Kawa czy herbata część I

PAR kope lat

paaaar
jejjj
jak milo
witaj :)


btw seewy
ciekawy opis

Może M-teo testuje rozwiązania albo zwyczajnie nie ma czasu. Czy widzicie analogię z Bogiem i puszczonym w ruch światem - juz bez boskiej ingerencji?

opis - niewazne...

no ja wiem gras ze to wszystko co napisalas to mozna sie zgodzic
ale nie wiem... moze byc zawiazac jakas "spoldzielnie" - zagrozic odejsciem... jakos pogadac z michailem... nie wiem... wlasne forum stworzyc? albo cos... bo naprawde smutno mi sie robi jak patrze na forum...

Uhu, hu! ale się tłoczno zrobiło!
Właśnie podziwiałem zestawienia kolorków awatarków na zaprzeszłej stronie.

Miło Was posłuchać!

Forumów jest w Internecie trochę pootwierane. Wykupując miejsce na serwerze można dostać forum w ramach opłaty albo wrzucić freeware'a czy shareware'a ze zmodyfikowanym kodem.

Ale utrzymać coś takiego w ładzie i składzie - wymaga to częstego zaglądania i pilnowania. Więc foruma się rozłażą.

wlasne forum to jest cos !
ja chetnie sie pisze
nie musialbym widziec tego syfu ale ...
tak dlugo jak forum bedzie komercyjnym - tak dlugo bedzie na nim taki poziom a nie inny - wiec sie przywyczaj

ale forum "nasze" to by bylo cos hrhr
bez dostepu osob trzecich - cokolwiek to mialoby znaczyc
i bez kombinowania, bez glupich pytan i bez ceregeli

i nawet najwiekszy boss zamiast sie wywyzszac - zeby niebal sie zapytac o glupote nawet ... a tego nie uswiadczysz teraz za cholere

Par - niepamietasz mnie juz ? buuu

no ale ja pamietam rozmowy nocne tak dlugie i owone w kawie ... coprawda 100lat temu no ale ...
no nic - czassie zbierac
zma

heh seew
tylko jakie sa realne szanse na roownoczesne przystapienie wszystkich odpowiednich osoob dajmy na to do strajku
a dwa czy nie zakonczy sie to w ten sam sposoob jak bylo pool roku temu
cos zostalo podloobane i na tym sie skonczylo

patrzac na to wszystko trzezwym okiem nie zrobisz nic jesli pewna osoba nie zbierze sie do koopy i nie zacznie traktowac tego naprawde powaznie
i chyba jest jak moowil p-ar
kazdy sobie rzepke skrobie
mati popchnal sfd do dzialania i zostawil poniekad na pastwe losu
bo przeciez bedzie sie toczylo prawda
bo przeciez sa loodzie ktoorzy je za mnie popchna
etc

a sprawa noomer trzy jest taka ze wlasnoreczne popychanie foroom nie jest rzecza latwa
potrzeba ciaglego nadzoru by moglo foonkcjonowac

btw opisu
tak tylko loozno rzoocialam

ja mase rzeczy jeszcze nie wiem... poza tym nie interesuje mnie zaden zarobek bo robie to dla przyjemnosci, ale mysle ze wlasne forum to raczej ostatecznosc...

moze by trzeba pogadac jakos z reszta moderatorow... i nie mowie zeby robic jakis kolejny pozalsieboze strajk, tylko moze jakies konstrktywne wnioski... zeby Michail jako zlowiek ktory dla tego forum zrobil mase rzeczy sprobowal przekonac mateło do konstruktywnej dyskusji... bo forum upada i to bardzo nisko...
jak pomysle co tu bylo 2 lata temu... to teraz po prostu mi sie wierzyc nie chce

Nie sto lat tylko rok, a rok - nie wyrok. Może niedługo posyskutujemy dłużej?

A w trójboju akurat jest ożywienie i postów szybko przybywa.