SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 904681

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
No - to dylematy które tak naprawdę wychodzą w trakcie.
Wczoraj miałem do wyboru zjeść Marsa i zabrać sobie 30g węgli, czy zjeść pół torby ryżu, który smakowo z owocami też mnie zadowoli, ale dodatkowo wypełni.
Wczoraj wybór padł na ryż, a przedwczoraj na batona - bo tak mi pasowało.
To właśnie mi się podoba.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 269 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 25096
a u mnie niestety nie działa
1. wyrzuty sumienia, że zamiast słodyczy mógłbym coś czystego z witaminkami zjeść
2. strach, że już pewnie zamienia się w tłuszcz :)
3. sytuacja gdzie miał być jeden mars a skończyło się na ładowaniu 200-500g słodyczy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
To już nie IFYM, bo nie mieścisz się w makro. O tym cały czas mówimy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
stefano, po raz kolejny

1. IIFYM - to nie 100% syfu, to max 15-20% produktów, które nie dostarczają ewentualnie witamin i mikroskładników - jedząc mądrze, w tych 80% jesteś w stanie dostarczyć wszystkich elementów potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania ustroju

2. kcal in > kcal out = zamiana w tłuszczyk - innej opcji nie ma

3. w takim razie IIFYM nie jest dla Ciebie ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 269 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 25096
a no :) chociaż owocami czy rodzynkami też potrafię się obżerać, ale psycha mi tak nie cierpi bo jednak 300g rodzynek ma mniej kcal niż 300g słodyczy i jakieś witaminki czy błonnik zawsze wpadają
rok redukcji ładnie szło, ale wymyśliłem sobie że zrobię przerwę jak ty rok temu, niestety niezła masakra z tego wyszła , jakieś 4500-5000 kcal dziennie wpadało, może węgle podkręcają apetyt jak kiedyś pisałeś


Zmieniony przez - stefano00 w dniu 2016-01-30 13:34:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 1868 Wiek 28 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 24162
Ja teraz planuje podejscie do masy zaczac od skomponowanej diety ,,zdrowej", a potem dokladac jakies batoniki czy inne p******y. Jak mialbym zjesc 600g wegli z brazowego ryzu i warzyw to bym chyba pol zycia spedzil na kiblu od ilosci blonnika. Dla mnie dobra metoda bedzie najpierw ustalenie posilkow ktore zapewniaja cala game makro i mikroelementow a reszte wegli dobic z batona musli czy czegos innego. I wilk syty i owca cala, a przeciez nadmiar niektorych pierwiastkow jest rownie szkodliwy co braki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 269 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 25096
też były dni gdzie jadłem 100% clean jakieś 600-700g węgli ale nadal miałem apetyt na więcej, z kiblem nie miałem problemów tylko uczucie ciężkości :) chyba następną masę na tłuszczówce spróbuje, od dzisiaj powrót do redukcji, już wczoraj próbowałem ale nie zdzierżyłem i znowu okolice 4000kcal wpadło
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
Hehe, i tak można by w kółko.
Jest jeszcze jeden aspekt.
Tak sobie myślę o liczeniu co do 1kcal itd.
To co jest napisane na etykiecie to jedno, a czy faktycznie produkt, warzywo, mięso, jajko które znajdują się na naszym talerzu tyle ma.... Wątpie ;) +- tak, ale granica błędu może okazać się spora.

Węgle jak najbardziej podkręcają apetyt.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Stefano a.nie widzisz że to błędne koło, o tym piszemy.
Masz restrykcyjna dietę aż w końcu pekasz. Albo masz codziennie kontrolowana chwilę słodkości /czy co tam lubisz.
Wszystko liczone i w.ograniczonych ilościach.

Nie ma co się rzucać na głęboką wodę, trzeba zaczynać od małych kroków, zamiana jednego produktu od czasu do czasu, potem codziennie, następnie zwiększać udział % tychże produktów, ale nadal dostarczając większość 'clean '.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-01-30 13:52:18

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
WojtekA4
No - to dylematy które tak naprawdę wychodzą w trakcie.
Wczoraj miałem do wyboru zjeść Marsa i zabrać sobie 30g węgli, czy zjeść pół torby ryżu, który smakowo z owocami też mnie zadowoli, ale dodatkowo wypełni.
Wczoraj wybór padł na ryż, a przedwczoraj na batona - bo tak mi pasowało.
To właśnie mi się podoba.

Nie pisałem Ci tego?
W trakcie wyjdzie wszystko.
Będziesz wiedział co możesz, ile możesz i kiedy możesz.

A o liczeniu co do kcal i wazeniu co do grama?
O bialku?
I jak teraz to widzisz?



Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-01-30 13:55:14

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening na czczo, a okno żywieniowe

Następny temat

Geneza IIFYM (If It Fits Your Macros)

WHEY premium