chyba jednak regooła dotycząca
anglistoow
podobne rzeczy tez mi się zdarzały
zresztą sama wiesz.. wisiałam na szlabanie
a trudno nie oprzeć sie urokom natury , tym bardziej w moim cudnym Puszczykowie ...hehe tam wszystko sprzyja takim małym szaleństwom
a letnia ulewa to coś wspaniałego
zastanawiam się czy takie jakieś dziwne pomysły
i zachowania to też nie domena czarownic ..?
%)
a uczę się jakoś raz poraz zagladając do historii ,albo Woka albo descriptive , te 3 mam w ten weekned
obiecalam sobie ze nie bede tu zagladać zeby nie rozpraszac się
ale jakies maigiczne przyciaganie ma to forum)))
a szczegolnie kochani kawosze
Zmieniony przez - Shelly w dniu 2003-06-16 16:55:46
<...be nobody's darling- be an outcast...>