bo ja to se planuje w dzien i popoludniu w domu ide do kuchni z kartka i wszystko przygotowuje,mocze,gotuje,zalewam,kroje,mieszam itd. no i zajmuje to ok godziny, czasem mniej jak mam cos na 2 dni tak jak teraz mialam juz na 2 dni tego pieczonego kota
Nie wiem dlaczego,ale przeczytałem Jaka tu się awantura ustawia Karola-licencja do kuchni niepotrzebna Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2010-11-09 18:42:31
Dzieńdobry spam. Eve, moje są również porąbane ale rzadko występują w nich gwiazdy ;) częściej są horrorami. myslalam ze sobie pospie ale mamusia już garami tłucze w kuchni a młody pograć na Xboxie chce... Zmieniony przez - szajka w dniu 2013-06-30 09:08:35
ogólnie to jestem w szoku - jak miałam małego malamuta to miałam tajfun w domu. A ta klucha więcej śpi niż cokolowiek. Przebiegnie do kuchni by coś zjeść i już zmęczony słania się na nogach
a ja mam wścieka od rana, kupiłam sobie świeżego łososia w biedrze, termin długi. Otwieram dziś jedną paczkę... i kurcze smród taki że mnie z kuchni pogoniło, mąż musiał wywalić. Otwieram drugiego - jest ok, ale ze strachu trza dziś całego zszamać
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
przy okazji ch**owe odżywianie daje u mnie efekty - jestem chudy, a już widzę, że będę musiał trochę tłuszczyku zrzucić ;) ale teraz zarzucam "prostszą" dietę, nie mam czasu ani chęci siedzieć w kuchni 3 godziny, zrobię 4 worki ryżu, ugotuję mięso, owsiane rano - i koniec. Będę się starał urozmaicać jak najbardziej, ale bez uszczerbku na czasie.
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
ostatnio psiknąłem w kuchni przy mamie, a ona do mnie, że jakieś witaminy by mi się przydały czy coś, bo zima się zbiża itp, to ja jej mówie, że chętnie omege-3 bym przyjmował i powiedziała, zebym zamówił to mi zapłaci :D
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
dodaj np do kurczaka, albo faszerowaną zrób, zerknij do działu w kuchni sfd, temat pojedyncze pytania i ostatnie strony jakaś zapiekanka z cukini chyba jest
ja w ogóle ostatnio szału w kuchni nie mam, często szykuje jakieś obiadziwo na prędkości. Wrzucam co mam i nawet zjadliwe to to :) Ale ziemniaków to ja chyba nie powinnam. Za to ten dorsz po grecku brzmi klawo :-D
Ja też raczej sklecam bardzo proste i szybkie danie, bo inaczej bym pół dnia w kuchni spędzała. Hasa wpadnij do jakiejś Ladies na mecz :D Będzie raźniej na pewno.
teściowa jest u nas minimum 2 x w tygodniu, bo ja pracuję więc siłą rzeczy jest w moim domu, w mojej kuchni, w moim wc i cóż.... Wiem co to znaczy, moja teściowa jest czasami u mnie nawet 4x w tgodniu. Z racji godzin mojej pracy. Ja z T. mieszkam już od 6 lat.