[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

Tak Wojtek, ale przez błędne myślenie, złe interpretowanie danych doszlo do tego że aby zjeść owoc musimy mieć czit dej albo IIFYM. I dziwię się jak widzę że ludzie mają po 500-600g węgli a owoców w tym zero. Dlaczego? Bo fruktoza zła. Dlaczego bo szczury karmione fruktoza (w dawce jaką ludzie nie są w stanie zjeść) tyły.

Ja jeszcze wrócę do końcówki mojej redukcji z ub roku.
UD gdzie na ładowania miałem całą masę owoców, a fat aż skwierczał jak sie topił.

Ok, ktoś może powiedzieć, że miałem niski BF wtedy - fakt, ale jest cała masa przykladów na to, ze ludzie w egzotycznych krajach naprawde jedza duze ilosci owocow i jakos krzywda im sie nie dzieje.

http://kulturystyka.pl/diabelska-fruktoza/
Unikaj poniższych, z wyjątkiem nielicznych ustępstw do śniadania:
– jabłka
– banany
– wiśnie (1 kubek)
– winogrona (1 kubek)
– mango (2 plastry)
– melony
– pomarańcze
– gruszki
– ananasy (2 plastry)
– arbuz (1 duży kawałek)

....i wszytsko jasne.
Dlaczego unikać?
Bo gryzonie jedząc 60% energii z frukrozy (!) co w warunkach domowych jest nierealne do spełnienia bo w chwili obecnej Wojtek musiałby jeść jakieś....... 12kg owoców dziennie!
Realne?
No chyba nie.

Argument otyłych amerykanów wcale nie jest lepszy, kiedy dla potwierdzenia tezy daje się otylym Amerykanom, przy zerowej aktywności, przy sporej nadwyżce kcal - dodatkowo nie owoce (co jest najlepsze) a napoje bogate w HFCS.

Akurat Fruktozie poświęciłem sporo swojego czasu i doszedłem do tego że do niczego nie doszedłem, tj.nie znalazłem ani jednego badania (!) które Potwierdza zły wpływ fruktozy spożywanej w zdrowych ilościach (3-4 sztuki owoców /1000g) u ludzi.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-04-20 12:44:41

Zawsze wcinam banany 2-3\ed jak jestem na dodatnim bilansie kcl i nic niepokojącego się nie dzieje ;)

Wczoraj zjadłem 1,1kg owoców :)
Banany, jabłka i pomarańcze :)

P.S.
Szukam kontaktu do dobrej klasy dietetyka klinicznego.
Problem poważny - chodzi o zdrowie.

Ktoś może kogoś polecić?

U mnie jest ten minus, że ograniczam się tylko do bananów, jabłek i raz na miesiąc jedno kiwi
Ale ilości hurtowe.

U mnie też zawsze sporo leciało. Teraz mam 300g po treningu. Ale mam jakieś mega parcie na jabłka. Normalnie mógłbym usiąść do reklamówki :P Odkąd pamiętam to u Wojtka było sporo owoców. Któreś chyba powodowały też jakieś problemy ze strony układu pokarmowego? Dobrze pamiętam?

dla Ciebie ten kontakt?

nie, dla znajomej.
Ma poważne problemy...

diwadek

U mnie też zawsze sporo leciało. Teraz mam 300g po treningu. Ale mam jakieś mega parcie na jabłka. Normalnie mógłbym usiąść do reklamówki :P Odkąd pamiętam to u Wojtka było sporo owoców. Któreś chyba powodowały też jakieś problemy ze strony układu pokarmowego? Dobrze pamiętam?

u mnie ananas (świeży oczywiście) czasem jak zdecydowanie zjem za dużo to jakbym w żołądku miał żyletki