[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

MUSCLE MASS - 26.11.2014 - P1M1D3



Czas postu: ~15h
Czas uczty: ~9h

Energia: xx kcal
Białko: xx g
Tłuszcz: xx g
Węglowodany: xxg

1. Serek wiejski z ryżem i owocami
2. Polędwiczki wieprzowe z warzywami
3. Zapiekanka ziemniaczami z wołowiną, wieprzowiną + mizeria i kalafior






Do kolacji:
Kreatyna - 4g
Witamina D3 - 100mcg
Witamina K2 - 100mcg

Przed snem:
2g Witamina C
GABA - 2g



DNT



Słabo się dziś czuje - ale taką słabość lubię - mocno czuje klatkę, tricepsy, bicepsy, górę pleców (w sumie nie wiem dlaczego) no i łydki.
Z łydkami mam w ogóle ten problem, że jedna jest większa od drugiej o 2cm :)

Jeśli chodzi o miskę, to oczywiście dzisiaj dużo mniej węgli, a tym samym mniejsze problemy z wzdęciami :)

Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2014-11-27 21:17:41

MUSCLE MASS - 27.11.2014 - P1M1D4



Czas postu: ~15h
Czas uczty: ~9h

Energia: ??kcal
Białko: ?? g
Tłuszcz: ?? g
Węglowodany: ?? g

1. Serek wiejski + warzywa + wingorona
2. Kurczak + sałatka z brokułami z selerem naciowym
3. Łosoś z sosem pomidorowo-marchewkowym + ryż z białkiem i bananem







30min przed treningiem:
Tauryna 3kaps
16g BCAA

Po treningu:
8g kreatyna + Scitec Whey (wliczone w dietę)
Wit. D3
Wit. K2

Przed snem:
2g Witaminy C
ZMA 1kaps
GABA - 2g








Wszystko idzie zgodnie z planem. Dzisiaj robiłem tak naprawdę pierwszy od lat 11 trening barków. Kolejne nowe doświadczenie.
Dużo powtórzeń, krótkie przerwy i nawet małe ciężary mnie pokonywały.
Ale chyba już rozumiem, co oznacza pompa :)
Barki elegnacko weszły. Ciekawe co będzie w kolejnych dniach.
Jeszcze czuje poniedziałkowy i wtorkowy trening :)

Kolejny powód do zadowolenia, to brak problemów po wysokich węglach jakich doświadczyłem w ciągu dwóch pierwszych dni treningowych.
W wymiarach brzucha nic się nie zmienia - widzę po pasku do spodni ;)

MUSCLE MASS - 28.11.2014 - P1M1D5



Czas postu: 15h
Czas uczty: 9h

Energia: ~2765kcal
Białko: ~212g
Tłuszcz: ~73g
Węglowodany: ~329g

1. Serek wiejski + ryż + jabłko + banan + czekolada gorzka
2. Sałatka z kurczakiem i warzywami + winogrona
3. Łosoś + ryż + brokuły + banan + żelki



30min przed treningiem:
Tauryna 3kaps
16g BCAA

Podczas treningu:
16g BCAA

Po treningu:
8g kreatyna + Scitec Whey (wliczone w dietę)
Wit. D3
Wit. K2

Przed snem:
2g Witaminy C
ZMA 1kaps
GABA - 2g







No, w końcu trening z którego schodziłem na miękkich nogach i zanim doszedłem do szatni, potrzebny był odpoczynek.
Ciężary wydają się być śmieszne, ale zrobiły robotę.
Nogi styrałem okrutnie.
Obszerny przyśrodkowy uda palił niemiłosiernie - czad :)
Ten dzień będzie chyba moim ulubionym dniem treningowym - szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że mam schiza jeśli chodzi o nogi i ramiona i plecy :D

Miska trzymana co do grama.
Problemy ze wzdęciami po wysokich węglach zniknęły - co mnie bardzo cieszy.
Waga up - pas stoi w miejscu.
Woda?
Jakiś taki bardziej ubity jestem - o ile tłuszcz można ubić ;)
Tymczasem padam na r..j.
Aha, chyba po tej wczorajszej GABIE - spałem jak dziecko - usnąłem w 2 sekundy :D

Wojtek powiedz mi, jak to u Ciebie było na początku tej redukcji jeżeli chodzi o siłe przy ćwiczeniach? I jak ona się rozwijała podczas tych miesięcy, kiedy zaczołeś widzieć jakąś poprawe, i o ile była ona zauważalna majac na względzie niskie kalorie i ogolnie etap redukcji ktory jakoś rozwojowi siły nie sprzyja...

Sam teraz redukuje ale cieżary na ktorych jestem w stanie ćwiczyć są po prostu śmieszne:D

np:
przysiad - 45kg-50kg
WL - 40kg
MC - 50kg
biceps to juz wogole cyrk, dziś cwiczyłem hantlami 5kg x 15 pow.

oczywiscie wyniki ktore napisałem to kg w seriach.

Napisz mi jak to było u Ciebie zeby mi troche otuchy dodać:D

Zmieniony przez - Jazdas w dniu 2014-11-29 00:18:43

Spadek siły jest dramatyczny. Chociaz przez pierwsze 4 miesiące szło do góry. Doszedłem do WL - 100kg, po czym gwałtowny spadek siły i tak do teraz. Generalnie skąd by sie ta siła miała brać? Masy coraz mniej, kalorii coraz mniej, logicznie myśląc musi spadać. Siła na etapie redukcji bym sie wogole nie przejmował - chociaz sam o to dopytywałem na forum bo mi to przeszkadzało.

jak ktos nie trenował nigdy i zaczyna trening na silowni wraz z zamiarem reduckji
to pomimo deficytu ta siła może iśc do óry

czy w przypadku zmiany treningu u osób bardzije doświadczonych

ale zazwyczaj po 3-5tygodniach następuje ciach
normalna reakcja organizmu

I u mnie tak było. Wróciłem na siłownie po 10-11 latach. Siła pomimo deficytu szła do góry. W kwietniu, co nie było śmieszne, miałem problem z 40-50kg na ławce. Potem szybko siła poszła do góry, po czym spadła. Ale bez przesady, nie jest to problem na tym etapie.

Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2014-11-29 00:56:55

Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2014-11-29 01:06:54

dzięki za słowa otuchy:D

MUSCLE MASS - 29.11.2014 - P1M1D6



Czas postu: ~15h
Czas uczty: ~9h

Szczegółowo dostarczono:

Energia: 1982kcal
Białko: 174g
Tłuszcz: 77g
Węglowodany: 167g

1. Serek wiejski z pomidorem, kiełkami i chlebem
2. Sałatka z jajkami i orzechami nerkowca + kefir i banan
3. Spaghetti z wołowiną i parmezanem





Wieczorem:
5g kreatyny
Witamina D3
Witamina K2

Przed snem:
2g Witaminy C
ZMA - 1 kaps




DNT



Rano wstałem lekko zdziwiony, że po tak wydawałoby się ciężkim treningu nóg jakoś średnie je czuje.
Nic bardziej mylnego.
Z godziny na godzinę było coraz gorzej.
Teraz nawet to, że trzymam kompa na kolanach powoduje ból.
Aż strach się bać co będzie jutro.

Dzisiaj kolejny pomiar rano.
Waga 1,5kg do góry. Obwód pasa bez zmian.
Jutro zrobię szczegółowe pomiary T1:T2.

Pierwszy tydzień nowej strategii można uznać za zakończony.

Plan wykonany w 100%. Dieta (100%) + trening (95% - pominąłem brzuch i aeroby w tym tygodniu) + regeneracja (średnio spałem po 8h).

Jestem zadowolony, dobrze się czuje. Pewnie to efekt placebo, ale mam wrażenie, że jestem bardziej nabity.

Poniżej zestawienie pomiarów (błąd pomiaru oczywiście jak zwykle istnieje - szczególnie przy pomiarze fałdów). Ale starałem się, żeby warunki były jak najbardziej zbliżone do warunków poprzednich.



Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2014-11-30 13:15:01