[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

Dzięki Sol!
Nie wiem czemu tego drugiego nie widziałem nigdy - a może widziałem, a nie zapamiętałem.

Tak.
O tym piszemy i ty tez.
Niski %bf = ciało więcej wybacza.
A więcej wybacza między innymi przez lepszą wrażliwość na insulinę.
Wegle które spozywasz lecą do komórek mięśniowych a nie zamieniają się fat.

To jest ze sobą ściśle powiązane :
Poziom tkanki tłuszczowej a jak reagujesz na ww.
Mając te 10% więcej fatu, uwierz mi,nawet po połowie wegli z tego co masz obecnie, inaczej byś reagował.


Poczytaj sobie to o insulinie a potem tematy o budowaniu masy (dla laików).
Zrozumiesz wówczas na 100% ocb.
Zwłaszcza o oporności anabolicznej.

Insulina to nasz najgorszy wróg ale też najlepszy przyjaciel.
Odpowiednia 'zabawa' wyrzutami insy powodować może super efekty.
Dlatego masz taką dietę jaka masz.
Dlatego też 1 dzień bardzo niskich kcal.
(dlatego ja mam taką dietę jaką mam, CBL).
Wszystko po to aby insulina działała jak należy.

Niski % bf
Trening
Odpowiednia dieta:
Carb Cycling i/lub if i/lub dni LC.
Do tego odpowiednie kompozycje i pory Spożywania posiłków bogatych w ww.

Poczytaj na spokojnie te dwa tematy o insie.
Potem o budowaniu masy (tam są dwa czy 'czy' tematy).

Ja zanim skumalem (choć i tak do końca nie ogarniam) czytałem kilka razy, z wielu stron,że tak napiszę.
I nie mam na myśli stron internetowych.

Teraz to skomplikowane się nie wydaje.
Osobiście daze do tego aby wyrzut insy był wtedy kiedy tego potrzebuję.
Wysoko insulina = anabolizm

W innych porach,nisko insulina = używanie rezerw tj.palenie fatu.
A jeśli nie to przynajmniej minimalizacja odkładania fatu (posiłki białko + fat).



Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-09-17 01:21:12

Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-09-17 01:25:21

no w koncu tez moze to rozumiem. Wszyscy o tym piszą/mówią a ja jakby z boku bo nie ogarniam mechanizmów w ogóle . Moze teraz po wpisach Sola chwyce ocb. Chyba juz dawno powinienem to ogarniac bo wszyscy wiedza. No chyba ze tylko tak piszą o insie itd

Ciekaw jestem jak by działała insa podawana z zewnątrz przy BF-ie 6-7-8% w ilości np. 12 jednostek. W jakim stopniu została by zużyta w głównym celu czyt. transporcie "wszystkiego" do mięśni no i czy miała by duży wpływ na odkładanie fatu. Z tego co widzę bywają ludzie na insie i mają stosunkowo niski BF, a jak znajomy ode mnie wbił na nią to się spasł z miejsca.




Zmieniony przez - Cayek w dniu 2015-09-17 05:03:56

Cayek

Ciekaw jestem jak by działała insa podawana z zewnątrz przy BF-ie 6-7-8% w ilości np. 12 jednostek.

Aż truchleję jak słyszę o pomysłach na takie eksperymenty.

Organizm to symfonia kilkunastu kluczowych hormonów. Wystarczy, że szwankuje jeden i już całość nie brzmi tak jak powinna. Oczywiście zazwyczaj skupiamy się na głównych instrumentach (insulina - kortyzol - glukagon - testosteron - GH), ale inne też są ważne.
Grzebanie przy hormonach to level master.

Sol - niski %BF "wybacza więcej"? No nie wiem. Tłuszcz nie znika z organizmu nawet jak wysuszyłeś się na wiór. Komórki tłuszczowe po prostu zmniejszają swoją objętość, ale są i cierpliwie czekają na ponowne napełnienie. Jak ktoś nie zdążył sobie wykoleić kluczowych organów i gospodarki hormonalnej, to może masz rację. Jednak chroniczny grubas, obfity od dziecka, nie powinien ulegać złudzeniu bezkarności przy niskim %BF. W zasadzie - tak myślę - im niżej schodzisz poniżej własnego genetycznego wzorca, tym bardziej organizm chce do niego wrócić i jeszcze dołożyć co na czarną godzinę.
Dlatego profesjonaliści mają co robić Zredukować masę ciała potrafi wielu. Obudzić wrażliwość na insulinę i pozamiatać w hormonach potrafią tylko najlepsi.

Akruat temat insuliny mimo, że skomplikowany powinien znać każdy komu zależy na wynikach.

MaGor - "wybacza więcej" nie zonacza chronicznego przejadania się.

Cayek - insa to nie zabawka, daje bardzo dużo ale łatwo się spaść albo nawet zabić/trwale uszkodzić. Twój znajomy poprostu nie wiedział co robi.

__Logan__

Akruat temat insuliny mimo, że skomplikowany powinien znać każdy komu zależy na wynikach.

No właśnie - i myślę, że to generalnie odnosi się do całości zagadnienia odżywiania.
Jeśli zna się podstawy, to łatwiej też analizować reakcje własnego organizmu.

MaGor
Dokładnie to miałem na myśli,ale nie rozwijałem tego wątku.

Organizm zawsze będzie dążył do warunków /wyglądu w jakim czuje się najlepiej.
Dlatego typowy endo zawsze będzie miał większe tendencje do lapania fatu niż typowy ekto.
I odwrotnie.
Typowy ekto zawsze łatwiej zrzuci fat niż endo.
Co nie zmienia faktu że tą granicę można zmieniać.
Genów czy predyspozycji w 100% się nie zmieni (choć należy pamiętać że głównie wiek czy przebyte ciezkie choroby mogą nam przeszkodzić) ale jest możliwa zmiana na lepsze.

Nie czytałem badań na ten temat - może Tadziu wie więcej - ale z tego co wiem to systematycznie czy na długo zmieniając swój wygląd /kompozycje ciała - organizm to przyjmuje jako punkt odniesienie.
To dla niego jest stan idealny.

Tzn.że takiemu endo już odrobinę trudniej będzie przytyć.
Co też nie znaczy, że może sobie na więcej pozwalać.
To znaczy że musi 'pielęgnować' ten stan.




Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-09-17 10:02:08

Bardzo ciekawy temat.Poczytam tematy i może coś zrozumiem.Prawdopodobnie większość ćwiczących nawet o tym nie śniła.Rozmawiam z wieloma osobami, które chodzą na siłownię i dużo jedzie na zwykłej misce bez żadnej diety i wyliczeń, chodzą bo chodzą.
Wojtek mógłbyś opisać pokrótce założenia swojej diety? Chodzi mi głownie o kaloryczność dlaczego raz dużo a raz mało kalorii plus dzień z małymi kaloriami.

__Logan__

MaGor - "wybacza więcej" nie zonacza chronicznego przejadania się.

"Mikro ważniejsze od makro." Właściwości ważniejsze niż ilości. Obżerasz się gdy nie potrafisz odróżnić autentycznego głodu od sygnałów głodu sprowokowanych złą dietą.
Można zjadać za dużo, a równocześnie nie odżywiać organizmu i mieć anemię