Nie jestes zawodowym sportowcem, nie trenuj jak on.
Błąd ktory sam popełniłem i pewnie do dzisiaj płace za niego.
No chyba ze masz komfort dbania o odnowe i regeneracje na wysokim poziomie i/lub sprawia Ci przyjemność zajeżdżanie sie.
Jesli trenujesz w celu poprawy pewnych parametrów/wydolności/szybkości/mocy to tez inna sprawa.
Na poziomie amatorskim - naszym - gdzie celem jest redukcja/masa IMO efekty jakich potrzebujemy możemy osiągać metodami, ktore nie narażają nas na taki stres jak zwiększanie ilości treningu.
Trenuj cieżko, trenuj mocno, ale bez przesady z objętością.