a ja mam jeszcze niedziele
> Rzecz dzieje się w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat przebywa tam
> Pan Tadek. Pan Tadek nie odezwal sie do nikogo przez ten okres i
> generalnie zajmuje się patrzeniem w okno. Pewnego letniego popołudnia
> za oknem pojawia się sie ogrodnik, ktory nawozi grządki z truskawkami.
> Po godzinie wpatrywania sie w ogrodnika pan Tadek pomalutku wstaje i
> rusza w strone okna, otwiera je powoli, patrzy na ogrodnika, patrzy na
> truskawki i wypowiada zdanie: - "A co Pan robi?" Konsternacja. Wszyscy
> pacjenci i personel zupelnie zszokowani - pan Tadek się odezwal!
> Ogrodnik odpowiada: - Ja, panie Tadku, nawoze truskawki.
> Pan Tadek myśli i w koncu: - Co?
> Ogrodnik: - No ... Posypuję je nawozem.
> Pan Tadek po namysle: - Co?
> Ogrodnik: - No... Posypuję truskawki gównem, żeby były lepsze.
> Pan Tadek mysli: - Aha....
> Pan Tadek zamyka pomalu okno i zamyslony wraca na miejsce. Siada i
> mysli. Po pół godzinie wstaje, podchodzi do okna, otwiera je i mowi:
> - Wie pan co, ja truskawki posypuję cukrem, żeby były lepsze, ale ja
> to podobno jestem po***any.
Zmieniony przez - taska w dniu 2005-09-26 07:27:21