[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

WojtekA4

Aha, coś słabo śpię ostatnio - punktualnie o 2 i o 4 budzę się...

Ujmij białka na próbę. U mnie po takim zabiegu skończyły się pielgrzymi na sikanie i inne upierdliwe budzenia.

To raczej kwestia stresu.

Edit:
białka już chyba miałem więcej i problemów ze snem nie było. Teraz doszedł stres i coś sen szwankuje.
Chociaż budzę się wcześniej i czuje się wyspany :)


Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-08-31 22:37:20

Może być i tak. Z drugiej strony... Treningi, miska to też stres Pamiętam jam miałem takie jazdy ze spaniem. Ni żyć ni umrzeć, a na treningi morda się śmiała. Pomogło obcięcie białka i węgle w okolicach snu.

Tylko że ja od dwóch tygodni jestem na wyższych kcal więc raczej wykluczam problemy ze stresem wynikające z miski. Zobaczymy od poniedziałku, jak wejdziemy na wyższe tłuszcze.

może te pobudki nocne są po to żebyś coś zjadł - takie zapobieganie katabolizmowi nocnemu

kurcze mega te nogi w żyłkach masz, u mnie na redukcji górę miałem zrobioną fajnie, tak że na plecach pokazała się choinka, a nogi zalane jak u świni (coraz bardziej nakręcam się na postawienie wszystkiego na 100% spięcie się i zrobienie max formy)

Kuba, jesteś chyba ostatnią osobą, która nie mogłaby zrobić formy.
Pamiętam jak się motywowałem Twoimi osiągnięciami.
Czytam u Ciebie, że trochę stresu przez robotę wpada, ale może właśnie cel w postaci dobrej formy pomógłby Ci się trochę odciąć od tego.
Sam tak robię i pomaga ;)

Nogi - no cóż. Cały czas mam wrażenie, że fat z nóg i z ramion leci, a coś tam na brzuchu wraca. Może to woda - może a nawet na pewno :) Także delektuje się widokiem żyłek ile mogę ;) Poza tym, na punkcie nóg mam jakiegoś schiza. Niestety chude jak patyki się zrobiły. Ale dzisiaj leg day, więc nie będę się oszczędzał ;)

Wczoraj przed snem zapodałem HerbMixa który sam w sobie zawiera różeniec i ashwe, ale dodałem też osobno oba składniki dodatkowo solo, do tego zma, wit. c, k2, o3 i tak "naszprycowany" poszedłem spać.

Ani razu się nie przebudziłem w nocy :)

Dużo białka na noc i mało węgli może powodować problemy z zasypianiem raczej niż ze snem. Ale Faftaq na pewno wie więcej ;)
zazdroszczę Ci masowania ale w sumie swoje już odcierpiałeś.
Swoją drogą czemu tak mało węgli?

Maloooooo???? Średnio jak policzyłem to wychodzi >300g dziennie. A ja zaczynam dopiero a tak serio 3dni LC, potem carbloading i lekko w dół.

ten serek wiejski to Twoja osobista preferencja czy boss tak zalecił?

Wojtuś zmienił byś dziennik co ;) na masowanie :) ;p. Już z fb wiem wszystko co trzeba z Twojej redu i słynnych wielkich 3 miśków :D