SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 333654

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
No i będzie w te, albo we w te. Kąpałem się w jeziorze. Najpierw niedzielne 60'. Mając w pamięci założenia (30 minut biegnę "turystycznie" i relaksacyjnie - po 30 minutach zawracam i wracam tą samą drogą do auta) nie napinałem się zupełnie. Bardzo, bardzo leciutko sobie skakałem. Udało się osiągnąć stan radosnego podskakiwania, w którym każda szybsza piosenka może spowodować niekontrolowaną erupcję energii. Spokojnie. Po 30 minutach zawrót i lekko przyspieszam kroku, pamiętając o tym, że ma mi być w miarę dobrze i komfortowo, ale do auta mam wrócić nieco szybciej. Wyświetlanie na zegarku ustawiłem na średnie tempo całych 30 min, i nie wiedziałem czy biegnę szybciej, czy wolniej - po prostu przyspieszałem.


Okazało się, że jednak przyspieszałem. Muszę przyznać, że jestem zadowolony. Wiem, wiem. Nie są to czasy sportowe, ale... Negative split wyszedł, biegło się lekko i przyjemnie. Ostatni kilometr z odpaloną czołówką, bo znowu się ściemniło podstępnie. Jednak las iglasty przy jasnym księżycu, to coś co lubię. Nie lubię się jednak wywracać na korzeniach.
Potem szybka kąpiel w jeziorze. Kurczę... Jestem zaskoczony pozytywnie reakcją na zimno. Logika podpowiada: jak wchodzisz rozgrzany do wody, to będziesz cierpiał (jak zdjąłem koszulkę, to parowałem jak czajnik). A tu okazuje się, że lodowata woda to ukojenie dla ciała. Ból pojawia się na brzegu, a w palcach u stóp ujawnił się dopiero po jakimś czasie. Jak mi nie wróci choróbsko, to będę zadowolony.
Dziwnie dzisiaj pojadłem. Jakieś jajka, jakieś mięso, trochę boczku i żółtego sera. Po bieganiu banan. Chyba niewiele. Zaraz niedzielna lampka wytrawnego wina i spać.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-10-05 22:09:30

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
Jestes hardcorem...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
MaGor

Potem szybka kąpiel w jeziorze. Kurczę... Jestem zaskoczony pozytywnie reakcją na zimno. Logika podpowiada: jak wchodzisz rozgrzany do wody, to będziesz cierpiał (jak zdjąłem koszulkę, to parowałem jak czajnik). A tu okazuje się, że lodowata woda to ukojenie dla ciała.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-10-05 22:09:30


No własnie porządne rozgrzanie ciała przed kąpielą to klucz do morsowania - podobnie jak porządne rozgrzanie się po kąpieli. Na przyszłość polecam takie gumowo - piankowe butki na plażę, można wskoczyć na parę minut do przerębla, potem wyskoczyć, pobiegać trochę i jeszcze raz wskoczyć. No i wszystkie bóle po morsowaniu przemijają ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Ja to podziwiam - nie mogę przemóc swojej wyobraźni w zetknięciu z zimną wodą - wiem że to błąd, no ale cóż, instynkt bywa czasami w błędzie...

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Podaruj sobie trochę luzu. Dzisiaj klasyczne 5 x 5 będzie. Start o 20:00. Dopijam kawę z kokosem i jadziem ociec.
Przerwy 60"
Press 28 kg 5 x 5
Goblet squat 28 kg 5 x 5
Windmill 28 kg 5 x 5
Snatch 28 kg 5 x 5

Metcon:
5 min. LCC&J - 28 kg - EMOM - 10 rep./min
Skakanka 5 x 30"/30"

Jak zdążę to dla wyluzowania basen. Jak nie zdążę to 2 km z oponą. Jak nie będzie mi się chciało to po prostu kolacja
Źle to zabrzmi... Drążek wisi



------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 815 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 9431
Szczerze Ci powiem, że świetnie to wyszło,

to tylko na jeden wkręt się trzyma ściany?

Orlen Warsaw Marathon 2014- Pierwszy maraton

http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s20.html

Relacja 36. PZU Maraton Warszawski

http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s38.html

Orlen Warsaw Marathon 2015- Moja mała porażka ;)

http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s63.html

Mój blog

http://thepositivemess.pl/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Trening konkret!

Drążek prezentuje się świetnie! Byle wytrzymał (i ściana!)!
Lepiej niż w futrynie..

Jak tam zakup kettli?
Postanowione? Sfinalizowane już może? O ściskaczu też pisałeś
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Drążek się trzyma. Tylko muszę jakieś znaczki powiesić. Jak wychodzę z kuchni: podchwyt. Jak wchodzę nachwyt. Taka konstrukcja. Wisi na dwóch śrubach z kołkami rozporowymi + siła rozpierająca.
Decyzje zakupowe podjęte.
Odważnik 28 kg od Leona. Wkrótce zamawiam.
Ściskacze z Allegro. Są komplety po 3 szt. za 99 zł + wysyłka 10 zł.
Kupię 3 najcięższe i będę miał z bańki. Najpierw rachunki i zobowiązania, a potem przyjemności. Czekam na spływ całej kasy z tego miesiąca. Jak będę wiedział na czym stoję, to składam zamówienie i ciułam na 40 kg. Bo próbowałem znowu i znowu weszło w stacku.
---
Trening całkiem udany. Wyszedł "Trening Kononowicza" Nie było basenu, nie było biegania. Nic nie było. Jerki mnie załatwiły. Już nawet nie robiłem LCCJ. No i snatch. 3 pierwsze sety robiłem z martwego punktu (z ziemi nad głowę). 4 ze zwisu, a 5 tradycyjnie.
Przyznam, że te 3 pierwsze = dewastacja.
Ogólnie ładnie poszło. Miało być spokojnie. Nie wyszło. Zupełnie nie wiem co ten trening miał mi dać. Czuję się zaniepokojony wyłamaniem się z Planu. Miotają mną rozterki młodego komsomolca, który musiał opuścić na chwilę swój kołchoz. "Ale jak to tak? Decydować samemu? A gdzie Plan? Gdzie czujne i troskliwe oko Towarzysza Pawła?" No nic. Do niedzieli wytrzymam w tym nieludzkim połączeniu.
Iron Cross z 2 x 12 mi wychodzi Kiedyś nie dawałem rady.
Pompa tyrała coraz ciężej:

Zjem coś słodkiego i idę spać.





Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-10-06 22:27:37

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Czasami dobrze zrobić "skok w bok" jeżeli chodzi o plan. Psychika odpoczywa No i drążek elegancki

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Jerki na lewą lepsze. Z prawą tak gonisz.. Lewa ma więcej elegancji!
Spokojnie - to jerki - nie musisz przyspieszać, żeby się zmęczyć
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sporty walki w średnim wieku

Następny temat

35 lat, prośba o sprawdzenie diety

WHEY premium