Kawa czy herbata część I

no wstajemy, wstajemy
ale tak ponuro za oknem że chyba się zdecyduję raczej na jakieś aeroby w łożku hrhrhr

drn drn tks
jz p rbc

ponooro moze i jest
ale gdy czlowiek wypocznie i zrobi godzinke aeroboow
od razu lepiej

sniadanietajm

hehe dzień dobry Grasiu
robota to neverendingstory ale chwilowo zapowiada się spokojny weekend
właśnie skończyłem śniadanko typu carb-up i już ponoorość zeszła na plan dalszy
miłego dnia!

dzień dobry
ja wciąż zabiegana...<znajomi>
choć wczoraj,przez nocne polaków rozmowy nie dałam im spać hehehe
ale ptaśkowe radio nadawało i wytrwała słuchaczka musiała być
ajak

czasami lubie deszczowe dni,
i
a ja jeszcze w piżamce hehe
i
grasikusie
<aniołek>

Bry!
A ja jestem już tylko na 100 gramach WW - cholerka, żlopię oliwkę z oliwek z kieliszka od wódki - polecam, dokładnie odmierzone 30 gram

juz po nalocie, i'm free

krooszku
ja od jutra bede oliwe popijać
na szczęśćie mi to zupełnie nie przeszkadza

<sobotnie porządki>

witam

puścutko tu a 'spam must go on..."

ech...zapragneło mi sie zrobic przemeblowanie
tylko że w fazie szczytowej...odechciało
faza szczytowa w tym przypadku to totalna grengolada,
najpierw robie twórczy chaos by potem z tego chaosu powstał NOWY ŁAD
musze odczekac chwile może mi sie znowu zachce bo jak nie to d***

niewygodnie sie pisze siedząc pod stołem

btw
czooje nosem pana M.
a moze sie mylę?
pozyjemy zobaczymy
test

Bry!
Ja po treningu - chyba trzeba będzie zwiększyć obciążenie bo nie czuję już takiego zmeczenia jakby się chciało

Finkoosku - Podziwiam, ja nie mam siły podnieść obrusu kiedy trzeba wytrzeć kurz ze stołu

hej krooszku
warto było zachaosić
jeszcze tylko dopieszczę szczegóły i będzie miodzio

a tak w ogóle to nie sądziłam ze mam taki piekny widok przez okno
mieszkam tu gdzie mieszkam od grudnia, drzewa były łyse w oddali jakies szare bure budynki...w ciągu kilku dni powstała sielanka, zielono, soczyście, szczebiotliwie...całe okno wypełnia ogromny...no ten no...drzewo ogromne ...

hmmm...chyba czas na kofeinkę