Kawa czy herbata część I

Baca - Don Chu.an

Zmieniony przez - jogger w dniu 2006-01-04 19:03:03

Yellow!

Od lutego planuję otworzyć własną Akcję Plaża 2006, więc czas zacząć tu bywać i pospamować trochę . Humorki widzę dopisują, Tyka nadal zasłania się jakimś "drugim komputerem", na którym to niby jakaś orka, a tu tymczasem myszki i węże w głowie...


CZEEEEEŚĆ WSZYYYYSKIIIM...!!!

Ale fajnie znów Was widzieć


P.S. Przed chwilą pozbyłam się rowerka treningowego z domu i jeszcze zarobiłam na kurzu, który się na nim zebrał, hrhrhr. Rowerek stacjonarny niestety suxx, zwłaszcza jak się ma taki chudy zadek jak mój.
Marzy mi się bieganie... Chyba ruszę już w weekend.

Cześć Jogger No, cwany baca, co owce obraca Bywaj częściej bo już siły nie mam do tych odchudzaczy Póki się połowa nie załamie i nie zrezygnuje z noworocznych postanowień (jak co roku) to w dziale będzie horror

Cześć Uka No ja bym raczej był za położeniem poduszki pod zadek i za jazdą, no ale cóż - każdy jest panem/panią własnego rowerka

Tyka, próbowałam z poduszką, ale uklepała się w 5 minut i zupełnie jakby jej nie było. Zastanawiam się nad kupnem orbitreka, ale kurrna drogie draństwo! Tych za 150 zł na allegro już nie ma, hrhrhr... Woletaniebieganie.


P.S. O fak! Jak ja wyglądam?! Trzeba natychmiast kupić abonament!!!

P.S.2. O nowe buźki! Jakie fajne!

no ja taki hatkor nie jestem - wolę w obecnej sytuacji rzęchowate byle co pod dachem niż bieganie w śnieżno-błotnej chlapie z ryzykiem kontuzji która może przerwać moje treningi na wiele tygodni

jak mnie rzęchowaty sprzęt nudzi robię Tabatę

a jak mnie Tabata znudzi lub wykończy, robię 10 minut "pajacyków" (na pobicie rekordu ich liczby w tym czasie)

a jak i to mnie znudzi, to robię różne kombinacje - np. jedna pompka - jedno podciągnięcie na drążku, również na liczbe powtórzeń w określonym czasie

i tak dalej, i tak dalej - możliwości są nieograniczone, nie trzeba czekać do niedzieli i ile się zaoszczędza na drogich sportowych butach do biegania hrhr

Jedni w postanowieniach noworocznych mowia sobie, ze juz nigdy wiecej SFD, a inni, ze czas znowu poklikac w klawikord na forum. Tym bardziej milo Was powitac Uka i Jogger i pozyczyc Wam wszystkiego naj w Nowym.

dzień dobry

fajna kanapka - zjadłbym ją - po wyrzuceniu bułki oczywiście

a mi się ona wcale nie podoba hrhr

hej :)

hej

dobry kawiorek nie jst zły hrhr szkoda jedynie że oba kawiorki są lekką podróbą hehe

bo nie ma to jak kawiorek z dzikiego łososia oraz z takowego jesiotra lub bieługi, a nie z hodowlanych pstrągów i sterletów, ech ...