest jedną z najbardziej wyniszczających fizycznie konkurencji i dla osób mających nadwagę lub otyłych może się po prostu nie opłacać (ryzyko kontuzji). Próba „wybiegania” lub „wychodzenia” zbędnych kalorii pochłanianych w kuchni czy w lokalach fast-food jest skazana na porażkę. Lepiej jest jeść mniej i to produktów wysokiej jakości, a nie opychać się pizzą i czekoladą, a więcej trenować, szczególnie wytrzymałościowo i objętościowo.

Referencje:

Williams P.T. Greater Weight Loss from Running than Walking during 6.2-yr Prospective Follow-up https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4067491/

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (0)