Ambitne cele, Szajba:) Ten maraton to treningowo chcesz biec, sam dla siebie, czy jakiś start się szykuje? Ambitne cele to u Ciebie w podpisie można znaleźć. To że zamierzam pobiec dystans maratonu, nie znaczy że go sobie nie zmienię po drodze na półmaraton. Bo niby kto mi zabroni. Sam ustalę sobie metę i sam sę uhonoruję ;-D Ty startując nie masz [...]
E, Szajba, ja po prostu polubiłem te bieganie w zawodach... Pierwsze primo - jestem leniwy z natury, a tam już trasa i ustalona, i oznakowana, i ktoś wodę nawet poda:) Ba, nawet czasami zdjęcie zrobi. Drugie primo - paradoksalnie, na treningach cisnę dużo mocniej, niż podczas zawodów. Treningi stanowią dla mnie wyzwanie, tam osiągam stany [...]
E, Szajba, ja po prostu polubiłem te bieganie w zawodach... Bieganie w zawodach na pewno jest fajne i daje dużo satysfakcji. Nigdy nie twierdziłem, że to be. Ja po prostu nie lubię tłumów i nawet zakupy w markecie są dla mnie męczarnią :-) Shadow, biegałeś w tętnie do 200. Badania oczywiście nie zaszkodzą, ale moim zdaniem masz serce jak dzwon [...]
Kiedyś może - odpukać w niemalowane - Ci się udać. Rozważałeś taką możliwość? :-) Tak:) Ale jak inaczej przesuwać te granice, które można? Nie wierzę, że można osiągnąć maksimum robiąc minimum. Granicy - z definicji - nie przesuniesz. Bo granica jest granicą. Amen. Koniec. Kropka. Żebyśmy byli precyzyjni: możesz przełamywać ograniczenia i zbliżać [...]
Szajba kurde - zazdrość co do widoków, pięknie tam masz! Co do wypuszczania się na pełne morze - kiedy ląd znika z horyzontu w dolinie fali - trzeba mieć w sobie dużo odwagi i pewności siebie że da się rady powrócić do brzegu ;-) na pewno przeżycia gwarantowane.
Zawsze to powiadam: jak szukasz bólu, to go znajdziesz. Ostatnio zapanowała dziwna moda na wykroki. Wszyscy je robią. I każdy z innego powodu. Szajba - Twoja noga wykroczna oszaleje ze szczęścia jak zaczniesz robić Bulgarian Split Squat. Proszę Cię nie pisz, że próbowałeś z dwoma KB24 :-) Brzuch spięty - tułów prosto jak świeca. [...]
Szajba - PP to kompromis pomiędzy podrzutem i wyciśnięciem. Lepiej zakończ na 2-3 powtórzeniach, ale za to dobrych technicznie, niż gonisz za dwoma kolejnymi szczeblami. Jak dasz sobie trochę czasu to nagle 4, a potem 5 wejdą bez pytania. Bo oduczyć się push w wyciskaniu niezmiernie trudno. Długie miesiące musiałem opanowywać kolana i biodra, [...]
@Szajba: Tak, wiem. Do wiosny jednak poczekam z tym, bo za bardzo warunków nie mam na pływanie zimą... Z jednej strony - rozumiem Cię. Z drugiej - jeśli myślisz o jakimś tri - np. Sieraków 16' - wiosną może być trochę za późno... Na najbliższy basen do Stromstad mam 20km, nie chce mi się. Leniwy jestem. I nie lubię. Poczekam do wiosny, potrenuję [...]
To ponad 2000km i potrzeba do tego oprócz mocnych nóg i ramion, również zahartowania w szwedzkich warunkach klimatycznych. Apropo tematu Szwecji i warunków klimatycznych. Miałem 200-300zł na kurtkę zimową i upolowałem fajną kurtkę firmy z logo które wstawiam. Używana - na allegro za 250 zł / nowa 1500zł - 1800zł ... alternatywa wiadomo - nowa [...]
Apropo tematu Szwecji i warunków klimatycznych. Miałem 200-300zł na kurtkę zimową i upolowałem fajną kurtkę firmy z logo które wstawiam. Używana - na allegro za 250 zł / nowa 1500zł - 1800zł ... alternatywa wiadomo - nowa sklepówka chińska. Szajba może potwierdzisz - to co Szwedzi robią kurtki to jest mistrzostwo świata... jeszcze mega zimnych [...]
@Szajba: Na najbliższy basen do Stromstad mam 20km, nie chce mi się. Leniwy jestem. I nie lubię. Poczekam do wiosny, potrenuję na otwartych wodach, bo to lubię. Nie wybieram się w przyszłym roku na żadne tri, choć myślę o tym by wystartować. Może pod koniec 2016 lub na początku 2017 i niekoniecznie w Sierakowie. E, to luz:) Generalnie pół roku [...]
@Szajba: Na najbliższy basen do Stromstad mam 20km, nie chce mi się. Leniwy jestem. I nie lubię. Poczekam do wiosny, potrenuję na otwartych wodach, bo to lubię. Nie wybieram się w przyszłym roku na żadne tri, choć myślę o tym by wystartować. Może pod koniec 2016 lub na początku 2017 i niekoniecznie w Sierakowie. E, to luz:) Generalnie pół roku [...]
Szajba, a kiedy podchodzisz do dystansu maratońskiego? U mnie bieganie odbywa się obecnie na zasadzie - mam wypoczęte ciało to biegnę. Nic na siłę, tym bardziej, że mam dwa ciężki treningi nóg w tygodniu z których nie chcę rezygnować i do tego codziennie z wyjątkiem niedzieli pracę na nogach. Dystans maratoński jeśli, padnie to na pewno nie w tym [...]
Awatar ostatnio był w telewizji. :-) Zazdroszczę takiego przeżycia. Normalnie ćpać nie trzeba. :-) Niezłe porównanie, bardzo trafne :) Zjawisko to -Morild - występuje u wybrzeży naczęściej gdy wiatr napycha wodę do zatoki. Wolę nie wiedzieć, jakiego koloru była gdy morsowałem. Po pracy zdrzemnąłem się trochę (2 godziny) trening więc opóźniony [...]
Szajba - oddychaj. Bedziesz z windmilla wstawał jak siłownik hydrauliczny. Schodzisz w dół - wypuszczasz przez zęby powietrze (1/3), na dole mocno dobierasz powietrza do przepony i samo Cię prostuje :-)
Szajba - oddychaj. Bedziesz z windmilla wstawał jak siłownik hydrauliczny. Schodzisz w dół - wypuszczasz przez zęby powietrze (1/3), na dole mocno dobierasz powietrza do przepony i samo Cię prostuje :-) Oddycham, oddycham :-) Nie bardzo pamiętam jak, ale jutro przy powtórce sobie przypomnę i zastosuję się do rady. Nie bardzo miałem dziś chęć na [...]
Morsowanie naturalnym boosterem testosteronu? Coś musiałeś pomieszać. Po wyjściu z wody, jestem pewien, że gdybym miałbym się wysikać, były by spore problemy z operowaniem narzędziem do tego przeznaczonym 8-) No fakt. Technicznie trudno bo to i jajka udają migdałki i kilka innych okoliczności też nie sprzyja. Ale jak już się ogrzejesz i te [...]
Morsowanie naturalnym boosterem testosteronu? Coś musiałeś pomieszać. Po wyjściu z wody, jestem pewien, że gdybym miałbym się wysikać, były by spore problemy z operowaniem narzędziem do tego przeznaczonym 8-) No fakt. Technicznie trudno bo to i jajka udają migdałki i kilka innych okoliczności też nie sprzyja. Ale jak już się ogrzejesz i te [...]