Hubert/jesienno - zimowa masa

Kiedy pojawią się jakieś mięśnie wokół moich kości to nie omieszkam uwiecznić tego na zdjęciach

ja moge nawet kości pooglądać

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-07-10 18:01:34

J.w.

Koniec spamu




Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-07-10 18:08:19

Ciastek nie świruj, dawaj foty

dobrze

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-07-10 18:08:55

Zboki

dajesz radę jeść w ten upał? szacuker!

Spokój mi tu!

Daje radę, chociaż rano ciężko coś mi w siebie wmusić... Potem już jakoś leci "z górki"


Micha z soboty:

1. whey, owies
2. dorsz, ryż, ogórek, oliwa
3. jaja, ryż, pomidor, ogórek,
4. naleśniki ze szpinakiem
5. jaja, razowiec, pomidor, ogórek
6. karczek, udka, wołowinka (kebab domowej roboty) - grill
7. whey (ok 4 rano przed snem)


Micha dzisiejsza:

1. whey, jabłko (brak apetytu)
2. placki owsiane
3. jaja, tosty z razowca z serem, sałatka
4. kurak, ryż, oliwa, sałatka
5. ...
6. ...

Mnie to własnie rano łatwo o jakies przyzwoite zarcia, pozniej to juz masakra... Szacunek , ze Ci sie chce w taką pogode.

Byś tak hooyowo jak Hubert wygladal to tez by Ci sie chcialo


Oczywiscie żarcik Hubcio

Nie wiem dlaczego ale właśnie rano jakoś zmuszam się do jedzenia...
Jak wypiję szejka to po 20-30 minutach włącza mi się apetyt i mogę zjeść porządne śniadanie.

Aa byłbym zapomniał, dzisiaj pierwszy pozytywny sygnał - waga rano na czczo i po wizycie w kibelku wynosiła 82,3 kg czyli o ponad kg więcej niż w momencie startu. Mała rzecz, a cieszy

Czuję lekkie pobudzenie, najwyraźniej novedex się wkręca. Polecę dwa tygodnie 3 kapsy dziennie a potem do końca dwóch opakowań po 4 kapsy.

Fajnie bo nabieram suchego mięsa, czuję się "nabity" i twardy a krata jest już widoczna na luźnym brzuchu






Byś tak hooyowo jak Hubert wygladal to tez by Ci sie chcialo

No sucho jest więc trzeba walczyć

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-07-11 19:33:19