Inhibitory aromatazy są dla wielu kulturystów podstawowym narzędziem do walki z estrogenami. Nie jestem zwolennikiem obniżania stężenia estradiolu u mężczyzn, jednak są sytuacje, które do tego zwyczajnie zmuszają. Przykładowo u wielu mężczyzn wskutek podawania dużych dawek testosteronu pojawiają się bolesne guzki, płyn, obrzęknięcie, zmiana kształtu piersi, czyli ginekomastia. Zmiana może objawiać się nowo powstałą, namacalną masą w piersi, która może być bolesna lub nie.

Ginekomastia może być jednostronna, dwustronna i/lub asymetryczna. Jeśli się na to odpowiednio wcześnie nie zareaguje, jedynym możliwym sposobem usunięcia zmian w klatce piersiowej może być operacja chirurgiczna, a tego każdy by raczej chciał uniknąć. Pierwszym sposobem postępowania kulturystów bywa podawanie tamoxifenu (20 mg dziennie) lub cytrynianu klomifenu (50 mg dziennie), w drugim rzucie stosuje się inhibitory aromatazy. Niemniej to postępowanie może być nieskuteczne, bo nie zawsze powodem ginekomastii są estrogeny.

Skąd bierze się ginekomastia?

Zjawisko ginekomastii może występować w okresie dojrzewania. Ginekomastia u niektórych pojawia się już w wieku 10 lat, a szczyt jej występowania dotyczy grupy wiekowej 13-14 lat, po czym następuje spadek zachorowalności u starszych nastolatków. W wieku 17 lat tylko 10% chłopców ma przetrwałą ginekomastię. W największym do tej pory badaniu przekrojowym dotyczącym ginekomastii u młodzieży stwierdzono, że częstość występowania wynosi 4% u osobników płci męskiej w wieku od 10 do 19 lat.

Ginekomastia może być związana z nadużywaniem środków farmakologicznych, nierównowagą pomiędzy estrogenami, testosteronem, IGF-1, prolaktyną. Często huśtawkę wywołuje podawanie sterydów anaboliczno-androgennych. Jednym z najsłynniejszych przykładów jest zmiana w piersi, która nie uniemożliwiła Franco Columbu zajęcie I miejsca na zawodach Mr. Olympia (co odbiło się potężnym skandalem w świecie kulturystyki. Wielu zawodników na tamtych zawodach było lepiej przygotowanych i nie miało ginekomastii). Ginekomastia dopadła również samego Ronniego Colemana (ośmiokrotnego Mr. Olympia).

https://www.youtube.com/watch?v=Wb6OGvzb2ns

Film: elitarni kulturyści, których dopadła ginekomastia.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK279105/bin/gynecomastia-etiolog-Image001.jpg

Grafika: hormony wywołujące wzrost piersi, a niektóre z nich również ginekomastię.

Hormon wzrostu i jego efektor produkowany w wątrobie IGF-1 (pośrednio sprzyja wzrostowi tkanki piersi, powoduje przerost narządów wewnętrznych, kości itd.),

Testosteron (pośrednio, aromatyzacja => estrogeny, u mężczyzn szczególnym problemem staje się podwyższone stężenie estradiolu — jednego z trzech estrogenów występujących w większych stężeniach u kobiet). Niestety niektóre środki nie są przekształcane do estrogenów, ale same pobudzają receptory estrogenowe. Najbardziej znanym przykładem jest niepodlegający aromatyzacji związek będący pochodną dihydrotestosteronu, czyli Anadrol-50 (Anapolon; oxymetholone),

Estrogeny (a więc wszelkie aromatyzujące SAA, np. testosteron, Metanabol. W pewnym stopniu ta bolączka trapi również nandrolone i boldenone. Według Llewellyna nandrolone posiada 20% potencjału aromatyzacji w stosunku do testosteronu. Oba wymienione na końcu związki są strukturalnie bliskimi krewnymi testosteronu).

Progesteron (i wszelkie środki pochodne 19-nortestosteronu; nandrolony, trenbolony itd.). Uwaga, jednym znanym środkiem zwalczającym progesteron jest RU-486, Mifepristone, słynna pigułka aborcyjna. Ponadto może się okazać, iż nawet gdyby mieć do dyspozycji środki antyprogesteronowe, to problem może leżeć zupełnie gdzie indziej. Niektóre SAA potrafią bezpośrednio pobudzać receptory progesteronowe, naśladując naturalnie występujący progesteron (którego w określonych fazach cyklu jest dużo u kobiet, ale normalnie nie spotyka się go u mężczyzn, ilości są nieistotne dla naszych rozważań),

Prolaktyna (może wzrastać w sposób niezależny od estrogenów lub związany z jednoczesnym wzrostem estrogenów; często wzrost prolaktyny obserwuje się przy stosowaniu sterydów anaboliczno-androgennych).

Czy da się jakoś walczyć z aromatyzacją?

Tak, naukowcy mają w tym dużą wprawę. Jednym z najczęściej spotykanych jest rak piersi. Ponieważ estrogen przyczynia się do promocji i progresji raka piersi, lepsze zrozumienie roli estrogenu w raku piersi doprowadziło do opracowania strategii terapeutycznych ukierunkowanych na syntezę estrogenu, receptor estrogenowy i wewnątrzkomórkowe szlaki sygnałowe. Enzym aromataza katalizuje ostatni etap biosyntezy estrogenu i został zidentyfikowany jako atrakcyjny cel dla selektywnego hamowania. Nowoczesne inhibitory aromatazy (AI) trzeciej generacji skutecznie blokują produkcję estrogenu bez wywierania wpływu na inne szlaki steroidogenne. Letrozol został opracowany pod kodową nazwą CGS 20 267.

Strzałem w dziesiątkę okazał się letrozol (znany pod marką Femara®, a w Polsce np. Letrozole Bluefish, Aromek, Clarzole, Etruzil, Lametta, Symletrol). Letrozol jest bardzo silnym i selektywnym inhibitorem aromatazy (IA). Ma większą siłę działania niż inne AI, w tym anastrozol, exemestane, formestane i aminoglutetymid. Ponadto letrozol powoduje prawie całkowite zahamowanie aktywności kompleksu aromatazy w tkankach obwodowych i wiąże się z większą supresją estrogenów niż w przypadku innych związków z grupy IA.

Jak skuteczny jest letrozol?

Celem badania była ocena wpływu pojedynczej dawki letrozolu na hamowanie produkcji estrogenu, a także produkcję steroidów nadnerczowych i w jądrach u zdrowych mężczyzn. Podawano od 0,02 do 30 mg letrozolu, jednorazowo.

Wyniki:

  • zmniejszenie stężenia estrogenów w porównaniu z wartościami wyjściowymi zaobserwowano już po 2 h, a maksymalną supresję osiągnięto w okresie od 10 h do 48 h po podaniu środka,
  • po 24 h we wszystkich testowanych dawkach osiągnięto zmniejszenie poziomu estronu o 60-85% w stosunku do wartości wyjściowej,
  • przy najniższej dawce letrozolu (0,02 mg) zaobserwowano zmniejszenie poziomu estradiolu o około 30% w stosunku do wartości wyjściowej. Supresja estradiolu była tym silniejsza, im więcej letrozolu podawano. Maksymalną skuteczność przyniosła dawka 30 mg — stłumiła estradiol o 90% po 24 h.

Ze względów praktycznych pominę większość danych opracowanych przez naukowców, ponieważ są nam one zwyczajnie nieprzydatne. Najbardziej typową dawką letrozolu jest 2,5 mg. Tabletki są trudne do podziału, dlatego wątpię, by ktoś stosował dawki 0,02 mg, 0,1 mg, 0,25 mg czy 0,5 mg dziennie.

Grafika: wpływ pojedynczej dawki letrozolu (2,5 mg lub 5 mg) na stężenie estradiolu u zdrowych mężczyzn.

Przy jednorazowej dawce 2,5 mg letrozolu:

  • po 2 h odnotowano spadek estradiolu o 36,2%
  • po 4 h odnotowano spadek estradiolu o 53,4%
  • po 10 h odnotowano spadek estradiolu o 71,5%
  • po 24 h odnotowano spadek estradiolu o 74,7%
  • po 48 h odnotowano spadek estradiolu o 62,3%
  • po 72 h odnotowano spadek estradiolu o 30,7%
  • po 6 dniach odnotowano spadek estradiolu o 3,5% (lek przestawał już działać)

Przy jednorazowej dawce 5 mg letrozolu:

  • po 2 h odnotowano spadek estradiolu o 33,6%
  • po 4 h odnotowano spadek estradiolu o 48,2%
  • po 10 h odnotowano spadek estradiolu o 71,4%
  • po 24 h odnotowano spadek estradiolu o 74,9%
  • po 48 h odnotowano spadek estradiolu o 68,1%
  • po 72 h odnotowano spadek estradiolu o 55%
  • po 6 dniach odnotowano spadek estradiolu o 9% (lek przestawał już działać)

Biorąc pod uwagę, iż letrozol działa długo (co najmniej kilka dni), a końcowy okres półtrwania to 42 h, sugeruję się podawać co najwyżej 2,5-5,0 mg środka co kilka dni. Jeśli ktoś nie ma aż takiego problemu z estrogenami, ich supresja jest wysoce niekorzystna, powoduje ryzyko sercowo-naczyniowe, odniesienia kontuzji, zmian w kościach i zmniejsza przyrosty masy mięśniowej (ona zależy w dużej mierze od DHT i estradiolu, nie od testosteronu).

Uwaga: zbyt wysokie stężenie estradiolu sprzyja odkładaniu się tkanki tłuszczowej, jednak silne „zbicie” estrogenów utrudnia redukcję tkanki tłuszczowej. Prawdopodobnie mamy do czynienia z wykresem typu U. Nie wiem, czy ktoś potrzebuje większych dawek Femary — może być to nieopłacalna zabawa dosłownie i w przenośni (bo IA są drogami lekami).

Ponadto, jeśli stosujesz równolegle SERM (np. Tamoxifen; cytrynian tamoksyfenu lub Clomid, cytrynian klomifenu), to musisz liczyć się ze spadkiem skuteczności letrozolu, bo wtedy jego stężenie we krwi spada od 35% do 40% (ten sam problem dotyczy równoległego podawania Anastrazolu, innego środka z grupy IA). Letrozol silnie zwiększa stężenie LH, FSH i testosteronu, dlatego nadaje się do terapii po cyklu. Oczywiście pod warunkiem, iż odstawi się w odpowiedni sposób SAA.

W szóstym dniu po podaniu 2,5 mg letrozolu:

  • stężenie LH wzrosło o 172,3%
  • stężenie FSH o 74,7%
  • stężenie testosteronu o 74,9%

Nie oznacza to, że Femara nadaje się do „podbijania” stężenia testosteronu u osób, które nie sięgają po sterydy anaboliczno-androgenne, bo skutki uboczne supresji estrogenów są tak poważne, że jest to ryzyko niewarte podjęcia.

Z tego samego powodu nie warto „profilaktycznie” sięgać po środki z grupy SERM — stosowane długotrwale mogą zniszczyć wzrok (ryzyko niewielkie, ale istnieje). Niestety wielu mężczyzn próbuje używać SERM w charakterze „boosterów testosteronu”.

Referencje, badania naukowe:

Bhatnagar A.S. The discovery and mechanism of action of letrozole https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2001216/

Lemaine V. i in. Gynecomastia in Adolescent Males https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3706045/

Trunet P. F. i in. Open dose-finding study of a new potent and selective nonsteroidal aromatase inhibitor, CGS 20 267, in healthy male subjects.

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (1)
TomQ-MAG

z tym tamoxifenem bardzo wazne info, bo zazwyczaj łączono nolve z letro w ramach walki z gino, a okazuje sie, ze niekoniecznie jest to dobra opcja

0