Szacuny
101
Napisanych postów
264
Wiek
50 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
3944
Graty, ale z żywieniem faktycznie słabiutko :P Ja na zawodach wpycham zdecydowanie więcej i konkretniej. Żele i izotoniki kompletnie mi nie podchodzą. Jem orzechy, suszone owoce, słone paluszki; popijam wodą i połykam sole mineralne - to z plecaka. Na stołach na punktach kontrolnych czasem mam wybór, czasem nie (nie zawsze jest coś wege) dlatego nosze swoje i pilnuję regularnego żarcia, jakby od tego miało zależeć moje życie .
1
1) 12 maj 2017 - górski maraton KTM 43 km - 2 miejsce K 1) 18 czerwiec 2017 BDDW, 66 km - 3 miejsce K 2) 7-8 wrzesień 2017 - NIL, 54 km, Beskid Wyspowy - 2 miejsce K 3) 6 październik 2017 - SOG-U, 164 km - Jura Krakowsko-Częstochowska - 1 miejsce K
Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Chłopak wystartował na bananie to nie jest zbyt wiele mocy ;) Shadow jakbyś tak next time zarzucił pożądną jajecznicę i trochę np. dżemu miałbyś porównanie...
Szacuny
452
Napisanych postów
5813
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
438654
Dzięki Kokosik:)
rbn_run, Ron - oczywiście macie rację, jeśli chodzi o dłuższe dystanse. W Sierakowie to trzy godzinki z kawałkiem, więc idzie na wodzie pewnie nawet przelecieć.
Na Gdynię będę musiał jednak lepiej się przygotować i pójdę w kierunku sugerowanym przez Ciebie, rbn_run - mam jakieś przepisy na wegańskie 'batony mocy' :)
Szacuny
452
Napisanych postów
5813
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
438654
Dobra wiadomość jest taka, że są już zapisy na Sieraków 2017, wpisałem się na 1/2. A co tam.
Wczoraj pływanie w basenie, na tempo nie patrzcie, wpadały dziwadła w stylu "delfin na plecach z rękoma za głową" - jedziemy 300 m itd. Nie dyskutuję, mam zaufanie, pływam. Później udało mi się pobiegać, niestety po mieście. Żonka na spotkanie służbowe, ja nie muszę, więc pokręciłem się troszkę.
Dzisiaj pływanie w morzu. Niby fale malutkie przy brzegu, ale jak się dalej wypłynie - nieźle bujają. Chyba muszę zabierać bojkę ze sobą - dziś trochę nadłożyłem w stronę Szwecji ;) Tam, gdzie pierwsze niebieskie od lewej, to Jelitkowo, gdzie drugie po prawej - molo w Brzeźnie. Potem powrót truchcikiem.
Pływanie w morzu to zupełnie inna historia niż w jeziorze. Mam nadzieję, że razem ze strefą zmian uporam się z pływaniem w 60 minut ;)
Szacuny
22611
Napisanych postów
11144
Wiek
47 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
356259
Shadow, jakbyś nie miał co czytać: http://www.sklep.kingrunner.com/trail-1/ ;) Od piątku ma być w empikach, i w ciągu kilku dni pojawi się wersja elektroniczna w pdf - pewnie w publio.pl będzie.
Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Dalej omijasz rower :) a wiesz sam ile możesz tu zrobić na tym polu :) pływanie urwiesz minutę czy dwie, na rowerze możesz do Gdyni urwać i 20-30 minut z 1/2 IM jak oczywiście kupisz SPD.
Co do Twojego Openwater - pamiętasz wykresy Macieja związane z prądami morskimi?
Myślę że w czasie startu - rano - są to mniej zauważalne sprawy jak o 15:30 kiedy Ty trenujesz. Powód to między innymi nie tak duże nad ranem różnice temperatur, które też maja na to wpływ, najlepiej jednak jakby tu wypowiedzieli się Ci którzy w Gdyni startowali - Xzaar i Marcel.
Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2016-06-02 08:52:25
Szacuny
452
Napisanych postów
5813
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
438654
Ghorta, dzięki za link:)
Kokosik - nie cierpię miasta. Nie cierpię smrodu pizzy, tłuszczu frytek, podmuchu ciepła spalin i nagrzanych silników, twardego betonu pod stopami i tłumów turystów. Nie cierpię, brrr ;)
Ron, Marcel - zamówiłem pedały SPD, bloki i buty, wszystko Shimano z podstawowej serii. Będzie do odbioru we wtorek / środę. Dzisiaj coś pokręcę, ale nadal w tenisówkach, więc cudów nie będzie.
I teraz przechodząc do prądów. W Gdyni, jak patrzyłem na mapy, przez połowę czasu, jeśli będą, to będą pomagać, pod warunkiem pilnowania nawigacji. Najczęstszy kierunek, z tego co widziałem, to w górę i w lewo, czyli nam raczej pasuje. Teraz pływam wybitnie pod prąd.
Poza tym, jak w 1 h uporam się z pływaniem i strefą zmian, to będę zadowolony. Tak sobie ułożyłem:
Plan Gdynia 1/2 IM
Wersja realistyczna
I. Pływanie : 50 minut
T1 - 7 minut
II. Rower : 3:00
T2 - 7 minut
III. Bieg : 2:20
Total: 6:24
Wersja optymistyczna
I. Pływanie : 45 minut
T1 - 5 minut
II. Rower : 2:49
T2 - 5 minut
III. Bieg : 2:15
Total: 5:59
Wersja: dramat
I. Pływanie : 55 minut
T1 - 10 minut
II. Rower : 3:45
T2 - 10 minut
III. Bieg : 2:30
rbn_run
Ronin78
shadow78
Ghorta
Kokosik
Marcel_197
