SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 332967

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
ojan
A jak się zmienia sylwetka po Twoich treningach?
Powinieneś szczupleć - bo przecież biegasz i trenujesz - chyba, że jednak bilans kaloryczny na to nie pozwala.


A jakie to ma znaczenie ? Przypominam po raz kolejny - skrot SFD oznacza Sportowe Forum Dyskusyjne. Forum o sporcie, wynikach, postepach. Nie o lustrze, konkursach pieknosci, metroseksualnych sylwetkach. Nikt, a przynajmniej nie zauwazylem, nie wytyka niczego "kulturystom" w tym dziale - po raz kolejny uwazam za wyjatkowo idiotyczne to slowo - wiec proponuje odrobine wzajemnosci, Nie dla kazdego sensem zycia jest to, co widzi w lustrze, rano, w poludnie i wieczorem :)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Przygadał kocioł garnkowi dwa pięknisie w dziale.. Nie ma to jak odziedziczyć geny po rodzicach moim zdaniem niesprawiedliwe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
flex1976 Trener Personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 9050 Napisanych postów 82723 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 699684
panowie bez spinki
każdy robi co lubi , najważniejsze że właśnie "coś robi"
nie siedzimy przed tv z pilotem, browarem i to się liczy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Aj tam :) Przeciez zabawa lezy w dyskusji. Ja robie sie chudy jak wieszak, i zazdroszcze :) Poza tym, zawsze podkreslalem swoja nieczysta przeszlosc, by bylo uczciwie. I najdalszy jestem by ujmowac komukolwiek, w szczegolnosci Panu Janowi. Na serio - po prostu troszke ograniczmy sie w promowaniu swojego. Znam Macieja, osobiscie, chlop robi co moze by zyc, byc i propagowac - zdrowie. Nie lustro, ale serducho, wola walki, charakter, nie zgadzamy sie ? Przeciez sie zgadzamy, wiem to. Nikt tu nie jest gorszy, bo wyglada mniej "dobrze". W to wierze. Przepraszam, jesli zem kogo urazil !

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Każdy szuka, a że Maciek trzaska treningi które niejednego potrafiłyby zniszczyć, to pytanie o zmiany sylwetkowe jest jak najbardziej na miejscu.

Kettlami raczej nie ćwiczy się sylwetkowo - chyba, że ktoś zamieni sobie wyciskanie sztangi na wyciskanie kettli..

Jednak regularnie uprawiane ćwiczenia z kettlami (czy czymkolwiek innym) mają wpływ na sylwetkę.
Od siebie powiem tak - mocne uda, mocne plecy (ale na drążek się nie przekłada), chwyt/przedramiona - bo ja wiem?, barki - to dostaje najwięcej, bo z kettlami głównie się stoi (nogi ), do tego kettla trzeba zarzucić (nogi+plecy!) i najczęściej potem coś jeszcze się robi

Wychodzi z tego wysokoobjętościowy/wielopowtórzeniowy trening z obciążeniem 1-20RepMax - w zależności od dobranego programu można robić siłę, czy tam kondycję - ale zamykając się w 4-6 głównych ćwiczeniach i ich wariantach:
- wyciskania
- przysiady
- rwanie/podrzut
- na marginesie jest np. zarzut, gdzie pracują nogi, plecy, barki a robi się to niemal przy każdym ćwiczeniu..

Nie pojawiają się kettlowe ćwiczenia na klatkę piersiową.. brzuch rośnie - tj. talia się poszerza,bo prostowniki grzbietu pracują przy każdym ruchu niemal a do tego dochodzi jeszcze kilka wariackich ćwiczeń jak tureckie wstawanie, czy wiatrak..

Kolesie którzy wyglądają jak z menshealth i nagrywają się z kettlami, to właśnie - nagrywają się z kettlami i tyle - bo to kozacko wygląda. Taka prawda według mnie.
Mówię o stricte kettlowym treningu - bo jak ktoś ćwiczy kettlami, a potem leci na siłkę i pakuje na ławce płaskiej to spoko - ale niech nie twierdzi, że to od kettli taka klata
Są tam jakieś wyciskania na podłodze, czy np. pompki na kettlach (kettle jako poręcze) - da się, ale to nie kettlowe ćwiczenia.

Dlatego ja się rozglądam za czymś, żeby klatkę podratować!
Jeszcze przydałoby się to wstawić w kettlowy trening oczywiście..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Panteon jednym zdaniem odważniki kulowe to trening dwuboju siłowego dla amatorów i tak je postrzegam. Nie rwiesz i nie zarzucasz sztangi tylko kulę na początku jedną później można dwie tam dokładasz coraz więcej przy kulach dokładasz więcej powt i od czasu do czasu ciężar. Co do wyglądu jest to sprawa indywidualna jeden będzie dorzeźbiony a drugi nie czy jest to kwestia diety,genetyki i stylu życia na pewno tak.Co do klatki piersiowej to polecam ci nieziemskie ćwiczenie które pewnie znasz.Kładziesz kulę na ziemi następnie schodzisz do przysiadu łapiesz kulę po bokach ściskasz i podnosisz z ziemi ściskając robisz przysiady lub stoisz . Spróbuj dojść do 1 min a potem do 3 min w te pozycji.Nieziemskie statyczne ćwiczenie na mięśnie klatki piersiowej . Spróbowałem smaczne i daje efekty. A jak byś spróbował i bolało by cię w mostku na początku mocno boli to nie zawał to dobrze przepracowane mięśnie klatki piersiowej. Możesz też kupić pręty zbrojeniowe fi 20 na początek pociąć na kawałki i taki pręt wyginać. Klata ruszy nie będzie pękata ale będzie ją widać troszkę się uwypukli. Taka klata w starym stylu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Dyskusja sylwetkowa mnie przerasta Nie potrafię się do niej odnieść w sensowny sposób, bo i doświadczenia mam kiepskie. Od zawsze jestem duży i jakieś to dla mnie normalne. Na wszystkich zdjęciach klasowych wychodziłem jak drugoroczny i częściej czułem się za duży niż za mały. Na razie tyle, bo jestem lekko zmęczony.

Dzień bezruchu. Trzy posiłki:
Jajecznica poranna - tłusto i białkowo
Obiad: Karkówka z warzywami i masłem
Kolacja: knajpa, sałatka z wołowiną i masłem + krem dyni, z prażonymi migdałami.

Miska niesamowita. Miły dzień w sumie.
Jutro pomacham odważnikami. Teraz padam.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Średnio wypocząłem, ale problem tkwi w otaczającym świecie i okolicznościach. Czeka mnie dość stresujący okres. Trudno. Przeżyliśmy już kilka takich, to i teraz trzeba zacisnąć półdupki.

Pany, podbijając bębenek - bo lubię takie dyskusje - lepiej być "ładnym" czy "skutecznym"? Lepiej postawić na korzyść doraźną, czy długoterminową?
Dlaczego robimy to co robimy i jak z tym żyć?
"Chcę pakować, bo chcę być przystojny/atrakcyjny i rwać dupy stadami."
Nie poszukuję partnerki i efekt wabienia samic muskulaturą/sylwetką mam za sobą. Zresztą... Podzielę się wiedzą: one i tak - w większości przypadków - wolą słuchać, wąchać i dotykać niż oglądać. To my - faceci - jesteśmy wzrokowcami i bardzo często przekładamy nasz punkt widzenia na kobiety. Owszem, nieliczne, wychowane na kanałach modowych i serialach grono kobiet będzie wzdychać do ośmiopaków, barów i klaty, ale koniec końców, w domowym zaciszu i/lub wraz z nabieraniem doświadczenia, może okazać się, że w sztuce podrywania dużo bardziej przydatne będą godziny spędzone w bibliotece niż na siłowni. Mówię całkiem serio i pod rozwagę
Ok. Podzielę się jeszcze głębszą wiedzą (wiem skąd wiem - źródło zaufane, ale nie mogę się chwalić. Chociaż historia zasługiwałaby na książkę, co sugerowałem mojej Rozmówczyni - może kiedyś). Istnieją kobiety o nieco większym temperamencie niż średnia krajowa. One po prostu szukają dobrego seksu. I to właśnie one wiedzą gdzie patrzeć żeby ten seks u faceta odnaleźć. Pogadajcie na ten temat z żonami, kochankami, przyjaciółkami. Być może będziemy zaskoczeni (ja byłem): brzuch, pośladki i okolice lędźwi oraz nogi. Samice intuicyjnie (?) wyczuwają miejsca siły. I wyczuwają siłę bezbłędnie. "Diabeł mieszka w lędźwiach" - nie pamiętam z jakiego to filmu, ale tak chyba jest.
W zasadzie w drugą stronę to też czasami działa i najważniejszym mięśniem u kobiety może okazać się mięsień Kegla
Przepraszam za dosłowność.
"Chcę byś wielki i przypakowany żeby mnie nikt nie pobił! Chcę żeby się mnie bali!"
Zawsze byłem większy od rówieśników. Dawało mi to iluzję panowania nad sytuacją. Do czasu. Na szczęście w moich stronach, w czasach młodości życie bardzo często weryfikowało faktyczne zdolności do bitki (psychika rządzi). I nagle okazywało się, że wielka postura nie jest żadną ochroną. Jak uczył mnie kiedyś jeden wielki fan bijatyk osiedlowych z Lublina: "Jak bijesz się z grupą i chcesz wykorzystać efekt zaskoczenia, to w pierwszej kolejności wal największego. Primo: nie spodziewa się ataku, bo myśli, że budzi respekt posturą. Secundo: jak go obalisz to jego koledzy nasrają w gacie (taki byk i leży!), i potraktują cię jak wariata, przed którym trzeba wiać. Tertio: może się okazać, że ten największy jest najsłabszy psychicznie, a już na 90% będzie nieskoordynowany i wolny. Ale to musisz ocenić sam." Nasze rozmowy z B. (na marginesie: skutecznym i utalentowanym bokserem wagi lekkiej) też nadałyby się na książkę (w sumie znałem całkiem niezły garnitur kotów i kocic)
W realnym świecie prawdziwych kopniaków nikogo nie obchodzi ile godzin tygodniowo ćwiczysz, jakie masz 1RM i ile wiesz na temat jedzenia białka. Koledzy (z dawnej podstawówki) opowiadali, że w pierdlu najwięksi mieli zawsze trudniej, bo każdy mniejszy kozak chciał się zweryfikować i poznać smak satysfakcji ze zmierzenia się z goliatem (niezależnie od wyniku starcia zyskiwał szacunek i punkty do reputacji)

No dobra. Ale ja się z nikim nie biję, nie wybieram się do kryminału i jedynie mógłbym chcieć błysnąć wśród kolegów w pracy, na plaży. Czy ja wiem? Czy zależy mi na opiniach postronnych widzów mojego życia? Na westchnięciach zazdrości? Chyba nie. Wolę swoje życie w narracji pierwszoosobowej.

Kończę powoli.
Jak zacząłem ćwiczyć to uświadomiłem sobie, że przed schudnięciem, gdyby komuś z moich bliskich działa się krzywda i sytuacja wymagałaby biegu czy innego wysiłku, nie umiałbym pomóc. Z córką do tej pory śmiejemy się na wspomnienie spaceru, do warszawskiej stacji metra Centrum, do Placu Konstytucji (około 1 km). Musiałem odpoczywać 10 lub 11 razy. Nie mogłem przejść 100 metrów. Nigdy więcej.

Zaczynam kochać w sobie lenia. Serio. Wiem, że to wbrew trendom, ale co mnie to obchodzi. Konsekwencja, granicząca z uporem, to moje najsilniejsze cechy (tak myślę). "Ćwicz tak mało i tak lekko jak tylko się da." Oczywiście nie wyklucza to osiągania celów. Po co robić więcej niż trzeba? W imię? Przecież rachunki trzeba płacić?

Sporty sylwetkowe wymagają:
a) ogromnej sumienności
b) masy czasu
c) sporej ilości wyrzeczeń
d) sporej wiedzy
e) jeszcze większej intuicji
f) ciągłego doskonalenia/uczenia się
g)...
x)y)z) wiadra suplementów i kilogramów odżywek
I dlatego trenerzy personalni ciągle mają pracę w tym kraju

Każdy kto ignoruje te przesłanki musi liczyć na "gen", opatrzność, farta i inne szczęśliwe zbiegi okoliczności.

Jeżeli sprowadzimy proces treningowy do prostego: "praca + jedzenie = efekty", to zazwyczaj lądujemy w ciemnej dupie, z fetyszami w postaci kolekcji zdjęć pt. "Kreatywne sposoby dokumentacji prywatnego progresu." To równanie nie jest takie proste

Dlatego żyję tak jak żyję i robię to co robię. Jakieś tam plany mam. Na razie orać trzeba we własnym kołchozie, a kamienie wrzucać do innych ogrodów

Nie piszę tego ze złością i bez cienia hejtu. Każdy ma swoje kowadełko i możemy tylko dyskutować kto jaki wybrał młotek do kucia własnego losu Po południu trzeba rozpalić piec w kuźni Miłego dnia.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
MaGor
Pany, podbijając bębenek - bo lubię takie dyskusje - lepiej być "ładnym" czy "skutecznym"? Lepiej postawić na korzyść doraźną, czy długoterminową? Dlaczego robimy to co robimy i jak z tym żyć?


Proste pytania, a może i nie

Jeśli jest do wyboru tylko skuteczność lub tylko bycie ładnym - większość z nas weźmie skuteczność.
Życie jednak uczy że wraz z skutecznością poprawia się estetyka. Każdy kto startował z dużym BF-em to rozumie.
Problem pojawia się w momencie kiedy "wygląd" zaczyna podkopywać zdrowie.
Nie chcę również nikogo nieopatrznie urazić - ale pomyślcie sami ile tu osób redukowało na śmiesznie niskich kaloriach, po to żeby wydreptać ścieżkę trochę krótszą - przede wszystkim mam na myśli siebie i swoje początki. Sorry 2200 kcal z bieganiem/siłownią i 7 treningami w tygodniu - nikt mi teraz nie powie, że to było zdrowe, ale taka natura człowieka - nie lubi się czekać. Nie chciałem czekać.
A zagrożenia takiego postępowania są olbrzymie bo wszystkie takie "zachcianki" prędzej czy później wystawią nam rachunek.

Fajny temat MaGor.
Dlaczego robimy to co robimy... każdy ma inny cel - właśnie jak miałem cel - maraton - nie błądziłem - znałem go i wszystko robiłem pod ten cel. Teraz - cel siłownia sama w sobie? No i właśnie - estetyka mi się nagle uruchomiła? To może powinienem kalorie przyciąć i wyciąć się do zera najpierw I co wtedy zrobię? Wrócę do wyjściowego punktu i powtórzę błędne koło.
Dobrze czasami popełnić monolog

Jakby nie było - najważniejsze - wszyscy "coś" robimy. Choćby to były trzy treningi w tygodniu - są to dalej trzy treningi ku byciu sprawniejszym. Pomijając kontuzje - np. moje treningowe 38km i późniejsze problemy z nogami i odpornością organizmu - wszystko przez to że nie chciałem czekać - póki nie przeginamy to wszystko zmierza ku byciu sprawniejszym.

Najważniejsze czego się ciągle uczę to mieć umiar nie tracąc celu z horyzontu. A zdaje się Ty już ten etap osiągnąłeś.

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Tylko, że tutaj nikt nikogo nie atakował, a pytanie padło o efekty sylwetkowe danego treningu treningu.
Tak samo jak wioślarz, czy kolarz będzie "coś tam miał" po spędzeniu XXX godzin uprawiając swoją dyscyplinę.
Nie każdy celuje w kulturystyczną sylwetkę, ale niejeden chciałby trochę fatu zgubić, czy właśnie zyskać na sprawności.
Są też potrzeby miłego spędzenia czasu - jeden popatrzy na rybki, inny w tv, a trzeci zrobi sobie trening/przejażdżkę/itd.. Taki trening dla treningu też jest przecież OK

Wystarczy zerknąć na dzieci - kiedyś kopały piłkę, czy się ganiały, a teraz grają na kompach, czy rozmawiają z sąsiadami na FB..
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sporty walki w średnim wieku

Następny temat

35 lat, prośba o sprawdzenie diety

WHEY premium