Szacuny
1
Napisanych postów
56
Wiek
2 lata
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
877
martinez123
Za tydzień w środę ściągam szwy, wtedy wstawię zdjęcia przed i po, sam jestem ciekaw bo jeszcze nie widziałem klatki po zabiegu.
Co do zabiegu to przez ponad godzinę wstrzykiwał w klatkę znieczulenia, dalej spalanie oraz wycinanie tłuszczu(po wycięciu mięsa z obu piersi zaczęła lecieć krew, nie wiem czy każdy tak miał w trakcie zabiegu), na końcu szycie jednej i drugiej piersi, po kilka szwów na każdą. Łącznie chyba z 4.5h. Na plus to, że po zabiegu czułem się w miarę dobrze i wróciłem autem, brałem pod uwagę hotel w Kielcach w razie jakbym nie był w stanie prowadzić. Jak macie jakieś pytania to śmiało
Ok więc:
1. Gdzieś kiedyś czytalem,ze Dr.Burda nie wycina całego gruczołu. Jest to prawda?
2. Miałeś pomniejszana otoczkę sutkowa lub wiesz czy u Dr istnieje taka możliwość?
Szacuny
4
Napisanych postów
37
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
703
Jeśli chodzi o takie codzienne czynności to jak na razie jest ok, sam się obawiałem że nie ze wszystkim będe dawał sobie radę ale ta kamizelka nie ogranicza ruchów aż tak bardzo jak myślałem. Wyjście na spacer jak najbardziej, z wiązaniem butów czy zakładaniem ubrań może być lekki problem ale sam powinieneś sobie dać radę. W sumie od razu wsiadłem w auto po zabiegu i przejechałem 300 km więc nie ma tragedii. Co do pytań wyżej, Burda wycina cały gruczoł, pytałem się go o to i mówi że zawsze powinno się wycinać całość, nie rozumie po co niektórzy wycinają tylko część. Co do otoczki sutkowej, to w sumie nie wiem do końca czy była pomniejszana, wydaje mi się że nie, najlepiej zadzwonić do niego i o to zapytać. Wyślę zdjęcia po ściągnięciu szwów i sami zobaczycie. Szczerze mówiąc to sam nie mam pojęcia jaki będzie efekt więc koniec końców nie wiem czy warto, nie ukrywam że sugerowałem się ceną, bo zabiegu Gino za 2500 zł już chyba nigdzie bym nie zrobił.
Szacuny
14
Napisanych postów
227
Wiek
25 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
3767
Funkcjonowanie po wycięciu gino pierwsze 2 dni to tragedia, u mnie było tak ze po puszczeniu znieczulenia bardzo bolało, i na 2 dzień tak samo ale poźniej juz było ok. Wróciłeś autem bo znieczulenie jest bardzo mocne i da rade funkcjonować
Szacuny
14
Napisanych postów
76
Wiek
28 lat
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
1592
Gruczołu nie powinno wycinać się na całego to raz ,a to że robił ci zabieg 5h to dziwne troche,przeważnie zabiegi trwają około 1,5h ,żeby się nie okazało że wystrugał ci czegoś w klacie.
Szacuny
4
Napisanych postów
37
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
703
5h to cały proces, łącznie z podawaniem znieczuleń oraz zszywaniem na koniec jak pisałem wyżej. Samego cięcia było może z 2h, właśnie dlatego że wycina ręcznie nożyczkami. Kamelo, mi dzisiaj mija drugi dzień i szczerze mówiąc nie było tak źle, do tej pory funkcjonuje normalnie jak wcześniej. Jutro ściągam opatrunki
Szacuny
0
Napisanych postów
69
Wiek
35 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1932
Witam. Miałem przeprowadzony zabieg usunięcia gruczołów (małe po około 2 cm) i odessania tłuszczu z klatki 5 lat temu. Po zabiegu wtedy jeszcze ćwiczyłem na siłowni klatka wyglądała fajnie tzn. było troche tłuszczu ale nie odstawały sutki które wcześniej puchły więc pasowało. Od tego czasu już z 3 lata nie ćwicze i sporo przytyłem. Zrobiły mi sie troche typowo cyce męskie przy czym nie symetryczne. Jeden lekko natomiast drugi bardzie który ciągnie sie fałdem pod pachę jak typowo u "grubaska". Czy komuś po zabiegu powrócił tłuszcz w cycach i do tego nie symetrycznie? Obawiam się czy jak schudnę to czy sie wyrównają cyce czy jeden będzie z zarysem klaty a drugi będzie z naciągniętą skóra z tłuszczem.
Zmieniony przez - leszczu2323 w dniu 2023-01-25 20:58:30