ja montuje kurniki, blachy motory napedy robie z kolezkami z rodzinnych stron, zapjerdola nie ma ale u***ac sie troche i tak trza, a kasa to 2kola euro na miech. Zmieniony przez - Egon15 w dniu 2009-06-04 14:26:30
W Brazylii ****a grają zwinietymi w kulke ręcznikami na dziurawej ziemii bramki robiąc z czegokolwiek, i największe sukcesy odnosza. Talentu i ciężkiej pracy sie nie kupi. ***ać orliki
[...] gadaja:a to nie ma smaku a to wolalbym guwno zjesc itd. jakby mi mamusia albo tatus kupywali odzywki to tez bym se zyczyl te lepsze. Ciekawe jakby jeden z drugim mial isc zapir...ac na budowe za 60 zl na dzien i utrzymac rodzine to jaki by gajner wybral? kilo kaszanki by poszedl kupic he he a ni gajner za 100zl, kazdy kupuje to na co go stac!!!!!
oj, grubo ponad miesiąc nie tknąłem alko(aczkolwiek myślę, że dużo dłużej niż m-ąc). Nie że postanowiłem że nie piję, ale odrzuca mnie jakoś. Nie mam w ogóle ochoty. Jutro jadę na BeerFest do Katowic to może jedno dziabnę z Piękną ;-) Czyli wiem w której pracy siedzisz. Gdyby nie to że po robocie nogi mi wchodzą w d... to bym podjechał coś [...]
Ja cw zazwyczaj z kumplem bo przy reszcie się stresuje ALe cipuszka wpadnie to się nie będe o******lał. MC muszę do***ać Po wiem jej żeby też MC robiła ale na prostych nogach albo przysiady