SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Shadow aka Family Man - Tri, Ultra Running i Peskatarianizm

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 729934

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
MaGor
No właśnie. Znając to forum twierdzę, że tzw. relacje międzyludzkie są przereklamowane. W roku 2014 spotkałem osobiście 7 osób z tego forum i ani razu się nie zawiodłem. We wszystkich przypadkach pozytyw W tym samym czasie poznałem w tzw. realu może jedną osobę wartą dłuższej znajomości


Właśnie tak.

@Ronin - te konie się nie rozgrzały, bo to lekki spacerek był po lesie...

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Forum sprawdza sie jako narzedzie komunikacji, baza danych, zrodlo wiedzy - czy jedna z form rozrywki. Zawsze uwazalem, jeszcze za czasow innych for - bo to jest trzecim gdzie udzielam sie aktywnie - bylo jeszcze psie - przed konfliktem wlascicielski i jego zakmnieciem i strzeleckie, gdzie z kolei teraz nie mam o czym pisac - karabiny kurza sie w sejfach - ze bezposredni kontakt z poznanymi na forum osobami pozwala przeniesc wzajemne stosunki na wyzszy poziom. Warto czasami podrozujac nadlozyc 100 czy 200 km i spotkac sie przynajmniej przy kawie, choc jak na sportowe forum przystalo, idealnie jest moc zrobic wspolnie cos na temat. Mialem juz przyjemnosc z forumowiczami dzwigac, meczyc sie na CF, biegac, plywac i grac w squasha, w tym sezonie postartujemy razem na trasach triathlonowych, czesc z Was spotkam jako kibicow na trasach - to sa doswiadczenia niezastapione. Dla mnie jest to wyjatkowo przyjemne, bo mam okazje pokazac swoje ludzkie oblicze, wszystko, czego nie jestem w stanie przekazac na forum, w tym slabosci, a moze przede wszystkim slabosci. Piszac, nawet starajac sie byc do granic szczerym, czesto podswiadomie pomijamy te czesc naszej historii zwiazana z bolem, zmeczeniem, niepowodzeniami - na zywo pokazujemy swoje pelne oblicze - czesto pewne aspekty demitologizujac. Mecze sie jak kazdy, myle sie jak kazdy, mam niedoskonala technike w praktycznie kazdej konkurencji ktorej dotykam - mysle ze kazdy z kim mam przyjemnosc sie spotkac dostrzega to, mysli pozniej - kurcze, to taki sam czlowiek jak ja, nie jest nadprzyrodzony, jesli chce, zrobie to samo co on. Albo zrobie wiecej, szybciej, lepiej - i do tego zawsze namawiam..

Maciek, masz racje, ale zwroc uwage na to, ze na codzien spotykasz ludzi - poprostu, przy roznych okazjach - bez jakiejkolwiek weryfikacji, przypadkowo, bez klucza. Naturalnie tylko promil okazuje sie dla Ciebie wart uwagi - co nie czyni ich bezwartosciowymi - idzie o dopasowanie do naszych wymagan. Spotykajac sie z kims z forum, najczesciej masz na koncie historie korespondencji z dana osoba, wiesz czego sie spodziewac, z grubsza znasz jej poglady, sposob bycia, zainteresowania, styl prowadzenia konwersacji itp. Decydujac na sie wyjazd na spotkanie z kims, zazwyczaj masz duzy poziom pewnosci, ze zwyczajnie tego czlowieka polubisz. Mozna sie pomylic, rozczarowac, ale odwrotnie do wyzej opisanej sytuacji, bedzie to promil rozczarowan. Mnie sie nie przytrafilo wcale ;) Jesli ktos nie lezy mi juz tu, na forum, nie dam mu szansy w realu inaczej niz przypadkiem, bo zbyt wiele osob przeciwnie - bardzo lubie i chcialbym spotkac, tylko zycia nie staje na to.

Kiedys, ze strzelcami, spotykalismy na zlotach, mialem latwiej, mieszkalem w kraju. Mysle ze powoli nasze grono tutaj dojrzewa do jakiegos obozu sportowego, moze jesienia ? Czas pokaze ;)

Shadow78 - zaladowalem dla Ciebie film ponownie, bez podlozonego dzwieku. Niestety nie wyciszylem naszych dialogow ;)





Ps. najlepsza chyba wymiana 1:22 - ale nie mialem szans przejrzec calego materialu, nagral sie caly mecz ;)



Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-05-26 10:35:04

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
xzaar77

Mysle ze powoli nasze grono tutaj dojrzewa do jakiegos obozu sportowego, moze jesienia ? Czas pokaze ;)


Taki obóz sportowy byłby świetny. Jeśli pomysł przetrwa, możesz na mnie liczyć również przy organizacji.

xzaar77


Shadow78 - zaladowalem dla Ciebie film ponownie, bez podlozonego dzwieku. Niestety nie wyciszylem naszych dialogow ;)





Ps. najlepsza chyba wymiana 1:22 - ale nie mialem szans przejrzec calego materialu, nagral sie caly mecz ;)



Dzięki za wysiłek, fajny montaż:) A ja się biorę za kondycję, dzisiaj biegam 6km ( tak, wiem, Ty pewnie butów nawet nie zakładasz na taki dystans:) )

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Wczoraj bieg zgodnie z planem, 6 km zaliczone. Co ciekawe - średnie tętno 134, najniższe do tej pory ze wszystkich biegań. Po 6 km byłem i nadal jestem bardzo zdziwiony, że mógłbym biec dalej. Cuda, normalnie cuda. Miesiąc temu na myśl o przebiegnięciu 6 km, nawet w tak wolnym tempie, popukałbym się w głowę.





This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
shadow78
Cuda, normalnie cuda. Miesiąc temu na myśl o przebiegnięciu 6 km, nawet w tak wolnym tempie, popukałbym się w głowę.


Symptomatyczne niemal Poczekaj aż zaczniesz łupać dwucyfrowe biegi Chociaż jakbym miał teraz inwestować w biegi to najpierw pracowałbym nad tempem i szybkością, a nie nad dystansem. Najpierw zrobiłbym "fajnie" poniżej 5-10 km, a dopiero potem szedłbym dalej. Ale to moje zdanie.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
MaGor
Chociaż jakbym miał teraz inwestować w biegi to najpierw pracowałbym nad tempem i szybkością, a nie nad dystansem. Najpierw zrobiłbym "fajnie" poniżej 5-10 km, a dopiero potem szedłbym dalej. Ale to moje zdanie.


Mniej więcej taki mam plan - dojść do 10 km ciągłego biegu, a potem:

pon - 10 km podkręcając tempo
środa - 10 km jeszcze bardziej podkręcając tempo
sobota - 10 km + x ( gdzie x = ile dam radę ) spokojnym truchtem.

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
To ja bym to zorganizował np. tak:
Cel:
1 km szybciej niż 6'00" / km
3 km szybciej niż 6'00" / km
5 km szybciej niż 6'00" / km
1 km szybciej niż 5'00" /km
3 km szybciej niż 5'00" /km
5 km ... ???
I dopiero wtedy 10 km "ciągłego biegu"
Piszę nauczony własnymi doświadczeniami. "Ciągły bieg na dystansie" - pojęcie bardzo pojemne i umożliwiające wiele interpretacji, a przez to złe samo z siebie. "Ciągły bieg przez X minut" + próba zwiększania dystansu to chyba sensowne wyjście. Co wyniknie z tego, że nauczysz się biegać 10 km w 1,5h? Nic.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
MaGor
To ja bym to zorganizował np. tak:
Cel:
1 km szybciej niż 6'00" / km
3 km szybciej niż 6'00" / km
5 km szybciej niż 6'00" / km
1 km szybciej niż 5'00" /km
3 km szybciej niż 5'00" /km
5 km ... ???
I dopiero wtedy 10 km "ciągłego biegu"
Piszę nauczony własnymi doświadczeniami. "Ciągły bieg na dystansie" - pojęcie bardzo pojemne i umożliwiające wiele interpretacji, a przez to złe samo z siebie. "Ciągły bieg przez X minut" + próba zwiększania dystansu to chyba sensowne wyjście. Co wyniknie z tego, że nauczysz się biegać 10 km w 1,5h? Nic.


Jak się nauczę biegać 10 km w 1,5 h, to dokładając dystans nauczę się biegać maraton w X minut :)

To może tak:

Pon: 10 km starając się jak najbardziej zmieścić w godzinie ;

Środa: 7 km starając się trzymać jak najlepsze tempo ;

Sobota: 10 km + X ( x - dystans jak mogę dołożyć bez zawału ).

Przeczytałem przed chwilą powyższe. Zdaje się, że ja wolę operować km , a Ty czasem. (?)

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Najlepiej jakby Cię naprowadził na dobrą drogę nasz działowy Terminator z nickiem na X
Uważaj, bo jak On napisze Ci plan, to za dwa miesiące będziesz potrzebował odpoczynku, albo roweru do triathlonu (z końmi to chyba pięciobój nawet)

Jak chcesz biegać, to biegaj. Kiedyś, przed pierwszym maratonem, wyczytałem, że:
1. Do wypracowania masz trzy główne cnoty: siłę, szybkość, wytrzymałość
2. Siłę zrobisz na podbiegach, biegając pod wiatr w pelerynie, strumieniem po kolana w wodzie itp. Musisz pokonywać opór
3. Szybkość = technika biegu. Technikę szybkiego/efektywnego biegu robisz rytmami. Spokojny bieg - jak czujesz, że się rozgrzałeś (20' - 30') to sobie biegasz np. 6 x 30" z przerwą 90" w truchcie. W rytmach masz biec "pięknie" jak jeleń przed stadem saren. Jakbyś właśnie kończył zawody na pierwszym miejscu, a na widowni siedziałyby Twoi rodzice, żony, kochanki, dzieci ślubne, nieślubne itp. W drugich przygotowaniach rytmy miałem po sesji biegania i rozciągania. Też fajnie. Inaczej. W rytmach uczysz się balansować pomiędzy zmęczeniem i szybkością.
4. Wytrzymałość to te nieszczęsne długie truchty (biegi w tempie Easy - konwersacyjnym)

Tyle mojej wiedzy. Zresztą marny ze mnie doradca w biegach. Czytaj mądrzejszych Ja wiem, że wolne kłapanie X kilometrów to tzw. "śmieciowe kilometry"

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
MaGor
Najlepiej jakby Cię naprowadził na dobrą drogę nasz działowy Terminator z nickiem na X
Uważaj, bo jak On napisze Ci plan, to za dwa miesiące będziesz potrzebował odpoczynku, albo roweru do triathlonu (z końmi to chyba pięciobój nawet)


Marcinie, zostałeś wywołany :) Faktycznie, przydałby mi się wskazówka :) Najchętniej biegałbym 6 x w tygodniu, ale nie wiem, czy wolno.

MaGor

Jak chcesz biegać, to biegaj. Kiedyś, przed pierwszym maratonem, wyczytałem, że:
1. Do wypracowania masz trzy główne cnoty: siłę, szybkość, wytrzymałość
2. Siłę zrobisz na podbiegach, biegając pod wiatr w pelerynie, strumieniem po kolana w wodzie itp. Musisz pokonywać opór
3. Szybkość = technika biegu. Technikę szybkiego/efektywnego biegu robisz rytmami. Spokojny bieg - jak czujesz, że się rozgrzałeś (20' - 30') to sobie biegasz np. 6 x 30" z przerwą 90" w truchcie. W rytmach masz biec "pięknie" jak jeleń przed stadem saren. Jakbyś właśnie kończył zawody na pierwszym miejscu, a na widowni siedziałyby Twoi rodzice, żony, kochanki, dzieci ślubne, nieślubne itp. W drugich przygotowaniach rytmy miałem po sesji biegania i rozciągania. Też fajnie. Inaczej. W rytmach uczysz się balansować pomiędzy zmęczeniem i szybkością.
4. Wytrzymałość to te nieszczęsne długie truchty (biegi w tempie Easy - konwersacyjnym)

Tyle mojej wiedzy. Zresztą marny ze mnie doradca w biegach. Czytaj mądrzejszych Ja wiem, że wolne kłapanie X kilometrów to tzw. "śmieciowe kilometry"


Fajnie napisałeś o tych trzech cnotach. Więc tak:

1. Siła - trochę jej mam w nogach oraz robię fbw. Na podbiegi się nie piszę na razie, pikawa mi wariuje, tętno mi skacze powyżej hrmax.
2. Pięknie biec chyba potrafię - przez 15 s , potem padam na pysk. Więc może warto wrzucić jakieś interwały.
3. Czyli brakuje mi wytrzymałości i na nią najbardziej stawiam w najbliższym czasie, przynajmniej do końca czerwca. Marcin świadkiem mojego zdychania po pierwszym kwadransie gry w squasha :)

MaGor - wielkie dzięki za inspirację!

This is the best deal you can get.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DT nadine , pół roku str.26

Następny temat

mam problem z dieta POMOCY

WHEY premium