SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 333695

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 7497 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 122808
Spróbuje z tym budyniem dzisiaj. Kuipiłem 3 budynie bez cukru po 38g czyli sumarycznie 114g. W 100g proszku budyniowego jest ok. 90 węgla(tabele podają przedział 86-90) do tego pół litra kefiru i zamieszam i zobaczym.

"Ty mi tu chłopczyku nie rób reklamy, bo w marketingu nie siedzisz tak głęboko jak w mięśniach"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Wczoraj zrobiłem S&S i zaraz potem byłem pobiegać Plan. Taka formuła jest zupełnie przyzwoita. Po TGU trucht to sama radość. Co pogoda potrafiła zrobić z morale to pewnie widzieliście wczoraj. Po 5 minutach miałem mokre na wylot buty. Cała reszta to banał. Po prostu kaptur na łeb i przed siebie. Potem w deszczu 5 minut rozciągania (też przeżycie) i rytmu na 3 * 30" / 60" i do domu. Jestem pełen podziwu dla autora planu. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy biegać po rozciąganiu. A to rewelacyjny patent.
Swing wczoraj zrobiłem inaczej. Podwójnie z różnymi odważnikami. 12/16/20/24/28/32. Po prostu przesuwałem się wzdłuż szeregu i łapał kolejne dublety. O ile 12 + 16 to relaks. To już 28+32 * 10 już miało chęć mnie przewrócić.
Dzisiaj nie wiem czy zrobię S&S. Mam że sobą kulę tylko 28 kg, ale może nie być warunków do TGU. Wezmę kulę i zrobię jakiś metcon przed kolacją Miska dzisiaj przycięta, bo się nie wymigam wieczorem od pierogów. Nie bardzo mam chęć na migawki.
A w ogóle to spokojnego wieczoru życzę wszystkim. Bez kłopotów i złych myśli.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Życzę ci wszystkiego dobrego z okazji świat Bożego Narodzenia i ze smakiem zjedz przynajmniej makowca na pewno wyjdzie ci na zdrowie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Co byś teraz nie zjadł i nie wypił - to na zdrowie!
Wesołych!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Wczoraj.
Rano S&S.
Swing 28 / 100 czas: 4'32"
TGU 28: 5 es czas: 9'30"
Potem biegałem. Luźne wybieganie.12 km po lesie. Za bardzo po lesie. Poza drogami bardzo ciężko. Na ziemi leży bardzo dużo liści, a pod nimi błoto. I generalnie ślisko, niemiło i niekomfortowo. Do tego góry pod górę i góry w dół, zwierzaki, wiatr i deszcz. Plan jest Pan i już. Do niedzieli nie biegam.
Jedzenie na luzie. Była kaczka z żurawiną i kawałek ciasta. Bez obżarstwa.
Dzisiaj zbieram siły do drogi, bo śniegu spadło sporo. W domu sobie zrobię Simple. Albo nie.

Generalnie to reset psychiczny mi wyszedł. Temperatura zaczyna się robić dobra na kąpiel Wam też życzenia. Nie mam dostępu do sieci. I dobrze

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
Wszystkiego dobrego MaGor! Za każdym razem jak miałem brać kawałek ciasta to pojawiałeś się w moich myślach... . Dzięki temu mniej zjadłem.... chociaż i tak gruby dostał swoje. Skubany

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Jeszcze raz dzięki za życzenia. Nie miałem jak wpaść do Waszych dzienników z życzeniami, a na święta nawet nie wziąłem laptopa. Z telefonem też ciężko ogarnąć wszystko.

Co tam było? A no tak. O większości wiecie. Przed kolacją wigilijną 2 godziny trening z kulą 28 kg:
100 swingów Hand To Hand (60 + 40)
100 Clean (50L/50R w drabinach)
Snatch (patent od Orzegów):
1-2-3-4-5-6-5-4-3-2-1
Pompki do samej ziemi: 5 x 10
Nie chciałem męczyć nóg przed bieganiem.

Z żarciem nie przesadzałem. Nikogo nie nawracałem, z nikim się nie kłóciłem, większość zaczepek puszczałem mimo uszu. Nie reagowałem na jawną agresję w postaci uszek w barszczu (mąka) czy pierogów z kapustą (mąka). Zjadłem trochę ciasta i ogólnie, w dni kiedy nie mogłem jeść mięsa/tłuszczu starałem się spróbować wszystkiego, ale do granicy lekkiego nienajedzenia. Chodziłem na lekkim ssaniu cały dzień. W sumie nie warto się męczyć, ale i nie warto kłócić się z bliskimi w święta. Od jutra wracam na zdrową dietę Przywiozłem sobie kiełbasy swojskiej i bigosu

W święta wyszedł mi S&S z czasem poniżej celów "Simple" Kula lżejsza o 4 kg, ale widzę, że da się ogarnąć.

Dzisiaj po południu w domu zrobiłem trening.
32T/32H2H/32L/32P/32L/32P/32L/32P/32H2H/32T
TGU: 32/32/32/32/32
Powoli i dokładnie, na bosaka.

Idę spać.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
S&S
Rozgrzewka i swing na balkonie
Złapałem za worek bułgarski w rozgrzewce i coś mnie zabolało w lewej łopatce przy halo. Chyba to nie był dobry pomysł. Poprawiłem drążkiem już po treningu i teraz czuję dyskomfort. Do jutra nic nie robię. Jutro biegam i morsuję. Może się uda dziada rozgonić. Poza workiem trochę poskakałem na skakance.

Swing: 32
32T / 32L / 32P / 32L / 32P / 32H2H / 32L / 32P / 32H2H / 32H2H
TGU: 32 / 32 / 32 / 24 / 24
Po drugim turku dostałem dziwnych zawrotów głowy. Może od nadmiaru tlenu? Przy TGU wszelkie problemy z koordynacją lepiej traktować poważnie, dlatego zjechałem z ciężarem do 24 kg.
Czas około pół godziny.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Wstałem (przed 6:00) i mam plan. Zarówno ten do przebiegnięcia + bonus, jak i ten kuchenny. Biorę się do roboty.
Plan biegowy: 9 km spokojnym tempem + automatycznie bez zatrzymywania 5 km w TM.

Wariant A.
Na śniadanie szykuję budyń z jajkami i masłem (mam tylko mleko - light 7,5%). Po jedzeniu gotuję kawę w termos, pakuję w kieszeń banany i puszkę bitej śmietany w sprayu (na wszelki wypadek). Szykuję zmianę suchych ciuchów, buty do wody, ręczniki, czapki, rękawice, na dupę termałki i jadę do lasu.
Plan bonusowy: wybijanie przerębla i kąpiel w jeziorze + degustacja gorącej kawy. A jak mnie najdzie fantazja to wezmę menażkę z bigosem i palnik. Chociaż wątpię czy mnie najdzie ta fantazja.

Wariant B.
Robię wszystko jak wyżej z tym, że jadę do Lublina i kończę bieganie około 12:00. Do wody wchodzę razem z lubelskimi morsami. Odpada mi wybijanie przerębla. Obiad jem wtedy okolicznościowy. Minusy: 120 km za fajerą, z czego 60 po biegu i kąpieli. Żadna frajda, a i wydatek dodatkowy. Z drugiej strony można zawsze ogrzać jakąś morsiczkę (chociażby spojrzeniem - są takie spojrzenie, które ogrzewają ) Z drugiej strony nie ma co ryzykować, bo się znowu w domu jakiś szkodnik/pasożyt zalęgnie
---
Chciałem się wczoraj pogapić w TV (koncert był niezły). Zjadłem banana, umyłem kły i położyłem się do wyra. Jakoś mnie zassało. To niedopuszczalne. Obok głowy znalazłem trzy pierniki (takie dekoracyjne bardziej). Jeden z nich zeżarłem. Ostatnią moją przytomną myślą było: "Umyj chociaż zęby..." Wycięło mnie jakby mi ktoś strzelił w plecy taką strzykawką do usypiania nosorożców. Dobrze, że telepudło ma wyłącznik czasowy. To nie był sen. To była incepcja. Sny głębokie i treściwe (oj treściwe). Strzeżcie się pierników w kształcie choinek...

I jeszcze coś. Pewnie przez te węgle w święta dostałem zmarszczek... na legginsach do biegania Idę do kuchni.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
MaGor
Wstałem (przed 6:00)
Na śniadanie szykuję budyń z jajkami i masłem (mam tylko mleko - light 7,5%). Po jedzeniu gotuję kawę w termos, pakuję w kieszeń banany i puszkę bitej śmietany w sprayu (na wszelki wypadek)


Maciej, a nie sądzisz, że za bardzo kombinujesz z żarciem przed biegiem i potem po krzakach goni? ;)

Tak na chłopski rozum:
- glikogen uzupełniłeś wieczorem, trening raczej nie jakiś tragicznie ciężki przed Tobą, więc chyba nie zabraknie
- rano jesz tylko śniadanie typu jajka i tłuszcz - bez błonnika i wielu kombinacji, dwa składniki
- jak masz stresa, że zabraknie węgli to parę daktyli 5 minut przed startem - chociaż taki trening jak dzisiaj przecież raczej luz
- zamiast śmietany w spreju parę - paręnaście daktyli w woreczku do kieszeni jako zapas - też jeden składnik

i tyle ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sporty walki w średnim wieku

Następny temat

35 lat, prośba o sprawdzenie diety

WHEY premium