SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Shadow aka Family Man - Tri, Ultra Running i Peskatarianizm

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 729815

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Hm, na początku miałem strach przed dołożeniem jednej marchewki ponad "kalkulator" - teraz, zupełnie nic nie liczę, ale sporo się ruszam, (chociaż sporo mniej od Ciebie Xzaar) wnioski mam jedne - im mniej się człowiek opier...a na treningach tym bardziej może olać dietę. U mnie działa. Gwoli ode mnie - a sensem jest czerpanie przyjemności z wszystkiego co się robi. Wyglądanie dawno odeszło jako priorytet - stało się wypadkową tego co robię i tego co jem (a jem czasem takie mixy że strach wklejać).


Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-07-22 15:07:34
1

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Hehe, uśmiałem się z tym kolegą co na forum musiałby majty wywalić . So true
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Panie Janie, MaGor, Xzaar, Ronin - dziękuję, że chciało się Wam porozjaśniać mi w głowie:) Doceniam to, dlatego dziś się do tego nie ustosunkuję, tylko przeczytam jeszcze ze dwa razy i przemyślę, a odniosę się jutro.

Dziś tylko zamelduję kolejne "zwydatkowane kalorie" :)


This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 551 Wiek 50 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26561
Dla mnie bomba-widać postęp. Moim zdaniem spory.
Diabli wiedzą czy po powyższych manifestach coś jeszcze można pisać ( :) joke, joke), czy nie bardzo, ale widać że serce się adaptuje a Twoje tempo wzrasta.
Spokojnie możesz biegać na jeszcze nieco mniejszym tempie/tętnie.

03.05.2016 I KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:20:15]
13.08.2016 Gorce Ultra-Trail 43 km [6:36:50]
18.02.2017 Trójmiejski Ultra Track 65 km [8:53:13]
22.04.2017 II KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:10:27] "Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Ładnie! Bardzo ładnie!
Tak jak i Heinz twierdzę że ogień rozpalasz pod nogami same PR i gwarantuje że nie ostatnie

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
5 z przodu na 13 km... no pięknie, gratulacje. Widać poprawę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Dziękuję bardzo za miłe słowa:) Postęp jakiś faktycznie jest, może nie jest to jeszcze forma na maraton, ale jakiś drobny krok w tym kierunku:)

Teraz część trudniejsza - rozważań o żywieniu ciąg dalszy.

1. Codzienne liczenie kalorii nie ma sensu na dłuższą metę. Mozolne wrzucanie każdej śliwki, rodzynki, kromki chleba mija się z celem myśląc kategoriami długofalowymi - tak można żyć parę miesięcy, ale już całe lata - na pewno nie. Jasne, przez parę miesięcy sumiennego ważenia jedzenia ogólne rozeznanie mam, przynajmniej na tyle, żeby +/- 500 kcal oszacować w ciemno, ile zjadłem w danym dniu. Pora rozstawać się powoli z tym nawykiem.

2. Zgodnie z tym, co pisze MaGor - zakładam, że mój organizm jest rozregulowany i skołowany. Nie dość, że niska podaż kalorii, to jeszcze w trakcie redukcji były trzy spalacze - w tym ostatni z joszką. Miałem w planie zarzucić jeszcze jeden - z joszką i htp5 w składzie, jednak rezygnuję z tego, żeby nie siać dalej "zniszczenia" w organizmie. Z suplementów pozostawiam jedynie mieszankę witamin i minerałów - Animal Pak, cyklicznie, raz na kwartał oraz w stałej suplementacji - Animal Flex na stawy. Poza tym zero chemii.

MaGor - piszesz, żeby zrzucić 4-5 kg więcej, niż planowane pierwotnie i zrobić założenie, że parę kilo wróci. Musiałbym obecnie zrzucić jeszcze ok 8kg, do równego 80 kg, to wtedy jak wróci jakieś 2,3 kg - to będzie to akceptowalne. Jest to opcja. Oznaczałoby to jednak kontynuowanie redukcji jeszcze przez jakieś 2 miesiące, a później powróci problem unormowania podaży / popytu...

Xzaar - nie mam wątpliwości co do tego, że ciężko i uczciwie zapracowałeś na swoją formę. Nie dość, że widziałem na żywo, to jeszcze widziałem Twój puls na suunciaku:) Słusznie piszesz o zapętlaniu się w pogoń za bilansem i toniemy w kalkulacjach. Właśnie tego chcę uniknąć, a że strach jest - trudno, żeby go nie było:)

Mamy więc konflikt interesów. Przynajmniej pozorny.
Z jednej strony: doprowadzić redukcję do końca / zrzucić jeszcze 8kg - z drugiej - unormować organizm i przestać ważyć / szczegółowo liczyć kalorie i jeść więcej, czyli jak przysłowiowy chłop.

Półśrodki zawsze mierziły mnie. Półśrodki, kompromisy, czyli takie nie wiadomo co, bezpieczne unikanie odpowiedzialności. Podjąłem decyzję, czytając Wasze posty i intensywnie myśląc, żeby wprowadzić, co następuje:

1. Zero wspomagaczy chemicznych, oprócz raz na kwartał Animal Pak'a i Animal Flexa. Zero spalaczy, sztucznego białka, zero kreatyny itp.

2. Zamiast bawić się liczenie kalorii, temat postaram się załatwić rozdzieleniem produktów:

a) DNT [ 1 lub 2 w tygodniu ] : lekkie jedzenie, przede wszystkim warzywa i owoce. Arbuz, czereśnie, pomidory, brokuły, bób z koperkiem, truskawki, etc. Tyle, żeby nie być głodnym, czyli tankujemy do pełna.
b) DT: przed i po wysiłku - makarony ryżowe, sojowe, razowe, trochę pieczywa ciemnego z masłem roślinnym, fasola czarna/biała w pomidorach, płatki owsiane z orzechami na mleku ryżowym, orzechy wszelkiej maści, etc. Również pod korek.

3. Zero: alkoholu, słodyczy typu ciasta / batoniki / inne pierdółki, gazowanych napojów, soków z kartonika, śmieciowego żarcia, żadnych cheat mealów, etc.

4. Minimum tygodniowe: 40 do 50 km biegu, 2x FBW ( okazało się, że sąsiad słysząc jak stukam sztangą o podłogę... a nie, to opiszę później, przepraszam:), 1x pływanie.

Kontrolnie na wagę raz w tygodniu do końca wakacji, później raz na dwa tygodnie. Uff.

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Shadow rozkręcasz się biegowo. Gratuluję postępów. Tak trzymaj i zdrówka na dalsze treningi A co do żarcia to wydaje mi się, że dobrze to sobie wymysliłeś

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12136 Napisanych postów 30546 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131040
8kg mniej? - znikniesz! A ja chcę się z Tobą spotkać za 3 tygodnie!
0 alkoholu - alkohol jest dla ludzi! Abstynencja jest szkodliwa dla zdrowia (psychicznego też).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
adam77 - dzięki:)

Panie Janie - jak piję, to piję tak jak biegam - bez umiaru - więc to chyba nie jest najlepszy pomysł:)
A nasze spotkanie w żaden sposób nie jest zagrożone:)

This is the best deal you can get.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DT nadine , pół roku str.26

Następny temat

mam problem z dieta POMOCY

WHEY premium