Kawa czy herbata część I

Dobry wieczor. Papryke lubie ale jest dosc ciezka na zoladek. Troche sie odbija przez reszte dnia

Jakie przyprawy stosujecie na codzien w waszej kuchni? Do salatek, do pomidorka na kanapce.

zacznijmy od tego że prawie nie jadam pieczywa więc kanapki odpadają

co do sałatek natomiast to lista jest bardzo długa - przede wszystkim tłuszcze - oliwa z oliwek lub olej lniany, ocet balsamiczny (2 rodzaje), czosnek, wszelkie zioła prowansalskie, dodatki kruszonych orzechów i masa innych przypraw i dodatków w zależności jaka surówka czy sałatka, no i mój ostatni wynalazek - zmielone siemię lniane

Olej lniany, cebula, czosnek, sól, pieprz, czosnek, majeranek, bazylia, czosnek, pieprz. Prawdę mówiąc głównie pieprz i czosnek.

o jak sie dobrze sklada ze zajrzalem do tego posta, bo juz dawno mialem spytac ale zawsze zapominam Tyka jak Ty to siemie mielesz?

a moje glowne przyprawy to pieprz cayenne, imbir i oregano

w młynku elektrycznym takim jak do kawy przeznaczonym tylko do tego celu (o ile pamiętam 10 zł u ruskich na bazarze)

Cayenne do sałatek ... hmmm ... ciekawe

ja mam natomiast fijoła ostatnio na temat past curry, ale już chyba o tym pisałem - z tym że oczywiście nie do sałatek, ale do dań mięsnych lub jajecznych

Rewelacyjny sos do sałatek warzywnych wygląda tak: jogurt naturalny chudzieńki, sól [do smaku], pieprz [raczej sporo, ale lepiej napisać "do smaku"] i TYMIANEK. Rewelacja, mogę sam taki jogurt wciągać litrami, ale oficjalnie stosuję go do następującego zestawu warzyw:

BAZA:
pomidor [dużo, w kostkę]+ cukinia [surowa!!! tyle samo, ile pomidorów; mała, młoda i jędrna - w kostkę] + ogórek kiszony [nie mylić ze świeżym! w kostkę].

OPCJONALNE DODATKI:
- cebula [w drobiazg]
- oliwki czarne [połówki albo całe]
- sałata lodowa [w strzępy]

Generalnie tymianek do niedawna rządził w mojej kuchni do wszelkich warzyw, ale Szanownemu Małżonkowi raczył się znudzić, więc mamy przerwę w kontaktach. Znaczy z tymiankiem, nie z Małżonkiem

A że oregano jest dość podobne w smaku do tymianku, to tak mi się akurat przypomniało.


Zmieniony przez - Uka P. w dniu 2006-01-06 21:42:48

ja natomiast odkryłem genialna kompozycję śniadaniową - sadzimy na patelni 6 jajek, zasypujemy drobniutko posiekaną cebulką (lub jeszcze lepiej szczypiorkiem) oraz przyprawami, na to warstwa śmietany 18%, na to łyzka zmielonego siemienia lnianego (w wersji fitness zamiast cebulki stosujemy ze ćwierć kilo szpinaku) i przykrywamy pokrywką

po takim śniadanku mamy super galopujący metabolizm i siły na cały dzień

jest to posiłek pełny i zdrowy w każdym calu - pełnowartościowe białko, odpowiednia kompozycja tłuszczy, witaminy i mikroelementy oraz solidna dawka błonnika a przy tym minimalny wyrzut insuliny hehe

w wersji hardcore stosujemy 6 białek i jedno żółtko ale to tylko na jakiejś straszliwej redukcji jedynie

do tego jeszcze z pół jabłuszka i z pół małego jogurtu dla wzbogacenia flory bakteryjnej oraz multiwitaminka - polecam, sniadanie to podstawa udanego dnia

w wersji dla pań mniej smietany gdyż potrzebują one nieco mniej tłuszczy nasyconych