Kawa czy herbata część I

Ale poostką tu wionie... Nikogo na nocnej wachcie nie ma...

artystyczny leniwy' Grasik
księżniczka-mafia.suple.hardcor.pl
>>Doradca w dziale Suplementacja<<

Bądź silnym i niezłomnym, aby umocnić słabość tych, którzy się chwieją.

Widzę, że pustką wionie i rano. Aromatycznie pachnie świeżo zaparzona kawa... Czy dojdzie do kolejnych sprzezeń? Ciekawe. co robi teraz Grasik?

hmm co robi Grasik to ja już nie wiem Pewnie słodziutko śpi

Witam Parker
No i wszystkich kawoszy również , miłego dnia !

Szkoda, że awatary nie są zapamiętywane w postach... Interesująca byłaby ich ewolucja w miarę rozwijania swojego uczestnictwa na Forum. Może zxałożony byłby jakiś temat - muzeum awatarów, z rozgałęzieniem na poszczególne osoby przebywające na Forum. Forma tabeli ze zmianani, m.im. podpisów.

Więc rzucam pomysł. Może założymy takie muzeum? Wystarczy wkleić swój wcześniejszy obrazek przy jego zmianie. Żeby rozgrzac innych czynię to jako pierwszy.

Witaj, Shelly. Muszę przyznać, że przyjemnie jest wchodzić w ten temat i TE klimaty...

Co sądzisz o muzeum awatarów? Rzeczy ulotnej, choć uchwytnej na tym Forum.

heh pomysł interesujący , ja sama ich już kilka miałam a przeciez króciutko jestem ( no tak niezuepłenie ) Ciekawe jakby z czasem ewoluowały ??

hmm te klimaty ..ehh ja musiałabym Wasze wywody przeczytać ze 3 razy przeczytać by zakumać , tym bardziej ze sie przefarbowałam na rasowy blond i chyba z amoniakiem wyprawała reszta szarych komórek

No, tak. Nie odpowiedziałem uśmiechem na uśmiech... Co niniejszym, Shelly czynię Bo ten ponury, deszczowo zapowiadający się dzień, trzeba jakoś rozpromienić. Przynajmniej wewnętrznie!

heheh wiesz co ja robię kiedy jest taki dzień ?? Myślę o największej gafie jaka mi sie przydażyła i w zależności od nastroju sprowadza sie to do tego że całkiem sie poprawia a w stanach kiedy nie jest taki zły po prostu siegam euforii i dostaję głupawki
Generalnie to ja sie lubię śmiać a z siebie najbardziej .

Shelly, jeśli to twoja buźka widnieje w awatarze, to jest ona coraz ładniejsza! Przyjemnie jest na nią popatrzeć... - nie potrzeba wtedy emotikonowych sztuczności na taki dzień...

oj Parker nie czaruj tak bo sie rumienię
A wiesz jaka najwieksza gafa mi sie zdarzyła ??
W dorosłym życiu to chyba tylko wylanie kawy prezesowi .. do tego .. kiedy byli ważni goście ...
Ale taka super gafa to padła kiedy miałam lat może 8 ,ale chyba sie do niej nie przyznam ..heh