SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 333593

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12136 Napisanych postów 30547 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131046
MaGor - a te skurcze to nie braki magnezu i potasu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Ronin78
Tu jest dość ciekawy artykuł w którym znajdziesz odpowiedź:
http://veganworkout.org.pl/5-powodow-dla-ktorych-warto-polubic-kettlebells/
Długi to nie wklejam żeby nie śmiecić.


Zapoznałem się. Chodziło mi bardziej o Wasze opinie, niemniej artykuł ciekawy. Dzięki

MaGor
_Szajba_
A tak między nami - facetami, da się na tych kulkach zbudować jakąś masę mięśniową?

Teorii jest kilka.
a) da się
b) nie da się

a) Żeby to zrozumieć trzeba wiedzieć co powoduje rośnięcie mięśnia. Mięsień może rosnąć tylko w drodze wychwytywania substancji budulcowych z krwi. Fundamentem przyrostu jest odpowiednie zaplecze hormonalne i prawidłowość wszystkich procesów (fatyga - regeneracja)
Nie widzę powodów, dla których prawidłowo i regularnie fatygowany mięsień, w zdrowym organizmie i z zasobem budulca odmówiłby rośnięcia.

Problem bywa z zadeklarowaniem celu i obranej drogi. Można pójść w stronę przyrostu jako celu głównego, którego efektem końcowym bywa osiągnięcie sporego poziomu siły.
Można skupić się na sile, a ewentualne przyrosty masy traktować jako korzyść dodatkową. Zależy od kryterium. Siła jest funkcjonalna - masa jest niefunkcjonalna. Siła, sprawność, wytrzymałość bywają użyteczne - masa potrafi sprawiać kłopoty i ograniczać.

Wracając do odważników. Robienie masy wymaga pracy w dużym napięciu. Odważniki tego nie zapewniają. Jedyne ćwiczenia, które mają potencjał to wyciskanie wojskowe i TGU. W nich akurat główną rolę gra TUT (przy TGU 30 s jedno powtórzenie, w którego trakcie staw barkowy pracuje pod obciążeniem we wszystkich swoich osiach fizjologicznych)
Ćwiczenia balistyczne też mają swoje poletko. Rwania, podrzuty i wymachy ćwiczą układ nerwowy i wydolność. Wprawdzie siły powstające w punkcie ciężkości odważnika są "wirtualne", ale jak ktoś chodził na fizykę to wie, że inaczej zadziała ciężar 20 kg położony na stopie, a inaczej ten sam ciężar opuszczony na nią z wysokości 50 cm. Sprawny układ nerwowy... utrudnia budowanie masy. W tym sensie, że dopóki uczysz się coraz lepszego używania tych mięśni, które masz, dopóty organizm może nie chcieć inwestować w nowe (masa mięśniowa to obciążenie)

Do meritum
Żeby coś wydłubać należałoby przeplatać okresy pracy z ciężkimi odważnikami okresami treningu np. w stylu trójboju siłowego z przemyślanymi mikrocyklami.


Muszę się przyznać, że nieprecyzyjnie określiłem cel. Jakaś masą mięśniowa miała oznaczać masę mięśni wymaganą do wykonania określonej pracy. Zapewne w zależności od natężenia tej pracy, masa będzie większa lub mniejsza. Ćwicząc z większymi obciążeniami, wypracuję większą masę mięśniową, po przystosowaniu się organizmu do obciążenia, masa mięśniowa zmniejszy się, siła zostanie bez zmian, wytrzymałość wzrośnie. Tak w uproszczeniu.
Gdybym w tygodniu rozplanował sobie dwa ciężki treningi z kettlami lub ciężkie FBW (poniedziałek i piątek), jeden lekki (środa) mógłbym liczyć na zbudowanie masy i siły jednocześnie. Nie były by to oczywiście jakieś spektakularne sukcesy, ale mogłoby to zadziałać.
Dobrze kombinuję?
Oczywiście całość reguluję dietą.
Przekładając to na moje rozumienie. Jeśli

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
No właśnie. "Masa mięśni potrzebna do wykonania danej pracy" to trochę zaprzeczenie metod treningowych naszego Ruska
W skrócie jego teoria brzmi tak:
Używając świadomości i woli mamy dostęp do góra 30-40% możliwości naszych mięśni. Dzieje się tak ponieważ nie inwestujemy czasu i energii w szkolenie układu nerwowego, a reszta jest rezerwą na szczególne okoliczności. Skazańcy na krześle elektrycznym łamią kości napinając mięśnie.
"Uczenie mięśnia siły" to wykorzystanie całego potencjału naszego organizmu w celu oprogramowania organizmu nowym "softem" w warstwie odruchów i podatności na bodźce.
Bramą do krainy czarów ma być oddech i techniki napinania/spinania mięśni (w dużym skrócie). Idąc dalej kładzie nacisk na mobilność i higienę mięśni (rozciąganie). No i najważniejsze: skupia się głównie na powolnej, mozolnej pracy nad sobą oraz nad mechaniką ruchu. Po prostu nagle wiesze o co chodzi w ruchu i dlaczego jego jakość jest tak ważna. A potem zaczynasz podnosić.
I tu się kończy opowieść, bo pewnie gdzieś dalej zaczyna się wyższy stopień wtajemniczenia. Zakładam, że mięsień jest wyszkolony i oplątany nową instalacją nerwową, oddech dodaje mocy i nic więcej z organizmu wykrzesać na tym polu się nie da. I wtedy trzeba zmienić trening na ciężki trening TS albo kulturystyczny (który po przygodzie z odważnikiem stanie się dość monotonny).
Na 100% - po takim przygotowaniu - będziesz robił ćwiczenia świadomie, cyzelując technikę i z pełną świadomością (ciała, napięcia, oddechu itp.) I wtedy być może pojawi się cała masa mięśni. Bo jak coś ma mieć wartość, to potrzebuje czasu i dokładności. No i konsekwencji. Dlatego lubię takie misze podejście i ascezę. Dwa, trzy ćwiczenia i perfekcja ruchu. Ciężary będą rosły same. Nie czujesz, że masz dzień? To zostawiasz. Czujesz moc? Robisz rekord.

Po maratonie się zadeklaruję. Ale mam zamiar poeksperymentować i poigrać z tą szarlatanerią Caculin grasuje po teoriach, sztukach walki, medytacjach i tworzy fitnessowe New Age W końcu Azjata, jak oni wszyscy Od czasu do czasu podpiera się badaniami naukowymi.

@Ojan - może śliwowica wzięła sobie magnez, a może zmiana łóżka. Śpię w małym pokoju, na lekko za krótkim łóżku. Do tego wysiłek, po kilku dniach odpoczynku i skurcze gotowe.

Miałem chęć dzisiaj poćwiczyć wieczorem. Ale mi przeszło Ugotowałem gar bigosu na wołowinie i resztce rosołu. Ależ pachnie. A na kolację poszła kaszanka z kawałkiem mięsa i buraczkami.

Załatwiłem sprawę reklamacji słuchawek w Neonecie. Oddali kasę. Dołożyłem 50 zł i kupiłem Overmax 2.0. Słuchawki z BT. Można słuchać muzyki z telefonu i rozmawiać. Wersja 1.0 to odtwarzacz mp3 dla pływaków. Mój ma klasę wodoszczelności IPX5 czyli deszcz, pot, łzy, kurtyny wodne itp.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Poranek.
S&S
Swing: KB32 8 x TA + 2 x H2H - znowu nie było "kleju" w dłoniach - 4'50"
TGU: 28 / 32 / 36 / 32 / 28 - 9'30"

Ogólnie wstałem rozbity lekko. Chyba mięso na kolację mi nie służy - były pobudki. Koniec końców trening zrobiony. Po południu trzeba pobiegać.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
@Magor-No właśnie. "Masa mięśni potrzebna do wykonania danej pracy" to trochę zaprzeczenie metod treningowych naszego Ruska .


E tam dobra masa mięśni nigdy nie jest zła i na pewno daję siłę.Tutaj super wygląd ,masa i zwierzęca siła.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Klokov to chyba trochę chemik Tak? Nie zaliczył przypadkiem wpadki? Ktoś kiedyś pisał. Dymitryj był niedawno w Polsce i szkolił z bojów olimpijskich. Podobno dobrze wydane pieniądze.

Pobiegałem. Jak dziwnie... Na trening szedłem jak na ścięcie. Miałem plan "odrobić" trening z niedzieli 10+10TM, ale pół popołudnia leciała mi krew z prawej dziurki w nosie (efekt namiętnego opróżnienia z kataru). No i ogólnie czułem się lekko nie teges, zmęczony itp.

Po trzech kilometrach wiedziałem, że nie zrobię 20 km, tylko góra planowane na dzisiaj 14 jeżeli chcę cokolwiek zrobić. Na 4 km siku i bieg bez zaangażowania. Zimno, mokro, deszcz, wiatr, krew kapiąca z nocha... No nic tylko zawrócić. Przy 6 km pomyślałem, że nie ma co forsować choroby i za kilometr zawracam. A biegłem akurat po takiej żużlowej drodze przez pola, gdzie wiatr chciał urwać łeb, a deszcz utopić.
No i nagle, w połowie 6-ego km, coś zaczyna się dziać. Wbiegam z tej nawierzchni na asfalt i czuję jakbym dostał zastrzyk z adrenaliny. Po 7 km zawracam i postanawiam biec w TM. Okazuje się, że nie daję rady, bo na największym luzie, biegnę poniżej TM. Muzyka gra, deszcze wieje - wiatr pada, robi się cieplej. Tułów sam się prostuje, a nogi zaczynają biec. Więcej takich treningów poproszę Ożyłem. Na 6 km. Ostatni potraktowałem jako wygaszenie i musiałem trochę gadać przez telefon (urok zestawu słuchawkowego - sprawdza się rewelacyjnie - żadnych kabli, żadnej plątaniny - niestety można odbierać rozmowy)
Generalnie wróciłem z treningu ożywiony i wypoczęty. Tętno maksymalne 155 BPM (średnie 142 BPM)

A potem zrobiłem sobie dobrze w kuchni. Wczoraj kupiłem cztery kawałki ligawy wołowej. Obłożyłem ją suszonymi śliwkami, kapustą kiszoną i całość zalałem bulionem. Potem dodałem wina wytrawnego. Całość pyrkała sobie na gazie dość długo. Dzisiaj po bieganiu skosztowałem... Jak nie lubię się podniecać jedzeniem, to czuję, że tym bigosem potrafiłbym uwodzić kobiety Nawet bym spróbował, ale syn siedzi u mnie Wystarczyłoby otworzyć drzwi na klatkę Rewelacja. Bigos jest bigos.






------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ladnie pachnie, az u siebie w domku czuj czuje czuwaj :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Nie ma ch**a we wsi, bigos robie w weekend ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Jakbym teraz robił to dorzuciłbym jeszcze kilka kawałków wieprzowiny. No i gotowanie jak najdłuższe i ledwo, ledwo ma bąblować. Warto poczekać. Liść laurowy, ziele angielskie i dobry pieprz... Suszone śliwki i szklanka wina wytrawnego na cały gar. Na kolację pojem budyniu, ale mam też w lodówce kawałek kaszanki. Bigos, kaszanka, galareta - te nasze prababki to miały jednak głowę na karku

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
xzaar77
Nie ma ch**a we wsi, bigos robie w weekend ;)


dziękuję bardzo - w ten sposób załatwiłeś mi dodatkową robotę na sobotę - oprócz treningu, malowania i wyjścia na kosza ;)

A pochwalę się Wam, że ja bigosy robię na końcówce kapusty kiszonej, co ją razem z Teściami co roku kisimy :) Zero sklepowego szajsu :)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sporty walki w średnim wieku

Następny temat

35 lat, prośba o sprawdzenie diety

WHEY premium