Hmm...właśnie tego nie loobię, jeśli jest się z kimś w związku..tego braku zaufania...
...jakichś dziwnych ograniczeń...insynuacji...Przecież to Twoje pisanie nic jeszcze nie znaczy!
Nie wiem, czy jest możliwe coś takiego...ja niestety tego nie doswiadczyłam...by mieć do droogiej osoby takie zaufanie, że...np. spotkanie się z kimś innym (znajomym) np. na kawie, by jedynie pogadać......nie było jakąś zbrodnią....
A życie jak to życie...zawsze stanowiło zagadkę dla loodzkości... Zmiany w nim następooją samoistnie...praktycznie bez udziału naszej woli... Jednak dokonywanie ich u droogiej osoby na siłę...hmm...mija się z celem!
Co do urzeczywistniania marzeń...TAKIEGO urzeczywistniania marzeń...mam jedno zadnie - taka osoba jest przegrana dla mnie. Nie wiem...może i bym potrafiła wybaczyć...ale tylko może. Wszystko zależałoby od siły uczucia....
Jak mozna zmieniac kogos w kim sie człowiek zakocha? Heh..prktycznie nie można - gdyż powinno się kochać kogoś takim, jakim jest...akceptować go po prostu. Jedynie ta druga osoba może sama...dobrowolnie...proobować udoskonalić się dla nas.
artystyczny leniwy' Grasik
księżniczka-mafia.suple.hardcor.pl
>>Doradca w dziale Suplementacja<<
Bądź silnym i niezłomnym, aby umocnić słabość tych, którzy się chwieją.