GINEKOMASTIA cz. 4

No tak to jest już albo to wina lekarza albo taki zrost zblizna . Byle kase wziąść I nastpy takie mam wrażenie jak wyszedlem z tamtad.będę czekał cierpliwie masował itd. Jak nie będzie ok to będę to korygował ale chyba już u kogoś innego. To będzie wymagało jeszcze raz skalpela czy jakiś laser ? Moze ktoś poleci kogoś?

U kogo robiles zabieg, jesli mozna wiedzieć. Moze sproboj z chirurgiem porozmawiac czy widzi opcje poprawki w ramach zabiegu. Poprawka u kogo innego bedzie cie kosztować pewnie jak za wyciecie gino. Ponowny zabieg mozna przeprowadzić 6 miesięcy po pierwszym, przynjamniej tak mówią ci co je wykonują.

Nigdy niema pewności jak raz spartolił to może i drugi kiedyś jeden lekarz mi tak powiedział

Co do masaży to jest jakiś magiczny sposób? Bo masuję już parę dni a nie czuję żadnej poprawy, cały czas czuję te "grudki"

Masaże nie zawsze pomagają nie są cudownym lekiem u mnie nie pomogły w 100 procentach

Masaże pomagają zniwelować zrosty, mobilizuja bliznę do renegenracji, aczykolwiek ni jak się maja do wygląda sutków i klatki piersiowej. Jezeli chirurg zepsul zabieg żadne masaze nie pomogą w modelowaniu klatki piersiowej.

Też się zastanawiam nad zabiegiem u Tuchendlera, ale mam obawy o to wycinanie całych gruczołów, czy sutki się nie zapadają po tym. Bo Rylski czy inni to chyba nie wycinają w całości, tylko trochę zostawią, nie? Oczywiście wtedy też może gruczoł odrosnąć wiadomo, coś za coś. Czy ktoś mógłby się podzielić informacją, zdjęciami jak to wygląda po dłuższym czasie? Po paru miesiącach albo po po roku lub dłużej?

A robił ktoś u Wojciecha Rybaka we Wrocławiu ? Też ma dobre opinie.

Ja u niego nie robiłem ale gościu robił znajomym i ok jest

Panowie czy ktoś z was odczuwa dolegliwości bólowe po zabiegu utrzymujące się od kilkunastu miesięcy