To będę musiał nauczyć się żyć z piętnem słabeusza
***************************************************************
02.01. Trening:
W zeszłym tygodniu kontuzja uniemozliwiła mi wykonanie treningu, wiec nie będzie porównania.
1. Docisk ½ 5 * 4-6 rampa
60 x 5/100 x 5/130 x 5/160 x 3/175 x 1
2. Uginanie sztangą 5 * 4-6 rampa
20 x 5/35 x 5/45 x 5/55 x 5/65 x 3
3. MDS Sztanga franc / sztanga wyc lokcie szer, franc negat, przen/ sztanga wyc lokcie szer 2-3-4-4.1/3 *7-9
45 x 9
50 x 9
55 x 9
60 x 5
4. MDS sztangielki kolanonachwyt/ podchwyt /neutral 2-3-4-4.1/3 * 7-9
15 x 9
18 x 9
21 x 9
24 x 6
5. MDS Kickback sztangielka / francuz sztangielką lezac / prostowanie nad glowa jedn 2-3-4-4.1/3 * 7-9
15 x 9
18 x 9
21 x 7
24 x 4
6. MDS uginanie ławka 60 st. Nachw/podchw/neutr 2-3-4-4.1/3 * 7-9
15 x 9
16,5 x 9
18 x 6
19,5 x 2
7. Prostowanie sztangielką nad głową 1 * 100
-
8. Uginanie
małpi chwyt 1 * 100
-
Czas - 45 minut.
Pierwszy trening w nowym roku. Niestety tak jak przypuszczałem zapłaciłem za brak umiaru w sylwestrową noc. Z siła nie było najgorzej, natomiast w każdej ostatniej serii mds-ów jakby ktoś wyciągnął mi wtyczkę - totalna niemoc. Setki odpuściłem bo mogło to się nieciekawie skończyć (czułem mdłości).
Docisk jako pierwsze ćwiczenie, jeszcze pełen sił po łatwych trzech powt ze 160 kg postanowiłem spróbowac 175 na dwa razy. jednak gdy poczułem ten ciężar wiedziałem że to nierealne. Nie dzisiaj.
Ogólnie wypociłem sie porządnie, teraz będzie już tylko lepiej.
Po takim struciu będę miał alkowstręt przynajmniej przez dwa miesiące.
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-01-02 16:19:16
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-01-02 16:20:07
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-01-02 17:10:10