Kawa czy herbata część I

no zdecydowanie ładniej Ci w niebieskim
jak pamiętam z zoologii takie motylki to modraszki

sto lat shelly



tyka said
Grasia, nie przesadzam bo sadzonek zabrakło, jedynie jajka mam sadzone hrhr


trawikoos answered
skoro siedziales w chwili pisanie to na pewno sadzone
a raczej posadzone


btw jeszcze pooltorej godzinki i off

Witajcie jajeczni i bezjajeczni
Właśnie pakuję się do wyjazdu w Beskidy. Wybieram się w góry połazić, więc może nawet będzie o mnie w tivi

dobry wieczór...
po zajęciach.... ble, dzis długo;/
zaraz lece na trening ;]

dobry wieczoor
zazdroszcze wyjazdu jogg


You Know You're Really Broke When...

American Express calls and says, "Leave home without it!"
Your idea of a 7-course meal is taking a deep breath outside a restaurant.
You're formulating a plan to rob the food bank.
You've rolled so many pennies, you've formed a psychic bond with Abe Lincoln.
Long distance companies don't call you to switch anymore.
You look at your roommate and see a large fried chicken in tennis shoes.
You finally clean your house, hoping to find change.
You think of a lottery ticket as an investment.
Your bologna has no first name.
You give blood everyday... just for the orange juice.
Sally Struthers sends you food.
McDonald's supplies you with all your kitchen condiments.
On Thanksgiving your dad would bring home a picture of a thanksgiving meal.
At communion you go back for seconds.
You wash your toilet paper.
You have to save up to be poor.
You're in college.
You are sterilizing your urine for reconsumption.
Your imaginary friend has more money than you.
You owe yourself money.

cicho jak makiem zasiał ........

i już po treningu..
teraz tylko 150gr węgli, 60 białka i do nauki z kubkiem kaffqi

tykoos
myslalam ze ty pan tykoos
a tu prosze
odstaw te androgeny
nie slooza tobie


czesc uaciaty

oO cześć grasiu ;]
kurcze.. lece spac zaraz - jutro musze wyjść o 6.00 na zajęcia... koszmar..
btw w piątek bedziecie mogli mnie zobaczyć w teleexpresie
zorganizowali 'marsz milczenia' dla uczczenia pamięci tego studenta..

Bry!
Kurcze - dziś przytrafiło mi się coś zabawnego.
W ten poniedziałem spotkałem na mieście koleżanki z klasy - powiedziały że w tą środę przyniosą mi zaległy prezent imieninowy - zapytałem sie co to będzie, po jakimś czasie przyznały się że kupiły sztuczną pochwę!
Byłem lekko zszokowany - i powiedziałem że nie chcę. No ale one i tak swoje...
Dziś dostałem papierowe zawiniątko - po zbadaniu jego zawartości okazało się że w srodku jest siedem siatek
Przypomniałem sobie że koleżanki zarzekały na okropny stan siatki w której noszę zeszyty - powiedziałem że ostatnio mi się skończyły i jakoś nie mam ochoty iść do sklepu po nowe.
Cholerka - mają dziewczyny takt, nie da się ukryć