Szacuny
26
Napisanych postów
5958
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
27546
hiihihihi
dzieki
ale wlasnie dlatego sie ograniczylam zeby miec co jesc....
na zadne hulanie to mi raczej nie starczy :(
-------------------------
TEXT TYGODNIA:
mam 16 lat i tylko 164cm wzrostu
co proponujecie z diete na wysokości
--------------------------
twiters mi kazal wiec dopisuje:
wszyscy Trojboisci tez będą rozbierani
Profesjonalnie - bo przez Trojbojową doradczynie.
-------------------------
Twarda, syntetyczna, leniwa i d****na Efka
-------------------------
Szacuny
12
Napisanych postów
4054
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
10579
I ja się nad kawą zastananawiam, bo coś za bardzo spadło mi ciśnienie...
Czytając wasze rozmowy o nabywaniu umiejętności językowych poprzez oddziaływanie środowiskowe, przypomniałem sobie, że i ja miałem podobne doświadczenia. Po powrocie z 1,5 tygodniowej delegacji w Moskwie musiałem się zastanawiać jak po polsku spytać "Czy ten autobus jedzie do Dworca Centralnego?" Na usta cisnęły się gotowe zwroty rosyjskie i tak też myslałem. Po paru ojczysta mowa wróciła w 100%.
Jeszcze wcześniej, tuż po egzaminach na studia, gdzie musiałem zdawać j.rosyjski również zdominowało mnie myślenie rosyjskimi zwrotami. Wówczas moja wiedza tyczaca sie słownictwa, zwrotów i kończówek była olbrzymia, jak tak sobie teraz uzmysłowię.
Podobnie miałem gdy chłonąłem rosyskojęzyczną literaturę dotyczącą metodyki ciężkiej atletyki, jak nazywają podnoszenie ciężarów Rosjanie. Akurat oni mieli najlepsze książki i materiały zarówno z historii i sprawozdań z zawodów, jak i z metodyki, czy analiz badań przeprowadzanych na ciężarowcach. Szczególnie na treningu myślałem po rosyjsku! Sam do siebie, żeby było ciekawiej.
Samo osłuchanie się rzeczywiście niewiele daje. Dopiero aktywne używanie obcego języka przynosi efekty. Nawet, jeśli odbywa się ono w myśli.
Szacuny
1
Napisanych postów
4438
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
20875
Racja , ale taki wyjazd własnie zmusza do używania owego języka, ja niestety w domku nie mam z kim pogadać, wiec gadam do siebie przy takich czynnosciach jak gotownie itp.. ogladam BBC , piszę mailiki i smski i oczywiście rozmawiam w ang. z przyjaciółką z uczelni ale to niewiele jeszcze ...
Szacuny
64
Napisanych postów
17868
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
102745
Shelly witaj w klubie hehe u mnnie leci non stop CNN
"Strong coffee, much strong coffee, is what awakens me. Coffee gives me warmth, waking, an unusual force and a pain that is not without very great pleasure."
...Jesus Christ forgave the bastards. But I can't. I hate them....
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dla mnie horrorem było mówienie po angielsku tuż po dwumiesięcznym pobycie we Francji - totalnie mi się wszystko pomieszało
Największym wyzwaniem językowym była natomiast praca w Finlandii w srodowisku gdzie jedynym językiem był fiński, a jedyną deską ratunku rozmówki polsko-fińskie
Pozdrawiam,
Tyka
- kawa bezkofeinowa... papieros beznikotynowy... szampan bezalkoholowy... seks bez przyjemności -
Szacuny
12
Napisanych postów
4054
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
10579
Dopiero co zauważyłem "szampan bezalkoholowy" Tyki...
Nie wiem, czy pamiętacie satyrę w NIE z okresu rozważania reklam piwa bezalkoholowego? Urban wówczas postulował wprowadzenie w ó d k i b e z a l k o h o l o w e j!! Gdyby mu się to udało, tytuł Zbawcy Narodu Polskiego i Ościennych miałby zapewniony.