nie no moj tez daje rade w kuchni. Czasem jak bufet odstawi to szok! ale w tygodniu, poniewaz mam wiecej czasu i nie cierpie jak mi sie pod nogami placze, wole sama wszystko zrobic
Mój były jak gotował, to taki syf w kuchni był, że wolałam już sama coś zrobić. Nie wiem jak można tyle garów pobrudzić przy gotowaniu jednego posiłku... Dobrze że przy gotowaniu wody na herbatę takiego bajzelu nie robił:-D Czy robił?|-)
Mój były jak gotował, to taki syf w kuchni był, że wolałam już sama coś zrobić. Nie wiem jak można tyle garów pobrudzić przy gotowaniu jednego posiłku... Dobrze że przy gotowaniu wody na herbatę takiego bajzelu nie robił:-D Czy robił?|-) Nie, herbaty nie pił za dużo %-)
u mnie jest wysoka tolerancja na bałagan %-) zazdroszcze ee nie ma czego, we wszystkim potrzebny jest umiar ale jak mam do wyboru poprzytulanie się do męża a ogarnianie kuchni, która i tak zaraz będzie w tym samym stanie początkowym...
dziekowac. kaszka, ja sie wlasnie nad zelmerem zastanawiam. Tym o: http://www.zelmer.pl/dla-kuchni/maszynki-do-mielenia/987-80 dokladnie takom mam jeszcze 2 inne porownuje, ale zapewne bedzie to ktorys zelmer :-))
[...] na privie? %-) zachęcam do aktywności, pomagania innym, zadawania pytań w odpowiednim temacie itp. Cały dział na tym korzysta - bo inni czytają, również pytają, piszą swoje opinie i mają szansę je zweryfikować. ja to musze w koncu do forumowej kuchni zajrzec, bo w tym, nieskromnie przyznam, jestem dosc dobra. Tam sie wyzyje artystycznie :-))
Kupuja odemnie kamagre te koorwy, fejki sprzedaje a pjerdola ze czesz ostro Bombowiec slyszalem ze na kuchni z golym pracujesz. Zmieniony przez - Zen2008 w dniu 2008-10-02 18:20:36
to ja gosciowi raz hepatil dalem mowie ze dianaboli mowie ze niechce kasy niech sprawdzi jak dziala a gosc przychodzi za 3 tyg mowi ze maskara sila masa i chce wiecej d****ni angole na kuchni nie tylko u mnie w offisieczyli na obieraku Zmieniony przez - B-50 w dniu 2008-10-02 18:23:25
[...] jakieś lasie kręciły. I w ogóle widziałam konsternację na twarzach kolegów, jak to jest, że przyszłam tak wcześnie, na legalu,na noc zostałam, rano poszłam do sklepu, wróciłam jak do siebie, się w kuchni porządziłam, kawę wypiłam, dalej zostałam, wyszliśmy razem, wróciliśmy potem razem, znowu zostałam %-)%-) chyba normalnie to inaczej wygląda ;-]
Tak sobie rozwiązuję zadania z matmy i to logiczne myslenie doprowadziło mnie do pewnego logicznego wniosku. Siedzę w tym pokoju kilka godzin cały czas robiąc zadania z matmy. Wyszłam do kuchni po herbatę i zorientowałam się jak w tym pokoju śmierdziało. Wniosek jest taki, że matma śmierdzi;-]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
pborek tym postem przypomniałeś mi, że nie zwawrzyłem jajek... sprint do kuchni wyjmujemy z gara i na wagę %-) Na mnie narzekają, że co dzień jem te jajka a święta idą %-) Dziś 500g mleka 150g płatków 120g jaj... potem chce sobie zrobić naleśniki z masłem orzechowym... niestety nie mam mąki pełnoziarnistej ;/