Druga rzecz - to ja jestem za stary, aby myslec tak jak napisales, ze w rok ze słonia moge zmienic sie w tygrysa.
Po trzecie - napisałem to wyzej wyraznie - tu nie chodzi o forme sportowa - hormony to nie tylko sport, ale tez zycie, rodzina... Nie bede zaglebial sie w temat.
Podkresle raz jeszcze - wszystko co robie, robie dla siebie, dla siebie sie zmieniam, dla siebie sie chce czuc lepiej i tyle.
Kto nigdy nie był grubasem - nie zrozumie grubasa, tak samo tutaj - kto nie mial takich problemow, nie ma wiedzy jak to jest od tej strony.
Ale tak czy inaczej moze masz sporo racji - generalnie mówiąc :)