Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

Marcin, jeśli pozwolisz, to mam taką wskazówkę, bo nie wiem czy praktykujesz (nie widać na filnie). Jak robisz BUP Clean to zepnił ciało, jak do klasycznego Clean'a. Odważnik zatrzyma Ci się w miejscu i uzyskasz lepszą nad nim kontrolę w czasie Press'a.

MaGor, jak zarzucasz Bestię, to wyglądasz jak Popeye - ten z kreskówki. Tylko fajka w zęby i pucha ze szpinakiem w tle :)

Ciężkie cleany, ale widać, że jest zapas.
Zapas na Krakena!!

Czytam Was chłopaki powolutku w wolnych chwilach! Zacna lektura muszę przyznać... Sporo ciekawostek do rozważenia... Aż miło, kiedy na takim poziomie można forum poczytać...

Jeśli ktoś się natknął na podobny wątek z babskiej perspektywy, to byłabym niezmiernie uszczęśliwiona za linka :)

Antheya - ja bym Cię uszczęśliwił, ale nie znam takich wątków Kilka dziewczyn ćwiczy z kulami lecz chyba dodatkowo. Może któraś da Ci namiar. Ja się do działu Ladies nie zapuszczam, bo stamtąd wraca się z naganami

Clean wydaje się ładny, bo nie potrafię wyżej rzucić odważnika Zarzut uznałbym za udany gdybym umiał załadować się jego energią. Jak kaban pasie się na dywanie, to czuję, że wystarczy położyć go w rack i wycisnąć. Ale jak ładunek już leży, to oczami wyobraźni widzę szyderczy śmiech Newtona i wolę nie próbować. Kula to kula. Kształt idealny. Co ja bym powiedział sąsiadom z dołu, no i majstrowi od paneli jakbym go wezwał do remontu. Takie 48 kg to już impet.

Jak skończę wariactwo w robocie, to zniosę Bestię do garażu i będę wyprowadzał na spacery.

JS 12
Zanim zasnę.
WL 90 x 1 x 12
MC 130 x 1 x 12

Po ławce MC "za talerze" 50 kg To jednak to tak żre przedramiona. Jakoś mi dzisiaj lepiej szło na ławie. Nudzę się trochę. Trochę! Gdybym miał wystarczająco dużo obciążenia, to robiłbym na zmianę WL i MC. Nic z tego.

Potem pojeździłem z Młodym rowerem. To jest pojechaliśmy po mięso. Dostałem około 2 kg mielonej kozy Takiej prawdziwej. Z Pacanowa Nie miałem pomysłu co z nią zrobić i moja zaprzyjaźniona kucharka upiekła mi pieczeń. Dodała podgardla wieprzowe, gałki-srałki-przyprawy i dostałem około 1,5 kilograma mięsa. I to jakiego... Ślina leci na samą myśl. A koza ze wsi zabitej dechami gdzie w zimie nie można dojechać niczym innym niż saniami, a i to trzeba się od wilków oganiać Chyba będę sobie wydzielał po plastrze (z chrzanem!)

Skąd mam rower? Śmieszna historia. Na złość Młodemu postanowiłem stuningować jego stary rower. Bo on się zawziął i kupił za swoje oszczędności górala (1000 zł!). Żeby mu udowodnić, że jego rower jest całkiem dobry trochę go podrasowałem. Kupiłem kierownicę od składaka (taką wysoką) i przełożyłem osprzęt. Podniosłem siodełko i rower transportowy mam Do pracy mogę jeździć Dalej bałbym się wypuścić Kasę przykiszę na inną okazję.
Jem grejpfruta i walę się w bety. Jutro 15-tki.








Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-05-28 21:52:08

No pięknie, oby Ci z tych nudów triathlon nie przyszedł do głowy. Rower się już pojawił :)

shadow78

No pięknie, oby Ci z tych nudów triathlon nie przyszedł do głowy. Rower się już pojawił :)

Kiedyś, może. Za rok, dwa. Najwcześniej.

Znalazłem Sinister Goals na filmie. Aż zadrżałem Gościu suchar, ale z kopytem.



====================
A moja droga do Sinister wyboista i ciężka Przez te ciągi nie mogę swingować. Za słabo (w ogóle) się nie rozciągam i przekłada się to na jakość ruchu w wymachach.

Rano
S&S Wsparcie
Arm Bar
Arm Bar Press
Push Press KB48 x 1 Tak, tak. Znalazł się nad głową bez asysty drugiej ręki.Emocje sięgnęły zenitu I się zmęczyłem tą rozgrzewką.

OA Swing KB16 50/50 (pod koniec bolały przedramiona - jednak 50 to jest już liczba )
TGU 16 / 20-20 / 28 / 32
Z 20 kg raz za razem, bez odkładania kuli.
Rozciąganie.
I ogólnie to jakiś zmęczony jestem. Muszę się przespać przed popołudniowym treningiem.


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-05-29 10:04:36

MaGor

Push Press KB48 x 1 Tak, tak. Znalazł się nad głową bez asysty drugiej ręki.Emocje sięgnęły zenitu

Szacunek.