Kawa czy herbata część I

Dzieciom nieślubnym też by przysługiwało?
Oczywiście. Wszystkie dzieci są nasze, krakowskie.



"Bo wszystkie dzieeeeeci naaaasze som
Finka, Seeeewyy, Si2 i .... OOOOOOOOMMMMM ? "




Zmieniony przez - kanarek w dniu 2004-12-16 10:06:31

buhehehehehehehe

Ojciec Kanarek uczył dzieci swoje
a miał ich wszystkich sto dwadzieścia troje

hrhrhrhr

wypraszam sobie

Bry a ja jade do Krakowa na sylwestra

yyyy...do jakiego klubu ?

Witam.Siwila pewnie na sylwestra do Krakowa to do smoka?a club to Łoś Wawelski?sory,taki żarcik,bez urazy...
Okrutnie się dzisiaj czuje,coś mną wozi na boki.skutek ostatnich poczynań... czekam aż zlezie ten ciężar ze mnie.Kawa też nic nie dała,niestety.Zaaplikuje sobie wiadreko supli ,może mnie postawi na nogi.Miłego dnia i pozdro... Ciocia,Ty wiesz co... w standardzie.

Blue Oyster ?

hrhrhr...

dowcip z zakresu mi bliskiego hrhr :

Spotyka się dwóch przyjaciół. Jeden z nich jest od niedawna żonaty.
- Dlaczego nie chodzisz już na ryby?
- Żona mi nie pozwala.
- Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię:
- I to ma być moja żona? Taki hipopotam?
Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolna i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody!

Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi:

- A do diabła z rybami!



oczywiscie bez obrazy dla hipopotamooff

Zmieniony przez - Tyka w dniu 2004-12-16 14:51:25

hehe,
no to coffe break
choć ja sie dzisiaj nieludzko opier.papier

a ja mam zagadkę:
"Co to jest? Czterdzieści żabek i jedna ropucha."



Zmieniony przez - f_inka w dniu 2004-12-16 15:10:10