czas na kaffkę
Mam nadzieję maluchu, że jednak wykrzesasz z siebie troszkę energii w sobotę i uda nam się w końcu spotkać. A może w piątek? Bo ja uderzam do stolycy już w piątek rano a w razie co to wracam dopiero w niedzielę wieczorem
mam nadzieję, że do zobaczenia
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła