GINEKOMASTIA cz. 4

lekarz nawet jak wytnie wszystko do 0 to możliwe że jakaś mikro komórka się uchowa bo co widoczne białego dla oka to jak jest 100000 komórek i już tworzy jakiś fragment. Wątpie że od pół roku tak ci urosło, ale przeglądam ten wątek i wiele osób ma poprawki mimo zapewnień ze lekarz wycioł 100% gruczołu, a puźniej sie okazuje ze jednak coś zostawił bo niby blisko węzłów chłonnych albo coś i odstaja suty.

od półroku urosło? Przez półroku to było zaj**iście. Jeszcze 3 dni temu było wszystko w porządku, od wtorku zaczeło się pieprzyć. Raptem 2.5 dnia i już wyczuwam grudki, że to ścierwo sie tak szybko tworzy... Oczywiście, żeby nikt mnie źle nie zrozumiał.. Nadal klata wygląda lepiej niż sprzed zabiegu, który miałem we Wrześniu, jak się wyprostuję, ściągnę łopatki - to nawet nie widać, że cokolwiek się zj**ało, jednakże boję się, że skoro w 2 dni potrafiło nawrócić to g**** to nie wiem co będzie za tydzień. Póki co, biorę b6 na obniżenie prolaktyny i czekam na wizytę u endo. Ciekawe co powie. Jutro przedzwonię do Kielc i wypytam chirurga co i jak.

10 dzień po zabiegu, ciekawość coraz wieksza, aby zajrzeć i zobaczyć co tam się dzieje:) w poniedziałek zdjęcie szwow, mam nadzieję że wytrzymam i nie odkleje tych plastrów z ciekawosci:) juz nic nie czuję, że było cokolwiek robione, pełna sprawność rękoma,tylko ta kamizelka trochę przeszkadza:)

Dawidovyyy jakieś 30-40 stron wcześniej bębniłem o tym , że nawet wycięcie całego gruczołu nie gwarantuje , że gino nie wróci - opisywałem cały schemat powstawania gruczołu itd itd.... ;) Z racji że temat jest odwiedzane w 99% przez osoby , które nie mają zielonego pojęcia o mechanizmach gospodarki hormonalnej i fizjologii nie drążyłem tematu bo sam ze sobą rozmawiać nie zamierzałem. Gino, które Ci się z powrotem pojawiło można w kilka godzin zniwelować no ale w tym cały problem że trzeba wiedzieć jak i czym...witaminą b6 można sobie za przeproszeniem dupe podetrzeć


Zmieniony przez - zlamas123 w dniu 2017-03-02 19:35:07

zlamas123 jestem po usunięciu rzekomo całego gruczołu ale jak sie asekurować jakby dotknęła mnie przypadałosć kolegi wyżej? Jezeli się znasz to podpowiedz mi czy są jakieś lepsze sposoby na zrosty jak często opisywany na forum z wacikami ze spirytusem przyłożonymi pod folią na dwie godziny? Mi to nie pomaga a mam środek sutka wgłębiony zapadnięty a dół odstaje przez zrost jak warga.

Podstawą przed wycięciem ginekomastii jest uporządkowanie hormonalne, asekuracji nie ma - jest tylko kontrola badań i ewentualne użycie odpowiednich środków jeśli byłoby coś nie tak. Zrosty możesz nawet i gównem smarować nic to nie da :) Nie wiem kto wymyśla te wszystkie śmieszne sposoby z jakimś spirytusem czy h*j wie czym, jeśli sie sam nie wchłonie to już tak zostanie - można go usunąć chirurgicznie ale jest duże prawdopodobieństwo , że w to samo miejsce zrobi się nowy i tak w kółko.

arek5123 - napisałem Ci prywatną wiadomość

złamas 123 a jeżeli od po operacji do trzech miesięcy zrosty są bez zmian to jest szansa że sie jeszcze wchłoną cy jak po takim czasie są to już zostaną?

ostatnie pytanie do zlamas, jak to jest z tym treningiem po operacji., czy po dwóch tgodniach może się coś jeszcze stać? czemu trening klatki dopiero po 6 tyg?

Jakby miały się wchłonąć to już by się wchłonęły, z treningiem kwestia indywidualna, zalezy od wielkości gino, obszaru wystepowania i regeneracji. Jesli nie odczuwasz zadnego bólu , ciągniecia itd to mozesz wrocic do treningow. Po 2 tygodniach bałbym się że szwy puszczą ...minimum 20 dni


Zmieniony przez - zlamas123 w dniu 2017-03-04 00:12:15