Szacuny
11148
Napisanych postów
51566
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
o rany...
masakra...
prawde mowiac, nawet nie wiadomo czy mozna mowic wprost to co sie mysli, zeby nie spowodowac reakcji 'gada glupoty, wiec sluchac nie bede'...
chyba napisze do naszych znajomych z dzialu, ktore mialy do czynienia z anoreksja, czy nie moglyby cos pomoc...
Szacuny
48
Napisanych postów
6008
Wiek
14 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
38264
czesc amciu..
wiesz mialem przypadek anorekscji w rodzinie..i wiem ze gdy sie chce pomooc..zawsze jest taka reakcja../gada gloopoty..etc../..ona nie widzi problemu...ktoory jest tak oczywisty...tu jest konieczna pomoc psychologa..a leczenie jest dloogie...ale jesli rodzice nie widza problemu /nawet nie wiedza ze coorka bierze efke i inne srodki..moowila ze by ja zabili - post w sooplach/...to wybaczcie..przykro moowic..ale jestem raczej przekonany ze ona nie uda sie do psychologa...a sama raczej nie jest w stanie z tego wybrnac...
:((((
Zmieniony przez - v3gas w dniu 2004-07-22 21:06:25