Boooszz... dlaczego moje kolezanki w pracy sa tak roztrzepane, ze jak im sie powie raz, to nastepnego dnia nic nie pamietaja i robia rzeczy totalnie od czapy??? no dlaczego?
A potem do mnie wycieczki, ze wredna i zlosliwa furiatka jezdem... no a jak tu nie byc, kiedy czlowiekowi rece i spodnie dawno opadly?
Czasem mi sie marzy... jak by to fajnie bylo byc takim tępym... zero odpowiedzialnosci... zero stresu...
*sigh*
8< - - - - - - - - - - - - - - - -
"Go ahead, make my day..."