poprostu zdziwilem sie iz po odkreceniu zakretki ukazal mi sie proszek!Bialko jest dobre w smaku lepsze niz prostar Co do jakosci to jestem pewien bo kupuje tu prawie 5 lat!
Cześć. No to tak najlepiej bez fazy ładowania, uwiż mi sam jestem przykładem to daje więcej. Ja biore proszek bo mi bardziej odpowiada. Bierz po 2g półgodziny przed treningiem i drógie tyle po treningu, zaoszczędzisz a efekty będą takie same tylko że po tygodniu. Co do Glukozy obojętne, naprawde. GARF
W jednej masz proszek a w drugiej wodę do iniekcji do rozrobienia. Hcg można podawać domięśniowo ale można też, i tak jest chyba wygodniej, podskórnie. Jeżeli podskórnie to najlepiej insulinówką w fałdę na brzuchu po prawej lub lewej stronie pępka. Skoro zostały Ci dwa strzały propa to zacznij już wbijać hcg.
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] a potem schudłem. To jest kwestia podejścia, jak się twoje nie zmieni, to nic tu nie osiągniesz. Powtórzę raz jeszcze, odżywki to nie klucz do mięśni, żaden cudowny proszek, ani czynnik który sprawia, że diety konkretnej nie potrzebujesz. Możesz też kupić tego mutant massa i go sobie jeśc rano, wieczór, we dnie, w nocy, ale wierz mi, [...]
Oczywiście że można, acz nie wiem czy będzie Ci odpowiadał smak tych suplementów, szczególnie HMB. Jeśli kupiłeś produkty w kapsułkach i masz problem z ich przełknięciem, to możesz otworzyć kapsułki i spożyć sam proszek. Następnym razem sugeruję jednak kupić kreatynę w proszku. Na rynku dostępne są kreatyny smakowa jak i w wersji pure - natural.
ja mam jakis proszek do rozpuszczania wlasnie z kalogenem i czyms tam jeszcze na stawy, tylko ze juz mi sie nie chce isc do kuchni teraz sprawdzic, ale jutro napisze. pozdro z betonowej dzungli.
Siemka, ja tez bym tutaj w żadne firmy krzak nie celował. Teraz wiadomo co się dzieje na rynku a nie ma co kombinowac i jeszcze kupić jakis syf czy coś albo proszek do pieczenia hehe tutaj jak najbardziej pozycja podana przez Tomka jest odpowiednia a też nie ma co przeplacać i inwestowac pieniądze w inne formy kreatyn bo to bez sensu ;)
[...] powiedziała mu, że ma ćwiczyć bo wygląda jak świnia. Koleś rzeczywiście lekki misiu ona typ sportowy, agresor. Chłop podchodzi do trenera i pyta się o jakieś tabletki/proszek, żeby nie musiał ćwiczyć, a żeby mu mięśnie rosły. Trener na to, że nie ma takiego środka i trzeba przerzucać żelastwo. Podszedł zawiedziony do hantla 10 kg wziął, [...]