Panteon
Musiałbyś się zdecydować,czy jedziesz po kulturystycznemu - wtedy część ćwiczeń z kettlami niejako w zastępstwie; czy jedziesz po kettlowemu - wtedy braki uzupełniasz sztangą.
Nie zapominajcie że odważniki kulowe to świat fitnessu. To podobna idea jak treningi z maczugami,workami z piaskiem czy workiem bułgarskim czy z masą własnego ciała pompki,przysiady,podskoki,wykroki itp.Paweł do świata fitnessu wprowadził pojęcie siły i jak ją kształtować plus ekstremalna wytrzymałość ale to nadal jest fitness.
Świat sztangi to dwubój siłowy,trójbój siłowy i kulturystyka.
Chcesz dużej siły dynamicznej , siły eksplozywnej na wysokim poziomie ćwicz sztangą ciąg rwaniowy, dynamiczne przednie przysiady,zarzuty,wyciskopodrzuty itp.
Siła statyczna klasyczne mc,przysiad tylny,wyciskanie plus ćwiczenia które wzmacniają te boje.
Chcesz poprawić swój wygląd ćwicz kulturystykę.
Ale jeśli jesteś facetem który jest minimalistą , nie ma do dyspozycji całego dnia trenerów,specjalistów,sztang,talerzy by ćwiczyć i to i to i sramto owamto. Kup sobie odważniki i w końcu zrób te minimum czyli.
-200 rwań 24kg w 10 minut
-wyciśnij połowę masy swojego ciała lub bez liczenia bestię (48kg) a potem zastanów się czy coś jeszcze potrzebne ci do szczęścia.
Wtedy można sprawdzić czy twój wygląd się zmienił czy nie, czy jesteś sprawniejszym człowiekiem czy nie, czy wzrosła twoja siła funkcjonalna czy nie czy wrosła twoja
wytrzymałość siłowa czy nie.
A takie skakanie z kwiatka na kwiatek do niczego nie prowadzi jedynie na manowce. lepiej być mistrzem w pompkach niż przeciętnym bywalcem siłowni. Lepiej rwać 200 w 10 min niż być marnym pokrzywionym chudym biegaczem co to gwoździa do deski nie przybije a na widok pryszczatego bandziorka z gimnazjum sra pod siebie.
Magor tak więc nie marudź określ swój cel i zostań mistrzem i oczywiście to opisz w swoim dzienniku.