[...] ale nie odpuścił. W sumie wpadło ok. 10 tys. kroków 29.09 wtorek Tym razem bez aktywności, pół nocy nie spałam więc sił nie było, na dodatek sporo rzeczy do załatwienia, m.in. rano badanie, po południu zebranie w przedszkolu. Młody już prawie kataru nie ma, energia go roznosi więc jutro idzie do przedszkola a ja może pójdę z kijkami bo dawno [...]
[...] Cod dzięki. Dziś nam doradca laktacyjny polecała kompresy multi mam. Oprócz tego mam już sprawdzoną maść z Ziaji. Paatik my już w domu, dopiero teraz mam czas usiąść. Trening napewno nie szybko, bo całe popołudnie w pozycji stojącej i chodzącej sprawiło, że już mnie tak boli miejsce szycia że musiałam się położyć. Na szczęście poszły w ruch te [...]
Tak z ciekawości sprawdziłam sobie jeszcze kilka innych biegów w okolicy na dystansie 40-50km, m.in. imprezy w których brali udział znajomi z drużyny. Zwykle 2 punkty żywieniowe, ale wszystkie imprezy maja limit czasu 10-11h a na Chudym jest 16h. Łemko maraton 48km to tylko 8h 88-O W każdym razie jest w czym wybierać, więc mam nadzieję że jakoś te [...]
Hesia odznaki to tak przy okazji, nigdy nie są celem same w sobie ;-) Fans ja się dopiero niedawno rozkręciłam, wcześniej musiałam zwolnić tempo. Udało mi się m.in. załamać kostkę w 6 miesiącu ciąży %-) Nadinka bieganie jest priorytetem, bo głównym celem na przyszły sezon będzie bieg górski 50km :-D Trening góry staram się robić regularnie, ale [...]
Paatik ale Yorki raczej nie ważą ponad 8kg i nie mają kręconej sierści ;-) Każda rasa ma pewien wrzorzec (m.in. budowa, zakres wagi, wysokość, umaszczenie, rodzaj włosa, charakter itp.). Wiadomo że psy w obrębie rasy mogą się różnić, ale powinny do wzorca pasować. Wet potwierdził że to nie jest York, raczej pies w typie Shih-tzu a rzekomy papier [...]
Paula wyslzo naprawdę fajne. Marta ja dopiero teraz odkryłam ten serek ;-) środa Bez treningu, wg planu powinna być lekko góra ale tyle się narobiłam na działce że mnie ręką znowu zaczęła boleć więc odpuściłam ćwiczenia. czwartek Powinno być lekkie bieganie na rozruszanie nóg przed zawodami. Niestety przed południem brakło czasu, chciałam [...]
Treningu nie było ale przynajmniej jutro jestem umówiona w innym żłobku na rozmowę, może uda się coś załatwić. Swoją drogą jak się słyszy że ktoś po 15 latach zamyka żłobek bo m.in obawia się sezonu grzewczego i ogromnych kosztów to człowiek się zastanawia w jakim kierunku to wszystko zmierza. Już w pandemii placówki miały kryzys i niektóre ledwo [...]
Ugięte nogi, wygięcie w lędźwiach i pomaganie sobie nogami u góry ;-) prawidłowo powinno być z prostymi nogami, spiętym brzuchem, tak bliżej pozycji hollow body. W książce Bądź sprawny jak lampart autor nawet wspominał, że taka prawidłowa pozycja jest bezpieczniejsza, m.in. dla barków. A ja długo miałam z barkami problem więc zapamiętałam. Na [...]
Momentami bardzo ciężko się czyta. Autor doznaje różnych objawień a jednym z nich jest właśnie Moc Roślin czyli dieta wegańska, oczywiście jedyna słuszna opcja i odnośniki do różnych badań pokazujących korzyści takiego odżywania ;-) Dla mnie to dość zabawne, bo tyle co przeczytałam Trening wytrzymałościowy i tam też była jedyna słuszna droga, [...]
Za mną bardzo intensywny weekend. W piątek do południa działka, po południu do późnego wieczora robota gdzie m.in. miałam do umycia sporo okien. W sobotę wstałam bardzo wcześnie, żeby dokończyć robotę, a później cały dzień na działce. W niedzielę znowu pobudka wcześnie rano i wyjazd na zawody. Zmiana dystansu z 24km na 13km to był świetny pomysł, [...]
[...] prawie 50km, a dokładnie 49km i 2700 przewyższeń, dużo. W zeszłym roku było 45km i 2500 a wyszło ostatecznie niecałe 42km bo skrócili trasę. Także będzie ciężko, obstawiam min. 8h a nawet bliżej 9h. Nie nastawiałam się na aż tak długi bieg. Te 8h to jest realne przy średnim tempie 10min/km a przy takich podejściach jak tam są to może być ciężko. [...]
[...] po 50 którzy mają świetne wyniki a nic oprócz biegania nie robią, żadnej siły czy mobilności. Więc to pewnie zależy ;-) Ja zaczęłam biegać dość późno, 2 lata różnych treningów i biegania, prawie 1,5 roku przerwy i kolejne dwa lata gdzie bieganie było priorytetem a treningi dodatkowe były zupełnie inne. I przez te pierwsze 2 lata miałam lepsze [...]
Rion trochę szkoda używać nagrody, raczej zostanie w celach edukacyjnych bo tam są różne kawałki drewna, podpisane co z jakiego drzewa :-) 24.10 poniedziałek Bez treningu, sporo roboty w domu ze względu na festyn w przedszkolu, trzeba było sporo rzeczy przygotować. 25.10 wtorek Trening dopiero wieczorem, bo od rana znowu przygotowania. Festyn był [...]
14.11 wtorek Trening siłowy W ramach rozgrzewki m.in kruk, tripod i wykopy do stania na rękach. W tripodzie prawą nogę jestem w stanie unieść i wyprostować, choć wrócić w sposób kontrolowany ta noga już nie chce %-) Nad lewą nie mam kontroli i nie wyprostuje ;-) - wyciskanie hantli leżąc 2x10kg 15x - podchwyt z gumą 12x - wyciskanie francuskie [...]
Startu nie odpuszczam, szkoda żeby przepadło bo drogie to było ;-)%-) Chociaż nie ukrywam że mi się nie chce. Stormeeta zrobiłam to zrobię też Hyroxa :-) Jedyny minus że znowu mnie będzie wszystko bolało i będę potrzebowała trochę czasu na regenerację. Najgorzej jest z plecami a dokładnie z prostownikami. Po narciarzu i zamiennikach narciarza [...]
[...] Cybera do takich spraw. Miałem niedługo zacząć rowerek, ale, ****a, ksiądz się zbliża i muszę siedzieć na dupie w oczekiwaniu, pogrywając przy okazji w Tekkena 2 (trójka już mi się przejadła) na emulatorze ePSXe. Za***isty wkręt. Przypominają mi się czasy salonów gier... Jeszcze parę pozycji muszę odnaleźć, m.in. Bloody Roar 2. Pozdr.
To dopiero pierwszy mój post dzisiaj, a to z powodu m.in. długiego pospania sobie, konieczności wybrania się na sobotnie zakupy i... wyjazdu do Wrocławia z moją niunią. Odwiedziliśmy Body Zone i wzięliśmy na spróbowanie kolejny baton, tym razem Firmy Muscle Tech - Meso Tech. Co prawda, nie jest to baton białkowy, bo ma bodajże 26g węglowodanów, [...]
40 minut później, robota była skończona! Omietliśmy pajęczyny a, kumpel podjął się ciężkiego zadania, jakim było pozamiatane świeżo wysprzątanej piwnicy. Dobrze, że mamy dwa okienka, przez które wlatywało trochę powietrza, bo, prawdopodobnie, by się udusił. Podziwiam go za ten czyn, hrhrhr. Jutro posprzątamy resztę, tj. powywalamy zbędne rzeczy z [...]
[...] czego najbardziej nie lubię, heheh. *** Duster: dwa stacki + NAG (WODYN polecił, więc spróbuję) + dodatki, tj. stała suplementacja. Do szczęścia będzie brakowało mi tylko gainera, a zostało mi niewiele carbo, więc pewnie w trakcie cyklu będę musiał dokupić. Dokładne info... po rozpoczęciu testu, czyli najprawdopodobniej po tym tygodniu. [...]